Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon maja 02, 2011 15:01 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

to bede próbować z karmą.
Narazie jest bardzo zestresowana - nie zrobiła siku ani kupki od wczoraj od 15. :(

A ta 8 letnią kotke można wysterylizowac.
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Pon maja 02, 2011 15:04 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

ysmay pisze:to bede próbować z karmą.
Narazie jest bardzo zestresowana - nie zrobiła siku ani kupki od wczoraj od 15. :(

to na razie dobrze by bylo, zeby zjadla cokolwiek - moze byc tunczyk z puszki, saszetka whiskasa, cokolwiek byle zachecic ja do jedzenia

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Pon maja 02, 2011 16:14 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

saszetka whiskasa od wczoraj nietknęta. Zakupiłam rano Gourmet też nie tknięte.
Brak jakichkolwiek wypróżnień - chyba wizyta u weta nas czeka.
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Pon maja 02, 2011 22:19 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Myślę że dwa dni bez kupki to jeszcze nie tragedia :roll: możesz trochę parafinki podać lub siemienia lnianego, oliwy, czegoś co daje poślizg. Jeśli chodzi o niejedzenie to może to kwestia stresu po przeprowadzce? Dowiedz się czy wcześniej nie jadła i nie kupkała i jak długo. Jak nie jadła to i kupki nie ma z czego być. Kup conwalescence suppot w proszku zmieszaj z wodą i dokarmiaj strzykawką. Jak nie masz, to żółtko zmieszane ze śmietaną lub bieluchem, gerberek mięsny, gotowany kurczak zmielony i rozcieńczony wodą, cokolwiek co można podać strzykawką.
Ja miałam na odchuchaniu kota, który nie jadł ponad trzy tygodnie (dokarmiałam na siłę), po kilku dniach pojawiła się pierwsza zasuszona kupka, a potem już poszło. Do weta oczywiście idź niech sprawdzi jak pełne są jelita.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Pon maja 02, 2011 23:51 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

włożyłam jej do legowiska jedzenie suche i mokre - zjadła :) siusiu było kupola na razie nie
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Wto maja 03, 2011 0:05 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Brawo :ok:
Kupka też będzie :ok:
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 03, 2011 7:19 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

poodbno była w nocy - mąż sprzątał.
A jaką karmę w tym wieku jeszcze dla dorosłych czy już dla seniorów? jakieś witaminy? Można w tym wieku kota sterylizować bez przeszkód tj. czy nie jest na to za stara?
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Wto maja 03, 2011 18:14 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Ja sterylizowałam 9-cio letnią kotkę. Zrób jej wszystkie badania a następnie skonsultuj z wetem. Myślę, ze jak krew, serce itp. będą ok. to śmiało możesz ją poddać zabiegowi :ok:

Mój balijczyk już w wieku 4 lat miał usuwany kamień, ale on ma bardzo wydłużony pycholek, myślę, ze ma to znaczenie :(
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Wto maja 03, 2011 18:50 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

ysmay pisze:poodbno była w nocy - mąż sprzątał.
A jaką karmę w tym wieku jeszcze dla dorosłych czy już dla seniorów? jakieś witaminy? Można w tym wieku kota sterylizować bez przeszkód tj. czy nie jest na to za stara?

Sterylka jak najbardziej, oczywiście po sprawdzeniu czy wszystko z kotem ok. Jeśli chodzi o jedzenie to ja kotom w tym wieku daję normalną bytową. Moim zdaniem 8 lat to jak 50letni człowiek więc jeszcze nie senior. Zresztą wszystko zależy od danego kota, jego stanu. Najlepiej porozmawiaj o tym z wetem.
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Wto maja 03, 2011 18:54 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

tak wiem wizyta u weta obowiązkowo
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Pt maja 13, 2011 22:22 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

mój seniorek jest kochany i nie oddam go za nic na świecie. Sterylka będzie ale po oswojeniu z nami, żebyjita nie naraząć na dodatkowy stres po rozstaniu z doeme w którym mieszkała tyle lat. Za gotowanego kurczaka da sie pokroić. Karma Sanabelle Dental to jej przysmak. Spi w łóżku, pcha sie na kolana.
poszukuje roślinek i grzałki do akwarium.

ysmay

 
Posty: 511
Od: Nie wrz 12, 2010 10:32
Lokalizacja: Wołomin/ ale bywam tez w Warszawie

Post » Pt maja 13, 2011 22:31 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Bo seniorki są najnajniejsze :wink: :ok: :D
ObrazekObrazekObrazek

phantasmagori

 
Posty: 10171
Od: Czw sty 08, 2009 21:22
Lokalizacja: Katowice

Post » Nie maja 15, 2011 9:12 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Zaznaczam temat. Licząc, że może ktoś ma doświadczenie w radzeniu sobie ze zwyrodnieniem kręgosłupa.

megan72

 
Posty: 3502
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro maja 18, 2011 18:45 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Moja staruszka miała, o czym dowiedziałam się dopiero na krótko przed jej śmiercią :cry:
Jak wet zobaczył zdjęcie kręgosłupa to się dziwił, że ona potrafiła się poruszać.
Ale chyba nie ma na to rady, po prostu obserwować. Moja maleńka gorzej chodziła i już nigdzie nie wskakiwała. Być może jakieś środki przeciwbólowe ale to musisz skontaktować z wetem. Nic innego nie da się zrobić, tak jak u ludzi.
Obrazek
"Uchroń mnie przed wrogiem, który ma coś do zyskania, i przed przyjacielem, który ma coś do stracenia...'' T.S.Eliot'

zunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 8515
Od: Śro lut 15, 2006 11:55
Lokalizacja: chorzów

Post » Śro cze 06, 2012 10:37 Re: Wątek o kocich seniorach, ich życiu i opiece nad nimi

Witajcie,
przypadkiem zupełnym trafiłam na ten wątek. Mam 13 letnią persiczkę całe jej życie, raczej niewychodząca (kilka razy była na jakimś spacerze dla urozmaicenia), regularnie szczepiona w dzieciństwie i latach młodych, całe życie regularnie odrobaczana i odpchlana.
Dokucza jej trochę łupież, struwity i kołtuniące się włosy. Przeszła operację wycięcia cysty z przewodu mlecznego, na szczęście bez komplikacji i powikłań. Miała spory kamień niestety (na co pewnie przyłożyła się moja niewiedza w tym temacie w latach ówczesnych), teraz zostały jej chyba tylko kły i może jakieś ze dwa zęby z tyłu, lekko powykrzywiane.
Długo jadła jakąś karmę firmy karma, z powodów finansowych, whiskasów też trochę pojadła z racji tego. Potem dodawałam jej powoli Gourmet jakieś smaki, bardzo je lubiła, suche Puriny cały czas (oprócz tego krytycznego), Obecnie zjada Felixa i Gourmeta saszetki (próbowałam jej dać royala dla 12+ ale miała problemy jelitowe po nim), a także suche rc dla maine-coona bo z nią mieszka maine-coon i jej bardzo smakuje jego suche jedzenie...
Persica jest bardzo emocjonalna, tęskni i buntuje się z powodu mojej nieobecności. Gdy jestem u niej jest pełna życia. Choć obraża się jak wiadomo, jak to kot potrafi się obrazić..
Całe życie uważa, że położona na podłodze: gazeta, dywan, dywanik łazienkowy, ścierka, buty, torebka, kartka, worek etc etc.. wszystko na podłodze, co nie jest meblem zostaje zasikane. Dla sportu.
A i kuweta musi być bezżwirkowa z podwójnym dnem. Wyłącznie.

Serce ma jak dzwon podobno.. Całe życie była filigranowa, teraz waży około 2,75 kg. Czyli niewiele mniej niż zwykle.
A i sterylizowana oczywiście, jakoś po pierwszej rujce, a przy operacji wykryto jej ropomacicze i gdyby operacja była tydzień później nie mogłabym o niej pisać: moja 13 letnia córeńka...
W roku akademickim mogę być tu bardzo rzadko, proszę o cierpliwość

Zireael666

 
Posty: 1821
Od: Śro lut 15, 2012 13:41
Lokalizacja: okolice Wro

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Google Adsense [Bot], Majestic-12 [Bot] i 660 gości