Pare ważnych dla mnie pytań

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro cze 27, 2007 21:58

Jeśli chodzi o stan kota (wygląd), to jak Drahmę przyniosłam z podwórka, to była po prostu szaro - burym kotem ( w całości), po dwóch dniach się wydało, że ma białe skarpetki i biały brzuszek obrzeżony rudością i wcale nie jest prążkowana tylko marmurkowa, tyle zdziałał koci języczek i brak konieczności szukania jedzenia...
Obrazek

andorka

 
Posty: 13753
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Śro cze 27, 2007 22:51

Tylko teraz trudno bedzie mi go zlapac bo piwnica ejst dosyc duza...

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Śro cze 27, 2007 22:54

To weź kogoś do pomocy np.siostre i cos mocno-pachnącego do jedzenia. I łapcie spokojnie, bez zbędnych hałasów i biegania.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro cze 27, 2007 23:06

W piwnicy ciemni latarki brak siostra nie chce pomoc...

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Śro cze 27, 2007 23:14

Interesujacy watek :twisted:
A moze osoba udajaca chlopca o imieniu Kamil, zajelaby sie czyms pozytecznym, albo przeniosla sie na jakies inne forum, gdzie jego zarty nie beda takie niesmaczne... jakies motoryzacyjne albo o gotowaniu, tam tez mozna sobie porobic jaja z ludzi 8) pozdrawiam :roll:

sisay

 
Posty: 3129
Od: Pon cze 18, 2007 12:18
Lokalizacja: Gliwice

Post » Śro cze 27, 2007 23:22

KamilM_93 pisze:W piwnicy ciemni latarki brak siostra nie chce pomoc...


n/c
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw cze 28, 2007 6:58

sisay pisze:Interesujacy watek :twisted:
A moze osoba udajaca chlopca o imieniu Kamil, zajelaby sie czyms pozytecznym, albo przeniosla sie na jakies inne forum, gdzie jego zarty nie beda takie niesmaczne... jakies motoryzacyjne albo o gotowaniu, tam tez mozna sobie porobic jaja z ludzi 8) pozdrawiam :roll:


Ja nie jestem jednak taka przekonana, że to żarty. Ale zobaczymy.

A póki co, zakładając wciąż że nie jest to prowokacja 8).. Kamil, tak jak napisała Agatka84 - chcieć to móc. Jak siępostarasz, to złapiesz sam tego kota. W końcu raz już złapałeś, nie? 8) Tylko pamiętaj - wcześniej postaraj się przygotować w domu najpotrzebniejsze rzeczy, kuweta, żwirek, plastikowy transporter (raczej nie wiklinowy koszyczek), miseczki jedzenie (drapak itp. mozna dokupić później). I postaraj się złapać go rano, żeby w tym samym dniu mógł go obejrzeć wet.

Powodzenia. I powiedz rodzeństwu żeby go nie dotkały, bo się zarażą straszną chorobą. Znając małe dzieci to inaczej go zagnębią 8)
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw cze 28, 2007 14:35

Mruczanka pisze:I powiedz rodzeństwu żeby go nie dotkały, bo się zarażą straszną chorobą. Znając małe dzieci to inaczej go zagnębią 8)


tylko żeby to kotu na złe nie wyszło... :roll:

"Młodsze rodzeństwo Kamila: - Mamo, Kamil powiedział że od tego kota można się straszną chorobą zarazić!
Mama: - Kamil, mówiłeś że koty nie przenoszą chorób na człowieka. to może być groźne dla dzieci. wywal tego kota." :roll:
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 28, 2007 16:11

*anika* pisze:
Mruczanka pisze:I powiedz rodzeństwu żeby go nie dotkały, bo się zarażą straszną chorobą. Znając małe dzieci to inaczej go zagnębią 8)


tylko żeby to kotu na złe nie wyszło... :roll:

"Młodsze rodzeństwo Kamila: - Mamo, Kamil powiedział że od tego kota można się straszną chorobą zarazić!
Mama: - Kamil, mówiłeś że koty nie przenoszą chorób na człowieka. to może być groźne dla dzieci. wywal tego kota." :roll:


To już niestety zależy od rodzeństwa.
Kamil może w razie czego powiedzieć, że nie chciał poprostu, żeby dzieciaki narazie go dotykały, bo mogłyby mu zrobić krzywdę. mama powinna zrozumiec, tak myślę...
Ale może rzeczywiście w przypadku "kapusiowego" rodzeństwa 8) warto wymyślić coś innego.
Szanse jeden na milion mają to do siebie, że sprawdzają się w dziewięciu na dziesięć przypadków.
Obrazek

Mruczanka

 
Posty: 1004
Od: Pon mar 27, 2006 20:00
Lokalizacja: Tarnów

Post » Czw cze 28, 2007 17:21

ja tak sobie myślę... 8)








...że może ktoś z forum mieszka w okolicy lub miałby chęć na małą wycieczkę :twisted:
w celu pomocy w złapaniu kota, :wink: oczywiście...
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw cze 28, 2007 19:19

Moja sis powiedziala aby nie brac tego kota bo jest juz dziki i zapewne mi ucieknie. Mama powiedziala ze jak tata przyjedzie to kupimy kotka rasowego od ich znajomych :)

KamilM_93

 
Posty: 86
Od: Sob cze 23, 2007 14:55
Lokalizacja: Suwałki

Post » Czw cze 28, 2007 19:30

KamilM_93 pisze:Moja sis powiedziala aby nie brac tego kota bo jest juz dziki i zapewne mi ucieknie. Mama powiedziala ze jak tata przyjedzie to kupimy kotka rasowego od ich znajomych :)


no tak, tego można było się spodziewać.Najlepiej iść na łatwiznę.Twoja siostra, wybacz, gada głupoty.To tylko głupi pretekst.Tak naprawdę to macie gdzieś tego kota.Lepiej wziąć kota urodzonego w domowych warunkach, zdrowego, jeszcze może kokarde Ci na nim zawiążą.A ten maluch z piwnicy niech zdycha na Twoich oczach.

Wiem, że mnie poniosło.Ale mam prawo do tego, żeby się wściec.Tyle rad, zdjęcia itd.
Obrazek
Fell on black days

agatka84

 
Posty: 3534
Od: Pt lut 09, 2007 21:41
Lokalizacja: Toruń

Post » Czw cze 28, 2007 19:31

*anika* pisze:ja tak sobie myślę... 8)








...że może ktoś z forum mieszka w okolicy lub miałby chęć na małą wycieczkę :twisted:
w celu pomocy w złapaniu kota, :wink: oczywiście...

już raz taka akcja była i dobrze sie skończylo :wink: Post niżej naszego kamila wiele mówi....
Żegnaj Budusiu......tęsknimy

moś

 
Posty: 60859
Od: Wto lip 06, 2004 16:48
Lokalizacja: Kalisz

Post » Czw cze 28, 2007 19:32

:? Super, nie ma co.
Mścisław [']21.10.2010
Konstancja ['] 14.08.2017

ObrazekObrazek
Lecz ja na moim kutrze sam sobie sterem, wędkarzem i rybą. :mrgreen:

AniHili

Avatar użytkownika
 
Posty: 11055
Od: Pon kwi 30, 2007 22:20
Lokalizacja: Białystok

Post » Czw cze 28, 2007 19:38

KamilM_93 pisze:Moja sis powiedziala aby nie brac tego kota bo jest juz dziki i zapewne mi ucieknie. Mama powiedziala ze jak tata przyjedzie to kupimy kotka rasowego od ich znajomych :)


ehh... :(

*anika* pisze:
cariewna pisze::-) mi się podoba, że taki młody facet tu przylazł i od razu o sensowne rzeczy pyta, sluchajcie, to cudo, że czternastolatek jest świadomy jeśli chodzi o sterylizacje etc - witaj Kamilu i dzięki Ci za to :-)

mi też się to podoba ;) 8)

chyba będę musiała cofnąć swoje słowa... :roll: :? :(
♪♫♬ ♪

*anika*

 
Posty: 13244
Od: Pon mar 28, 2005 20:15
Lokalizacja: Warszawa

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, ewar, Google [Bot] i 70 gości