Odszedl Pusiek

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 16, 2006 13:21

abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Pon sty 16, 2006 13:30

Dzieki!

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Pon sty 16, 2006 16:24

Mam nadzieje ze Eukanuba nie zaszkodzi Miskowi, jak narazie apetyt mu dopisuje dzis ukradl szynke ze stolu, ale to nasza wina bo stworzylismy kotu okazje.

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2006 9:54

Za chwile przychodzi wet pobrac probke do badania biedny Misiek glodny ale nie moge mu nic dac. Okropne mialam sen ze znalazlam go martwego.... mam obsesje. :cry:

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2006 9:59

Mariejo, trzymam kciuki i mysle o Was, na pewno wszystko bedzie dobrze :ok:
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sty 17, 2006 10:33

przeczytałam teraz powód śmierci kociaka , tak mi bardzo przykro ale przynajmniej możesz zadbać o drugą połowe pięknego miotu, za Twoją sprawa poczytałam o tej bakterii ale tam skupili się tylko na królikach o kotach nic nie było , meczy mnie jak on mógł to złapać? trzymam kciuki za drugiego braciszka i przesyłam moc pozytywnej enrgii :) trzymaj się cieplutko musi być dobrze,

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 17, 2006 10:36

Wierzę, że z Misiem wszystko w porządku i badania wyjdą ok.
:ok: :ok: :ok:
ObrazekObrazek

bechet

 
Posty: 8667
Od: Śro sie 24, 2005 9:54
Lokalizacja: kraków

Post » Wto sty 17, 2006 11:19

Tez caly czas sie zastanawiam bo przciez 1 koty nie wychodza 2 jest zima i wszytskie bakterie na mrosie szybko szlag trafia 3 mam drugieko kota, ktory nie ma oznak choroby. Robie co moge, probka bedzie oddana do laborotorium dla ludzi bo w weterynarii roznie bywa jak mowi moj wet. Chce jak najlepiej, naprawde staram sie robic jak najwiecej dla mojego kota tylko czasem jest mi trudno bo jestem sama i male dziecko.

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2006 11:29

Mariejo pisze:Tez caly czas sie zastanawiam bo przciez 1 koty nie wychodza 2 jest zima i wszytskie bakterie na mrosie szybko szlag trafia 3 mam drugieko kota, ktory nie ma oznak choroby. Robie co moge, probka bedzie oddana do laborotorium dla ludzi bo w weterynarii roznie bywa jak mowi moj wet. Chce jak najlepiej, naprawde staram sie robic jak najwiecej dla mojego kota tylko czasem jest mi trudno bo jestem sama i male dziecko.

Bakterie bywaja odporne na temperatury do -25 stopni C.
Poza tym, Pasteurella multocida to bakteria oportunistyczna, jak pisalam - a to oznacza, ze moze wywolywac infekcje w sprzyjajacych okolicznosciach ale wcale nie musi.
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sty 17, 2006 11:29

wiem rozumiem Cię i podziwiam sama z tym wszyskim dzielna jesteś i tak bądź nadal ,moc pozdrowień

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

Post » Wto sty 17, 2006 11:49

Dzieki jeszcze kilka dni niepewnosci, ograniczam troche kontakt Miska z Marysia bo juz wole na zimne dmuchac, po smierci Puska Misiek spal ze mna w lozku ale w tym samym lozku laduje moja corka na karmienie, nadal karmie pirsia. Wybaczcie nie chce Was gorszyc ale czasem jak daje mleko z butli (uprzednio odcigniete) jak cos zostaje daje Miskowi, chyba mu to nie szkodzi, moze go to uodpornilo bo feralnego dnia wypil troche mojego mleka. pusiek nigdy nie tykal mleka.

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto sty 17, 2006 11:51

Mariejo pisze:Dzieki jeszcze kilka dni niepewnosci, ograniczam troche kontakt Miska z Marysia bo juz wole na zimne dmuchac, po smierci Puska Misiek spal ze mna w lozku ale w tym samym lozku laduje moja corka na karmienie, nadal karmie pirsia. Wybaczcie nie chce Was gorszyc ale czasem jak daje mleko z butli (uprzednio odcigniete) jak cos zostaje daje Miskowi, chyba mu to nie szkodzi, moze go to uodpornilo bo feralnego dnia wypil troche mojego mleka. pusiek nigdy nie tykal mleka.

Mariejo, to sie przenosi ze zwierzecia na czlowieka tylko poprzez ukąszenie, o ile pamietam.
Mysle, ze bedzie dobrze :)
abluo ergo sum

Beliowen

Avatar użytkownika
 
Posty: 55549
Od: Czw lis 25, 2004 11:33
Lokalizacja: 52°04′N 21°01′E

Post » Wto sty 17, 2006 11:58

dzieki za zaintersowanie i pomoc. :D :D :D

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 18, 2006 9:23

Z Miskiem wszytsko OK bawimy sie piorkami i latarka biega jak szalony, oczy reaguja na swiatlo wiec chyba wszytsko OK z niecierpliwoscia czekam na wyniki posiewu :!:

Mariejo

 
Posty: 523
Od: Czw lis 06, 2003 20:23
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro sty 18, 2006 9:31

my też czekamy na wyniki ale dobrze że kotek sie bawi i jego zachowanie nei budzi niepokoju, pozdrawiam :)

Monika L

 
Posty: 5444
Od: Śro wrz 21, 2005 14:53
Lokalizacja: Lublin

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, szczurbobik i 78 gości