Chiara pisze::cry:
Może uda się jeszcze staruszkowi...
Staruszek nie ma w życiu szczęścia
dzisiaj wrócil ze szpitala gdzie byl na badaniach przed ewentualna wyprawą do nowego domku
Niestety , polipy to pryszcz przy reszcie...
Dziadziuś nie jest w najlepszej kondycji, cale zycie w schronisku
Ma bardzo malo czerwonych krwinek 2,60 = anemia
hematokryt 12,2, leukocyty 22,00 , czyli ostry stan zapalny
do tego krew jest brązowo czerwona, pod mikroskopem wygląda fatalnie
ma ropne zakażenie organizmu...
wszystko chyba przez paskudne zęby, prawie wszystkie się huśtają, porosnięte są obrzydliwym kamieniem...
USG wykazalo znieksztalconą wątrobę i w obu nerkach przerośniętą warstwę korową, w dodatku nerki bardzo staruszka bolą, bo przy najmniejszym ucisku glowicą nas pogryzl
Dla potwierdzenia zdjęcie RTG również wykazalo znieksztalconą wątrobę i jeszcze kulisty cień w jej obrębie
Prawdopodobnie zdecyduję sie na operację zębów, stanowią zakażenie dla calego organizmu, warunek jest jeden staruszek musi sie wzmocnić i z krwi muszą zniknąć paskudne bakterie
Teraz dostaje Ronaxan, ma zalożone wenflony i 3 razy dziennie musze mu plukać nerki i podawać Furosemid żeby dużo siusial
Do tego glukoza na wzmocnienie
do pyszczka pasta calo-pet, którą będzie musial dlugo przyjmować
A najgorsze , że do końca życia będzie musial jesć specjalistyczną karmę... i to mokrą, bo na razie ze względu na ruszające sie zęby sucha odpada.
Najtańsza to RC Renal S/O 1 saszetka 4zl
Wszyscy mi pukają palcem w czolo dlaczego z 32 kotów zabralam się za leczenie najgorszego i najstarszego... ja wiem, że tu wiek ma ogromne znaczenie i wplyw na wyniki, ale nie wyobrażam sobie jak ten kot musial cierpieć...
Ledwo jadl bo oddycha buzią przez te polipy i jeszcze na pewno koszmarnie bolą go te zęby
Szanse na to , ze opuści na starosc schronisko są niewielkie, ale być może uda nam się mu pomóc przeżyć bez bólu te ostatnie mam nadzieję lata.