Piękny i zdrowy Bursztyn już w swoim domu :)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 07, 2012 19:26 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

To jeżeli się czegoś takie przestraszyła to znaczy że nie jest odpowiedzialnym domem :wink: każdy normalny dom nie ma nic przeciwko i jak się wspomina o wizytach itp to zawsze odpowiadają: tak oczywiście nie ma najmniejszego problemu :ok:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Wto sie 07, 2012 19:33 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Nie przejmuj się Kasiu, prędzej czy później znajdzie się ten właściwy dom, a w przypadku tego kota raczej prędzej :)
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 07, 2012 19:40 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Nie przejmuję się, tylko przypominam o mojej tymczasowej piękności. :D

JaEwka pisze:To jeżeli się czegoś takie przestraszyła to znaczy że nie jest odpowiedzialnym domem :wink: każdy normalny dom nie ma nic przeciwko i jak się wspomina o wizytach itp to zawsze odpowiadają: tak oczywiście nie ma najmniejszego problemu :ok:


Zgadzam się, chociaż tylko zgaduję oczywiście, może po prostu kobitka nie miała czasu odpowiedzieć jeszcze. I tak na razie bym nie mogła wizyty zaliczyć.

Mam nadzieję, że chłop wytrzyma dwa tygodnie sam z kotami, pomroziłam dzienne porcje kuraka, pastę ma dawać i dotrzymywać towarzystwa Bursztynowi. Ale i tak mam nerwa dzisiaj. ;)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 07, 2012 21:28 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Będzie dobrze :ok:
Obrazek

sunicram

 
Posty: 580
Od: Sob lut 26, 2011 17:35
Lokalizacja: Wrocław

Post » Wto sie 14, 2012 23:21 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Nieśmiało przypominam o rudym królewiczu. :)

Chłop narzeka, jeszcze 5 dni musi wytrzymać sam. Ale koty podobno wszystkie jeszcze żywe. ;)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pon sie 20, 2012 17:16 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Wszyscy żyją. \o/

Ale Bursztyn nie jest zadowolony, oj nie, chciałby mieć kogoś, kto mu poświęci więcej czasu. Siedzieliśmy sobie na balkonie dzisiaj, temperatura jaka jest każdy czuje, koty plackiem legły w różnych częściach mieszkania.

Przygotowałam ogłoszenia w wordzie z namiarami na siebie, jeśli ktoś by chciał wydrukować i ma jakieś sprytne miejsce na swoim terenie do powieszenia, to mogę wysłać plik i będę bardzo wdzięczna za pomoc. :)

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2012 11:56 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Jestem właśnie po rozmowie z Panią, która zainteresowała się Bursztynem. Sprawiała bardzo miłe wrażenie, zapraszała serdecznie na rozmowę przedadopcyjną, mówi, że się z miejsca zakochała w Bursztynie i to właśnie ten i żaden inny. ;)

2 lata temu stracili swojego kota, czarnuszka, przeszli przez żałobę i teraz dla odmiany marzył im się rudasek. Chcieli młodego kota, ale kiedy Pani zobaczyła Bursztyna i przeczytała jego historię, to zdecydowali się na niego.

Mieszkają w Kluczborku, w domku na pierwszym piętrze, poprzedni kot był wychodzący, ale Pani obiecała, że nie ma żadnego problemu, aby Bursztyn był kotem niewychodzącym. Mają 14-letniego syna, który wymaga opieki, więc Pani nie pracuje i jest w domu cały czas, więc kot miałby poświęcone dużo uwagi, a on naprawdę ceni sobie ludzkie towarzystwo. :)
Pani jest zdecydowana od zaraz, ja bym mogła jechać na rozmowę w niedzielę, ale ze względu na sporą odległość (2h pociągiem), chciałam Was zapytać, czy nie warto zaufać swojemu wrażeniu i zabrać Bursztyna od razu ze sobą?

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2012 12:00 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Kasia zawsze można kogoś z forum z Kluczborka wysłać na wizytę przedadopcyjną i potem byś pojechała już z Bursztynem, sama się jeszcze upewnić ale już z kotem jak osoba wizytująca będzie miała dobre wrażenie po wizycie.

EDIT: Napisałam na jednym wątku, może ktoś odpisze :)
Fundacja Tabby - Burasy i Spółka
https://www.facebook.com/BurasySp/

Mjeczysława Naczelnika Pszypatki
https://www.facebook.com/MjeczyslawNaczelnik/

tam jestem łapalna

Gibutkowa

 
Posty: 29640
Od: Pt wrz 04, 2009 17:23
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2012 12:25 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Uo mamuśku trzymam kciuki............ Kasia może samochodem byśmy pojechały? Pewnie trochę drożej niż pociągiem, ale ja z Bursztyniastym mogę zostać na dole w razie czego :oops:

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Śro wrz 05, 2012 12:25 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

A to widzę, że masz takie same odczucia co ja :wink: Wiecie co czasem jest tak że ten jedyny telefon okazuje się domem idealnym :wink: ja tak miałam z Kitką nikt wcześniej i nikt po adopcji po nią nie dzownił to była jedna osoba do której od razu poszła :ok:

Edit: heheh Agata widze już kosnpiruje 8)

Edit2: w ogóle jak wczoraj odebrałam połączenie - to było za 3 razem bo zostawiłam telefon w domu - to Pani z taką ulga odetchnęła że Bursztyn jeszcze do adopcji jest :wink: po ilości połączeń można też wnioskowac że jej bardzo na nim zależy bo niektórzy po jednym nieodebranym telefonie rezygnują :roll:
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro wrz 05, 2012 12:31 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

viris pisze:Uo mamuśku trzymam kciuki............ Kasia może samochodem byśmy pojechały? Pewnie trochę drożej niż pociągiem, ale ja z Bursztyniastym mogę zostać na dole w razie czego :oops:


Jasne, dorzucę się do paliwa. A konspira na miarę Hansa Klossa. ;) Niedziela Ci pasuje? Jakoś koło południa? Bo ja mam egzamin na 9, więc ok. 11 bym w domu była mam nadzieję. :oops:

JaEwka pisze:A to widzę, że masz takie same odczucia co ja :wink: Wiecie co czasem jest tak że ten jedyny telefon okazuje się domem idealnym :wink: ja tak miałam z Kitką nikt wcześniej i nikt po adopcji po nią nie dzownił to była jedna osoba do której od razu poszła :ok:

Edit: heheh Agata widze już kosnpiruje 8)


Dla mnie bardzo ważne, że Bursztyn by miał towarzystwo własnego "ludzia" praktycznie non-stop no i byłby jedynakiem. Pani balkonu nie ma niestety (a bo mi się marzył taki zabezpieczony, na którym by się mógł opalać ;)), ale 2 z 3 to i tak nieźle. No i babka przemiła naprawdę, mimo że ja wszędzie zazwyczaj wietrzę podstęp.

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2012 12:33 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

JaEwka pisze:Edit2: w ogóle jak wczoraj odebrałam połączenie - to było za 3 razem bo zostawiłam telefon w domu - to Pani z taką ulga odetchnęła że Bursztyn jeszcze do adopcji jest :wink: po ilości połączeń można też wnioskowac że jej bardzo na nim zależy bo niektórzy po jednym nieodebranym telefonie rezygnują :roll:


Tak, dzisiaj jej wysłałam smsa najpierw, z pytaniem kiedy mogę dzwonić, to od razu odpisała, że w każdej chwili. :) A jak zadzwoniłam, to zaczęła od podziękowań, że dzwonię. :D Od razu się milej rozmawia jak ktoś jest tak nastawiony.

Kasiaufo

 
Posty: 343
Od: Pon wrz 08, 2008 18:57
Lokalizacja: Wrocław

Post » Śro wrz 05, 2012 12:34 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

No on ma charakter na jedynaka więc taki domek był by dobry, no a balkon to nie taka wielka strata - ja mam a moje nie wychodzą bo jest bez siatki :wink:
Tylko trzeba by było jasno określić termin na osiatkowanie okna. Można Pani pokazać zdjęcia takich zabezpieczeń - można je też samemu wykonać z siatki na krety i listew drewnianych - cena jakieś 25 zł.
Obrazek

JaEwka

 
Posty: 8795
Od: Wto gru 11, 2007 11:37
Lokalizacja: Wrocław/Lubin

Post » Śro wrz 05, 2012 12:40 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

Spadam do pracy, niedziele na 99% mam wolną ;)

viris

 
Posty: 729
Od: Nie cze 01, 2008 19:26

Post » Śro wrz 05, 2012 17:17 Re: Piękny i zdrowy Bursztyn szuka domu - ogłoszenia str 8

viris pisze:Uo mamuśku trzymam kciuki............ Kasia może samochodem byśmy pojechały? Pewnie trochę drożej niż pociągiem, ale ja z Bursztyniastym mogę zostać na dole w razie czego :oops:

E, nie, raczej w 2h powinnyście dojechać spokojnie, dawniej często tamtędy jeździliśmy do domu, i tam w miarę fajnie i sprawnie się jedzie.
Obrazek

sroka7

 
Posty: 1452
Od: Pon maja 02, 2011 11:04

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 19 gości