Jeszcze nie wieczór a ma chwilę

Zuzia z Cziba dogadują się na poziomie całkiem -całkiem. Jeszcze długa droga do przyjaźni, ale nie jest źle. Chyba dały trochę za wygraną, bo kontroluje im pazury i nie mają swoich argumentów w kocich przepychankach

Jedynie Zuzanka broni do mnie dostępu kiedy wyleguje się na kolanach. Ogólnie jestem jej i każdy musi to wiedzieć. Zuza to marzycielka; chodzi tym swoim dostojnym pumiastym krokiem ciągle zamyślona. Najbardziej lubię poranki, kiedy dziewczyny czekają aż wstanę aby dostać "poranną porcję czułości" To jedyny moment kiedy Zuza pozwala siostruni na pieszczoty ode mnie

Potem grzecznie zjadają sniadanko i nawet wyjadają sobie legalnie z misek. Mozna by nawet powiedzieć że to mały rytuał

Potem ja idę do pracy a nuny spać

Są jeszcze takie dni że cały dzień się ganiają i biją, ale jakby częstotliwość się zmniejszyła. W kwestii zdjęc to proszę o cierpliwość, bo trudno kottą zrobić wspólną fotę. Osobno jak najbardziej:
Czibula
Zuzanna

A to specjalnie dla annskr

CIUMKANIE
