
to niesprawiedliwe

niech juz Orzeszkow, ani innych kociakow, to nie spotyka

Oszeszki bardzo potrzebuja pomocy, OD ZARAZ - dajcie szanse Orzeszkom, zanim bedzie za pozno, dajcie im bezpieczny kat i szanse na zdrowe kocie zycie

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
wania71 pisze:Pewien miły człowiek, jest gotów pokryć wszelkie koszty leczenia lub ewentualnej operacji Orzeszka, który znajdzie dom, więc jeśli ktoś waha się ze względów finansowych, to jest darczyńca.
Proszę pomóżcie!
wania71 pisze:Zabrałam dzisiaj z Orzechowców: Krysię, Żbika, Macho i czarną kotkę bez oka/lub z chorym okiem i do tego - w ciąży.
Jutro jadę do Krakowa, przekażę nowemu domkowi Krysię i Żbika - zamieszkają w Zakopanem.
W Krakowie spotkam się z Modjeską, która specjalnie przyjedzie po Ciążę i Macho.
Modjeska jest zawalona tymczasami, może ktoś zabierze Macho do siebie na DT?
To wspaniały kot, piszę o nim w wątku http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=74197
agnes_czy pisze: [...] Bardzo prawdopodobne, że przyszły na świat z wirusem albo z jakąś wadą, być może serduszka, z powodu stanu ropnego macicy.
Bardzo mi szkoda koteczkiTo jej błaglne miauczenie "Oddaj mi dzieci" rozdziera mi serce
Użytkownicy przeglądający ten dział: Frankkelry i 20 gości