Potrzebna POMOC. Szczecin.Stonka we wspaniałym DS!!!!

Szkoda, ze takie Karoliny nie rodzą się częściej.

Ogłoszenia wiszą jeszcze w kilku miejscach w Koszalinie, jeżeli jest perspektywa dobrego domku, to się wstrzymam z wieszaniem następnych.
Myślę, że piękność przyzwyczai się do domku niewychodzącego. Zwłaszcza jak będzie miała towarzystwo...
Ehhh, jaka szkoda, że póki co nie mogę mieć drugiego kota... Wyobrażacie sobie dwie klasycznie pręgowane koteczki w jednym domu? :1luvu:

Niech Stonka-Agatka szybko idzie do najlepszego domku na świecie :ok:

Karolina jest zdecydowana i chyba już nic się nie zmieni.
Stonka zostanie u mnie jeszcze kilka dni, bo wygląda na to, że ze schroniska przyniosłam do domu jakiegoś wirusa i przetacza się przez mój dom coś w rodzaju kociej grypy żołądkowej. Nie chcę żeby Lenny i Kitty (koty Karoliny) też się zarazili na początek.

Co słychać u pięknej kotuni? Kiedy idzie do swojego domku?

Jednak sytuacja się zmieniła, Karolina zrezygnowała z adopcji, wystraszyła się wirusa.

Oj

A Stonka też objawowa?
Oczywiście dołączamy pozdrowienia z Wrocławia!

Taa, wymioty i biegunka, ale szybko jej przeszło. teraz już jest wszystko dobrze. Jeden dzień była trochę osowiała.

Ło jejku, śliczności chore!

Niech kotunia szybko zdrowieje. No to dalej szukamy dla niej domku.

Niedzielnie

A ogon coraz piękniejszy :1luvu:

!

Piękna i dzika :roll:

E tam, dzika. Po prostu nie miziasta, tak jak moja. Może to cecha marmurek? Albo potrzeba jej więcej czasu, żeby zaufać człowiekowi. A może potrzebny jest TEN człowiek?

Trzymajcie baaaardzo bardzo mocno kciuki. Więcej napiszę jutro wieczorem

Jak trzymać to trzymać :ok:

No i co

Potrzebna POMOC. Szczecin.Stonka we wspaniałym DS!!!!

Kto przegląda forum