» Wto lip 26, 2011 12:41
Re: Babcia BUNIA - TRANSPORT PALUCH-BEMOWO NA NIEDZ. POTRZEBNY!!
UFF, UFF udało się wczoraj badania zrobić.
Nie obyło się to jednak bez "przygód". Po powocie do domu i wejściu do izolatki o mało co nie wywinęłam orła potykając się
na progiem o worek z chrupkami, następnie zaliczyłam ślizg na puszce a kiedy przytomnie byłam w stanie rozejrzeć się po kuchni oczom moim ukazał się piękny obraz porządków Perełkowych: pięć dużych 1,5 kg opakowań (co prawda nie wszyskie pełne) RC rozwleczone po pomieszczniu, kosz do śmieci przeszukany-przewrócony (dobrze, że tylko pusta puszka z rannego karmienia w nim była) a Perełka, hm.. Perełka pyskująca jak przekupka głodzisz, głodzisz.
Szczęśliwie okazało się, że zapięcia strunowe solidne i same worki też, więc po upewnieniu się o nieudanej próbie samozaopatrzenia poszłyśmy na badania.
Dziś odebrałam wyniki:
AST 31,4 norma <55
ALT 48,5 " <90
AP 73,6 " <120
Glukoza 92,7 " 56-124
Kreatynina 1,3 " <1,8
Mocznik 50,7 " 30,2-68,1
Białko całkowite 6,4 " 5,7-9,4
Albuminy 29,6 " 26-56
Fruktozamina 162,1 " <340
Morfologia z rozmazem
L.Erytrocytów 6,52 " 5,0-10,0
Hemoglobina 7,1 " 9,0-15,0
Hematokryt 20,9 " 28-45
MCV 32,1 " 40-55
MCH 10,9 " 13-17
MCHC 34,0 " 30-36
Płytki krwi 295 " 180-550
liczne zlepy płytek;
nieznaczna anicytoza płytek
L.Leukocytów 21,20 " 6,0-11,0
Limfocyty 5 " 20-50
Monocyty 3 " 0-4
Kwasochłonne 0 " 0-6
Pałeczki 9 " 0-4
Segmenty 83 " 50-75
Mnie wynik morfologii wydał sie cóś nie za konieczny,a nawet dziwny co potwierdziła pani weterynarz i ma to wyjaśniać z Laboklinem, czy nie ma pomyłki, przekłamań.
My z Perełką prosimy jutro o kciuki od czternastej, bo idziemy do okulisty (na razie na Bemowie) i jesteśmy umówione na ogólne konsultacje bo już będzie wiadomo co tą morfologią.