Elmo, Charli Nowe foty DUŻYCH kotów :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 08, 2006 20:02

Tajdzi, i co z maluszkiem??
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Śro lis 08, 2006 21:35

Charli dziś po powrocie do domku
Upomniał się o jedzonko

Obrazek
Obrazek
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 09, 2006 1:19

tajdzi pisze:Pan doktor powiedział, że przy ciśnieniu 25 zaczyna się ogromny ból...
Charli miał 39,,,
biedny, biedny maluszek :(


Ściska mnie, jak o tym czytam :cry:
Znam ludzi, którzy cierpieli z podobnego powodu, twierdzili, że ból potworny
Ale dzisiaj chyba lepiej, jak patrzę na zdjęcia, to chyba jednak obrzęk puścił trochę. Oby tak dalej.
Kciuki nieustające :ok: :ok: :ok:

A Elmo - piękny i naprawdę urokliwy pręgolo :love:
smil
[Obrazek

smil

Avatar użytkownika
 
Posty: 8138
Od: Czw lip 14, 2005 20:48
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lis 09, 2006 4:01

Trzymaj się malutki...
Obrazek

Akineko

 
Posty: 2317
Od: Pt wrz 23, 2005 10:20
Lokalizacja: Warszawa Mokotów

Post » Czw lis 09, 2006 13:36

Z tym oczkiem to jest tak:
raz mniejsze, raz większe. Nie wiem od czego to zależy - bo zakraplam regularnie. Może to kwestia ruchu? Rośnie ciśnienie, jak mały bryka? Niewiem :placz:

Dziś rano pojechałam z nimi do lecznicy. Elmo zrobił rzadszą kupkę, Charli też. Jelitka ok - niezgazowane - wychodzi na to, że może to być reakcja na przedwczorajszą gotowaną rybkę.
Maluchy dostały nakaz jedzenia kurczaczka z ryżem i dziś zamierzam im gotować.
Tymczasem w kupalu Charliego wykryto jaja glisd, ale tylko to - odrobaczymy znów, jak kupale się unormują

Oczko dziś rano musiałam przemyć kropelkami (dostaje takie nawadniające kropelki), żeby otworzyć - ale lekarz uprzedzał, że może tak być - Charli musi się pozbyć nadżerki z oczka - i najprawdopodobniej właśnie to robi

Zostawiłam go niestety w łazience, z odkręconym mocno kaloryferem i termoforkiem - tolfedynka przeciwbólowa jaką dostaje - obniża również temperaturę - Charli miał rano 37,6, co nie jest jakieś tragiczne, ale lepiej go nie przechładzać
wieczorem jadę jeszcze po tabletki do lecznicy, bo akurat się skończyły

Jutro znów okulista.
Nie wiem jak oczko dziś... Po prostu nie wiem. Dodałam zdjęcie na poprzedniej stronie - w kawałku poświęconym właśnie codziennym zdjęciom. Zerknijcie... Na pewno większe nie jest, jest strasznie zaćmione, ale to normalne, jak jest zatkany kanalik.
Bardzo bym chciała, żeby ciśnienie się zmniejszyło
Jak na szpilkach siedzę czekając jutrzejszego badania....
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Czw lis 09, 2006 14:07

nie wiem co pisać, nie znam się :(
ja na zdjęciach nie widze zbytniej różnicy
ale w końcu jest pod najlepszą opieką, musi być dobrze
Obrazek
http://www.forastero.pl hodowla kotów brytyjskich

Mysza

Avatar użytkownika
 
Posty: 39656
Od: Pon cze 02, 2003 10:17
Lokalizacja: prawie Kraków

Post » Czw lis 09, 2006 14:52

Trzymamy kciuki za maleństwo :ok:

Nie poddawaj się - oczko musi wyzdrowiec!! Przy tak wspaniałej opiece nie ma innej możliwości!!

Przytul Charliego ode mnie.
Głaski dla Elmo.
Obrazek

czarna_agis

 
Posty: 4361
Od: Czw wrz 07, 2006 23:14
Lokalizacja: warszawa

Post » Czw lis 09, 2006 20:17

Tajdzi daj znać bo nie wiem jak maluchy sie czują dzisiaj?

Jakis dziwny niepokój mnie dopadł... :roll:

mmya

 
Posty: 112
Od: Czw lis 02, 2006 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lis 10, 2006 12:03

Mmya, no co ty, niech Cie nie dopadają czarne myśli...
Charli ma już dosyć zakraplania, wcale a wcale mu się nie dziwie
5 kropelek rano (w odstępie 10 minutowym - nic dziwnego że się do pracy spóźniam :roll: ), potem po powrocie do domu to samo i jeszcze na wieczór...
I tak jest przekochany - ufa mi całkowicie, choć próbuje powiedzieć
"nieee, już nieeeee"... a potem dzielnie siedzi i czeka na zakroplenie

Charli je pięknie, choć już nie rzuca się na jedzenie - ulubione jest RC conv. i suche Loniowo-Marcelkowe ;)

Kupal sie unormował u jednego i u drugiego - stawiam więc na experyment z rybką - nie należy chyba do ich menu ;)

Oczko Charliego - nadal zamglone, powiększone, ale już chyba nie tak straszliwie. Mały w każdym razie biega czasem za piłeczkami, popaca myszkę i zaczepia Elma ;) Który go potem napastuje, a Charli rozpaczliwie wrzeszczy o pomoc... Ehhh łobuz mały ;)
Oczko widać, że pomarszczone w środeczku - dziś dowiem się, czy to dobrze czy źle, więc proszę o mocne kciuki!
Zmierzymy też ciśnienie - bardzo, bardzo bym chciała, żeby było mniejsze. Oznaczałoby to, że kuracja działa i trzeba kontynuować i uzbroić się w cierpliwość...

Tak więc...
KCIUKI!

Dodałam też dzisiejsze zdjęcie Charliego wyżej - do porównania
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lis 10, 2006 12:11

Maleńtasy dziś rano:

Cahrli podczas zakraplania zamienia sie w małą kupkę nieszczęścia
Ale na codzień to kot - papużka - lubi siedzieć na ramieniu i mruczeć do ucha ;)
Obrazek

Elmo vel Diabeł Tasmański :) Zmęczy Marcela, zmęczy Lonie (która o dziwo bardzo lubi się z nim bawić) przyłazi do mnie z myszką w paszczy i każe się zabwaiać, a potem idzie tdo TŻ... Na koniec zostawia sobie Charliego i usatysfakcjonowany udaje się do miski, pochłania wielkie ilosci jedzonka i idzie spać :)
Słodziak
Obrazek

I :) UWAGA UWAGA
Elmo waży 1 150g - co oznacza, że to już wieeeeelki kot jest ;)
Charli 950g

Przytuli od momentu kiedy trafili do mnie
Elmo - 250g
Charls -150g
Całkiem ładnie, co? :)
--------
Obrazek
Obrazek

tajdzi

Avatar użytkownika
 
Posty: 16813
Od: Śro lut 16, 2005 10:47
Lokalizacja: Mafia Tarchomińska :)

Post » Pt lis 10, 2006 13:31

Jeju jakie one śliczne... za każdym razem coraz bardziej sie w tym upewniam.. Elmondo zmienia się juz w dużego , dorodnego kocurka :) Taki prawie męzczyzna juz z niego 8)
A Charls to jeszcze bidnie wygląda, ale ja i tak uważam ze oczko mniejsze!! Nawet jesli to tylko sugestia ... to poprawia mi humor :) Moja mała słodka papużka!!!

Do 19 będę dzisiaj w strasznym stresie, wiec poprosze o natymiastowe wiesci z gabinetu :cry:

mmya

 
Posty: 112
Od: Czw lis 02, 2006 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lis 10, 2006 14:53

Z gabinetu? Dziś znowu wyprawa do weta?
No to kciuki nieustająco (jak ja mam pisać na kompie? :roll: )

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Pt lis 10, 2006 20:46

Może to tylko sugestia, ale na ostatnim zdjęciu to oczko wygląda wg mnie lepiej. Oczywiście trzymam zaciśniete kciuki, żeby było lepiej i jeszcze lepiej. Matołek F. też trzyma za maluszki :)
Bolek, Tygrys, Felicjan; Czarna i Ninek za TM [']

basic

 
Posty: 1399
Od: Śro cze 08, 2005 9:24
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Pt lis 10, 2006 22:33

no więc z najnowszych informacji... z oczkiem kiepsko :cry:
Zrobił sie wrzut, ciśnienie w oczku 48 !!!!!!!!! :?

Więcej szczegółow napisze pewnie Tajdzi jak tylko wróci...


Na poniedziałek Charli umówiony na operację... oczko trzeba usunąć...



My juz sobie z Tajdzi popłakałyśmy do słuchawki... teraz musi byc juz tylko lepiej!!!!!!!!!!!!!!!!

Trzymajcie kciuki bo są bardzo Charlutkowi potrzebne i pomyślcie o nim ciepło...

mmya

 
Posty: 112
Od: Czw lis 02, 2006 14:09
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pt lis 10, 2006 22:44

o Matko Boska, nie!
no ale z drugiej strony...
... jak dr G. powie dłubać to trza dłubać :(
żeby mały nie cierpiał...

Charli'ontko kochane,
trzymaj się maluchu.
Już nie będzie bolało,
wszyscy za to trzymamy kciuki...

Majszczur

 
Posty: 1062
Od: Śro mar 29, 2006 13:31
Lokalizacja: Warszawka... po prostu

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 159 gości