Moderator: Estraven

nazira pisze:Moja Gajka i Sidek są z bydgoskiego schroniska, więc się dopisuję
Anka pisze:To ja tak na zapas, bo się już doczekać nie mogę - jak tylko przyjedzie Babunia, to wpisuję ją hurtem do dwóch klubów odrazu - do tych ze schroniska i do seniorów![]()
Jak dobrze pójdzie to 20 marca
Agniecha pisze:Moja Toska dostała pierwsza ruje bedac u mnie. w zwiazku z tym mam pytanie czy mozna ja wysterylizowac podczas czy musze poczekac az jej minie? wytrzymac juz nie mozna;) jestesmy swiezo po remoncie i jeden pokoj jest jeszcze zupelnie pusty a ona wlasnie tam uwielbia sie "wydzierac" wkurzajac sasiadow. Dodatkowo zaczela spryskiwac moczem wszystko co popadnieczy takie posiusiwanie jest normalne i czy mija po ksterylizacji?
Siean pisze:Agniecha pisze:Moja Toska dostała pierwsza ruje bedac u mnie. w zwiazku z tym mam pytanie czy mozna ja wysterylizowac podczas czy musze poczekac az jej minie? wytrzymac juz nie mozna;) jestesmy swiezo po remoncie i jeden pokoj jest jeszcze zupelnie pusty a ona wlasnie tam uwielbia sie "wydzierac" wkurzajac sasiadow. Dodatkowo zaczela spryskiwac moczem wszystko co popadnieczy takie posiusiwanie jest normalne i czy mija po ksterylizacji?
Lepiej poczekać aż minie - z tego, co wiem, to podczas rui kotka ma przekrwione narządy i operacja może być poważnie utrudniona. A spryskiwanie siuuu ścian czy mebli podczas rui jest zachowaniem najzupełniej normalnym - przejdzie jej, jak tylko skończy "śpiewać".
Pogadaj z wetem. Jeśli to jest rzeczywiście tak uciążliwe, to może by się dało kiciunię "wyciszyć" hormonami i szybciutko wykastrować.
Agniecha pisze:nie powiem, zeby bylo to mile ale nie bede ingerowala hormonami.jakos dalismy radeDziekuje za odpowiedz. Tosia najprawdopodobniej jutro pojedzie na sterylke.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], koszka i 53 gości