kussad pisze:Też przyszłam do Was z wizytą - odkryłam kolejny baardzo ciekawy wątek.
bardzo serdecznie witamy, wpadaj koniecznie nawet bez zapowiedzi
Akineko pisze:To poprosimy, teraz zdjęcia Fionki bez kaftanika
Mówisz i masz
Fiona MagicznaZ tą fotką jest związana krótka acz tajemnicza historyjka.
Mianowicie magiczne przeniknięcie przez zamknięte drzwi do sypialni
Nałożyłam algi na facjatę co by przed Świętami podreperować nadwątloną urodę, a że kociaste chciały mi ową maskę skrupulatnie z twarzy usunąć - usunęłam owe koty za drzwi
w trosce o ich przewód pokarmowy, oczywiście
Tak mi się przynajmniej wydawało. Że usunęłam
Ległam z tym błotem na wznak i zagłębiłam się w przedświątecznych refleksjach.
No i teraz zagadka.
Kto leżał obok mnie na kocyku w gwiazdy i ruchem wąsików odmierzał przepisowe 15 minut kuracji upiększającej? No kto?
Mój TŻ?
Koszałek Opałek?
czy... no właśnie ... Księżniczka Fiona
Magiczna Przenikająca Przez Ściany Żabikota Fiona...
Już prędzej spodziewałabym się Krasnoluda
Ja znowu pytam się JAK
Skoro własnoręcznie wyniosłam za drzwi, które natychmiast zamknęłam
... ale jak pięknie jej się gwiazdy ułożyły w Drogę Mleczną wzdłuż ciała... mówię Wam... MAGIA...
Akineko pisze: A historia Poldka, to już była i przeoczyłam, czy była tylko obiecana? :roll:
Poldek kazał powiedzieć, że będzie ale po Świętach bo teraz weny nie ma, no i że teraz nie będzie się wygłupiać i biografii po necie rozsyłać i przynajmniej do Nowego Roku dać mu spokój, bo on się teraz w adwentowy klimat wczuwa i pilnuje paprotek w wannie, bo on odpowiedzialny kot jest, a się Dużej zachciało przedświątecznie kwiatki przesadzać zamiast karpia w tej wannie hodować
. I powiedział jeszcze żeby ktoś Dużej wreszcie cyfrówkę w prezencie kupił to by fajne foty były od razu i migiem i w ogóle... wrrr...