Cment Wolski - głodne koty. Oczekują pomocy w karmieniu.

[jamkasica]

biedna Niunia [']


p.s.
rozumiem, że polar nadal poszukiwany?

[AnielkaG]

ja mam polar, dużo, dobrej jakości
karmę tez moge lepszą niz Josera polecić, troche droższą, poszukami linka do allegro

[meggi 2]

Anielko, dzięki , czy drogi ten polar?
Za linka do karmy też będe wdzięczna.

[AnielkaG]

Polar za darmo, kosztował tyle co wynajęcie przyczepy i benzyna do Rawy Maz. Na ile budek potrzebujesz?

[meggi 2]

Pani Wiesia zaniosła 3 budki, ja miałam troche polaru z ubiegłych lat to jest po troche powkladanego do tych budek, ale to na pewno za mało.
Może pózniej jak się okaże , że te budki nie są wyrzucone
to wtedy by się ich wiecej dorobiło.
Co do kosztów to rozlicz te opłaty ja Ci oddam, pisze pw.

[Prakseda]

Widzę, że Anielka zaoferowała polar. Super!
Nowe budki dla cmentarniaczków zrobię. Policzcie straty, ile ich potrzeba.
Nie mówię jednak kiedy. Kolejka kotów po budki jest spora.
Dobrze, że jeszcze zima nie zaatakowała.

[mziel52]

Agnieszko, dzięki za dobre chęci, ale ja robię budki dla wolszczaków, więc na razie się wstrzymaj. Stawiać od razu za dużo, żeby wywalili, to nie ma sensu.
A jest tyle kotów, którym nikt nie zrobi....

[Prakseda]

Agnieszko, dzięki za dobre chęci, ale ja robię budki dla wolszczaków, więc na razie się wstrzymaj. Stawiać od razu za dużo, żeby wywalili, to nie ma sensu.
A jest tyle kotów, którym nikt nie zrobi....

Ok, zadzwonię do Ciebie jeszcze w tej sprawie.

[meggi 2]

Robi sie coraz zimniej , potrzeba więcej i lepszej karmy dla zmarzniętych
i zawsze głodnych kotów na cmentarzu.
Bardzo prosze o pomoc w zakupie karmy.

Kilka słów o głównej karmicielce na cmentarzu.

Pani Wiesia to 80-letnia rencistka , poruszająca sie o kuli
bardzo schorowana osoba .
Pani Wiesia wychodząc w obchód 3 razy w tygodniu na karmienie kociej biedy na cmentarz zabiera ze sobą:
- 12 puszek
- 2,5 kg suchego jedzenia
- 2 litry przegotowanego mleka
- 2 litry wody
- ok. 2,5 kg nerek
to wszystko nieraz nie starczy na obdzielnie 30 kotów na cmentarzu, 8 kotów na ul. Pustola , ok 10 kotów przy ul. Sowinskiego pod schodami.

To wszystko ledwo ciągnie wózkiem około 1km w jedną strone i z powrotem.
Zeby dojechac autobusem na cmentarz musi się przesiadac
z takiej formy nie korzysta ,bo nie ma siły wciągać wózka do środków komunikacji miejskiej.

W domu ma 9 kotów do wykarmienia i leczenia i 2 pod blokiem.

Pomimo swojego wieku i chorób
we wtorki, czwartki i soboty pokonuje kilometry do swoich podopiecznych.

Na cmentarz do naszych biedaków dzielnie chodzi też nasza fleur ,
której kończy się karma( a Małgosia jest bez pracy) i wypadałoby coś dać karmicielce pani Ani.
A tu nie ma czym dzielić.

Zapraszam chętne osoby do pomocy w zakupie karmy dla wolszczaków.


Bardzo dziękuję w imieniu karmicieli, cmentarnych kotów i swoim za każdą okazaną nam pomoc.

_________________
♥Lucysiu ['] moje serduszko kochane

[AnielkaG]

to jest super karma, jakości Royala, drobna, pachnąca, koty b. lubią, tu jest mix smaków i rodzajów, min. jest dla kociąt
http://allegro.pl/cimiao-dla-kota-10kg- ... 02870.html

jedosmakową kupowałam taką , ale na razie nie mają
http://allegro.pl/cimiao-fish-adult-mai ... 82861.html
to jest też dobra karma:
http://allegro.pl/arion-cat-adult-15-kg ... 63202.html

kupiłam teraz tę, ale pewnie będę mieszać moim wybrednym, tłustym pasożytniczym bezdomniakom z Cimiao
http://allegro.pl/fun-cat-premium-karma ... 55156.html

finansowo nie pomogę, dziś byłam karmić w 3 miejscach, w każdym 20 kotów

[meggi 2]

Anielko , dzięki za linki, wiem , że masz kilka stadek do karmienia.

[zuzia96]

Bazarek dla wolszczaków
viewtopic.php?f=20&t=135787

Kupujcie! Kupujcie!

2 w jednym ciepło w nóżki i jedzonko dla wolszczaków

[Fleur]

hejhej,

bez pracy, a z obowiązkami - dupny los doktoranta. jest problem z tym piątkiem - prawdopodobnie żadne z nas nie będzie mogło jechać na cmentarz, dopiero po 20, więc bez sensu...
jeśli nie przyjadą do mnie tymczasowe tymczasy z gdańska, to istnieje szansa, że uda mi się jakoś w biegu, ale raczej się nie uda. czy ktoś mógłby jechać za mnie, zamienić się na dni? ja mogłabym w sobotę, niedzielę, ew. poniedziałek

[mziel52]

W sumie to możesz iść w poniedziałek, wtedy i tak nikt prócz p. Ani nie daje. Może byśmy się umówiły konkretnie, to bym 2 domki przywiozła? Tylko lepiej za dnia wstawiać, żeby ocenić, czy się w oczy nie rzucają.

[Fleur]

a sobota/niedziela? poniedziałek też byłby problematyczny, a całą niedzielę mam wolną...