Minou Rudzielec Pers I-Z Gdańska do Belgii. Świat mały jest.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie cze 22, 2008 14:13

MariaD pisze:Będzie przez ponad miesiąc skazany na moje futra. :D
Ale zawsze mogę go odizolować w sypialni - to miejsce "tabu" dla moich kotów. Tam lądują wszystkie moje tymczasy i futra wiedzą, że jak tam jest obcy kot to jest nietykalny. :)


Minou nie jest agresywny, jeśli twoje koty dobrze go przyjmą, to na pewno się dogadają.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie cze 22, 2008 16:42

kotika pisze:
MariaD pisze:Będzie przez ponad miesiąc skazany na moje futra. :D
Ale zawsze mogę go odizolować w sypialni - to miejsce "tabu" dla moich kotów. Tam lądują wszystkie moje tymczasy i futra wiedzą, że jak tam jest obcy kot to jest nietykalny. :)


Minou nie jest agresywny, jeśli twoje koty dobrze go przyjmą, to na pewno się dogadają.

Najpierw pozna Desnę - ona jest przyjaźnie nastawiona do całego świata. Potem Sonia, na końcu Bajra. Będzie dobrze. :D
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie cze 22, 2008 16:52

Jestem pewna, że będzie dobrze.
On tylko na początku trochę fuczy, to ze strachu, a potem na plecki,
grucha i wywala brzuszek. :lol:
Tylko moje nie dały się na to nabrać, uznały go za kociego terrorystę.
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt cze 27, 2008 22:42

A Minou daje mi buzi-buzi. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pt cze 27, 2008 22:45

kotika pisze:A Minou daje mi buzi-buzi. :D

A za tydzień i dwa dni mnie będzie dawał :lol:

Niech się po mału szykuje do drogi. Czas na pozegnanie DT nr 1 już niedługo. DT nr 2 czeka :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pt cze 27, 2008 22:54

MariaD pisze:
kotika pisze:A Minou daje mi buzi-buzi. :D

A za tydzień i dwa dni mnie będzie dawał :lol:

Niech się po mału szykuje do drogi. Czas na pozegnanie DT nr 1 już niedługo. DT nr 2 czeka :)


A niech daje, ja nie jestem zazdrosna. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie cze 29, 2008 20:09

Dziś jak weszłam do łazienki, Minou leżał w kuwecie.
Ponieważ 1-go dnia jak do mnie przyjechał też leżał w kuwecie, pomyślałam,
zmędrzeje to wyjdzie. :wink:
Gdy nadal tam leżał, próbowałam go wyjąć, ale sie opierał, więc dałam za wygraną.
Druga rzecz, nie mruczał. Zawsze mruczy jak tylko go dotknę, teraz nie
mruczał, wręcz nie zwracał na mnie uwagi.
Wtedy już sie nie zastanawiałam, zapakowałam go i do weta.
Swoją drogą ostatnio u weta jestem codziennie, mogłabym listę podpisywać.
Tam okazało się, że Minou chodzi, ale chroni przednią łapę.
Wetka zbadała go, nie miał temperatury, łapka też wydaje się cała.
Może jest tylko nadwyrężona i obolała.
Minou dostał zastrzyk przeciwbólowy, wetka pomogła mu też zrobić sioo, bo mówiła, że samemu będzie mu trudno.
Jutro do kontroli, gdyby nie przechodziło, trzeba będzie zrobić rentgen.
W domu rozłożyłam mu kilka ręczników na podłodze, obok miseczki
i kotek leży...i mruczy.
Mam nadzieję, że rentgen nie będzie potrzebny i wszystko dobrze się skończy.
No cóż, pisałam, że jak ostrzygłyśmy Minou, zaczął wręcz fruwać., nie skakać.
Biedny Minou.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Nie cze 29, 2008 22:35

Biedny kocurek. I co teraz z przeprowadzką? :?
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Nie cze 29, 2008 23:15

Poczekamy, zobaczymy. Najważniejsze, żeby nie było złamania.
wetka jest właściwie prawie pewna tego, więc trzeba być dobrej myśli. :)
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon cze 30, 2008 17:21

Trzymam kciuki za łapkę :)
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Pon cze 30, 2008 17:45

Minou, prosze mnie nie martwic! Nie powiem domkowi o lapce, jeszcze nie teraz.
Kciuki zeby to nie bylo zlamanie :ok:
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Pon cze 30, 2008 21:42

Byliśmy dziś i weta. Kolejny zastrzyk .
I jesteśmy prawie pewni, że to nie złamanie, bo Minou chodząć jednak trochę obciąża tę łapę, co podobno nie byłoby możliwe, gdyby była złamana.
Jutro kolejna wizyta. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

Post » Pon cze 30, 2008 22:21

Jakby co, to dalej go podkuruję w Warszawie, Będę mieć trochę czasu.
Mam nadzieje, ze to tylko jakieś naderwanie scięgna lub mięśnia.
Obrazek

MariaD

Avatar użytkownika
 
Posty: 39298
Od: Pt mar 19, 2004 18:31
Lokalizacja: Warszawa-Mokotów

Post » Wto lip 01, 2008 19:10

Uffff, dobrze, ze nie zlamana.
Trzymam nieustajaco kciuki za rudzielca!
Misia, Misieczka zawsze będziesz w naszych sercach [*] Mróweczek 15.08.2003-06.02.2020 [*] Biedronka maj 2004-18.10.2021 [*] Kitka10.05.2023 [*]
Z nami : Filemon, Maciek, Lilek, Dzidka, MałeMałe, Tobiś, Mufi, Rudek - został w domu, który kupiliśmy..., dziadeczek Domi zgarnięty ze środka wsi

kiwi

 
Posty: 5986
Od: Pt lis 14, 2003 22:32
Lokalizacja: Góry, polskie góry :)

Post » Wto lip 01, 2008 19:16

Właśnie wróciliśmy od weta.
Zastrzyki Minou będzie dostawał do czwartku, potem przerwa.
No i donoszę, że wczoraj wieczorem Minou wskoczył na sedes.
W dzień się wyleguje, w różnych pozach, aż mu zazdroszczę.
Mario, gdy idę go pomiziać, opowiadam mu o podróży, która go czeka. :D
Obrazek

Najlepsze kotki są od Kotiki. :wink:
Nie mam nic wspólnego z obecną działalnością Fundacji Kotikowo.

kotika

 
Posty: 11098
Od: Pt lis 18, 2005 23:46
Lokalizacja: 3w1

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek, teesa i 327 gości