
Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Killatha pisze:wątek został zapomniany
Killatha pisze:póki co nie
u mnie DT bardzo szybko przerodziłby się DS - nie mam aż takiej siły woli
mar9 pisze:Killatha pisze:póki co nie
u mnie DT bardzo szybko przerodziłby się DS - nie mam aż takiej siły woli
to nie jest kwestia siły woli, mnie jest bardzo ciężko wydawać do DS moje tymczasy ale jak pomyślę o następnych biedach czekających na dom... wtedy wiem, że dobro kotów jest najważniejsze, nawet kosztem moich łez
Amanda_0net pisze:mar9 pisze:Killatha pisze:póki co nie
u mnie DT bardzo szybko przerodziłby się DS - nie mam aż takiej siły woli
to nie jest kwestia siły woli, mnie jest bardzo ciężko wydawać do DS moje tymczasy ale jak pomyślę o następnych biedach czekających na dom... wtedy wiem, że dobro kotów jest najważniejsze, nawet kosztem moich łez
Fakt, z każdym trudno się rozstawać, a są takie które darzy się większym uczuciem![]()
Ale z drugiej strony to jak się pomyśli, że one w tych domach będą rozpieszczane i kochane to człowiekowi lżej na sercu :wink:
Killatha pisze:jak na razie żadnych kotów nie mogę przygarniać - mam chorą kocice w domu i kolejne towarzystwo to mógłby być dla niej wyrok śmierci
chociaż w ubiegłym roku z powodzeniem wydałam 3 "piwniczne" kociaki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot] i 25 gości