swiat wedlug ludwiczka!! jestem juz duzy! str 20 :D

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lip 04, 2004 13:02

co slychca u MOJEGO :dance2: malutkiego Ludwinia????

No wszsytko na razie ok. Oko go nie boli i zeszlo troche zmetnienie. W pon wraca nasz wet i idziemy na kontrole z powazna rozmowa. :)
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Nie lip 04, 2004 13:37

:ok: no to sssuperrr :ok:
trzymamy kciuki za TWOJEGO :twisted: Ludwiczka ;-)
informuj na bieżąco :D dziel się SWOIM szczęściem ze światem ;-)
Ludwiś cudny jest :1luvu:

Amidalka

 
Posty: 4512
Od: Czw cze 10, 2004 14:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie lip 04, 2004 16:48

Superr ze z oczkiem lepiej. Przesłodki i przepiękny ten TWÓJ Ludwiczek wiesz? :D
"NiechodziOToByCzłowiekMiałKota,TylkoByKotMiałCzłowieka"
Obrazek

RyuChanek i Betix

 
Posty: 2807
Od: Śro lis 05, 2003 11:48
Lokalizacja: Radzionków/Rojca- k/Bytomia- Śląsk

Post » Nie lip 04, 2004 21:22

Ludwiczku, myślimy o tobie ciepło, niech oczko wraca zupełnie do zdrowia. Kciuki :D

Anka

 
Posty: 17254
Od: Sob mar 08, 2003 21:23
Lokalizacja: Gdynia

Post » Pon lip 05, 2004 14:11

W czwartek o 9:00 Ludwiniu bedzie mial operacje usuniecia oczka....

:(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 05, 2004 14:13

O jejku :( :( :(
Lidka, strasznie i przykro :(
Obrazek

kordonia

 
Posty: 8759
Od: Czw sty 30, 2003 13:59
Lokalizacja: Elbląg

Post » Pon lip 05, 2004 14:18

Szkoda oczka, ale to dla zdrowia Ludwisia...
Trzymam kciuki za udana operacje i za szybkie gojenie sie ranki !

moni_citroni

 
Posty: 6548
Od: Czw sty 23, 2003 19:17
Lokalizacja: Europa ;)

Post » Pon lip 05, 2004 14:40

Yyyyy...a naprawdę nie chcesz go pokazać dr Garncarzowi lub chociaż porozmawiać z nim :roll:
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 05, 2004 14:54

ufam swojemu wetowi, jest specem od oczu :)
Niestety to taka choroba, ze nie da sie jej wyleczyc. Moglabym sie bawic w wyprobowywanie roznych kropli, ale zadne nie wylecza wady oka.
Moglabym tez czekac az oczko zacznie Ludwinia bardzo bolec, albo pekac... ale po co???? Nie wiem jak czuje sie teraz z tym oczkiem.
Wet powiedzial, ze jest wieksze 4 x od tego zdrowego.
:(
Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 05, 2004 15:05

Ech :(
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 05, 2004 15:19

Biedulek :( Jesli to ma dać mu zdrowie i życie to jak najbardziej operacja wskazana... Jest na tyle młody, że nauczy się żyć z jednym oczkiem. Będzie dobrze :ok:
Pozdrawiam, Krzysio

Krzysio

 
Posty: 2622
Od: Pt lut 21, 2003 0:59
Lokalizacja: Poznań-Piątkowo

Post » Pon lip 05, 2004 15:57

Obrazek
Obrazek

lidiya

 
Posty: 14084
Od: Sob cze 08, 2002 0:05
Lokalizacja: Toruń

Post » Pon lip 05, 2004 16:00

Biedny robaczek :cry: Z jednym też będzie piękny :love: Najważniejsze, aby już wyzdrowiał.
Obrazek

LimLim

 
Posty: 35304
Od: Sob lut 23, 2002 20:08
Lokalizacja: Warszawa - Bielany

Post » Pon lip 05, 2004 16:48

Oczko rzeczywiście jest ogromne :( Ludwinio bez oczka też będzie piękny, a do tego ma taka fajną panią i fajny dom :ok:

smilla

 
Posty: 2837
Od: Sob lut 14, 2004 19:52
Lokalizacja: trójmiasto

Post » Pon lip 05, 2004 17:28

Mocno trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=221075
Urodziłam się zmęczona i żyję, żeby odpocząć.

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 88080
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Dolny Mokotów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Google [Bot], Google Adsense [Bot] i 707 gości