
Ma ten sam problem. Pół roku temu moje koteczka ( jedna z 4 odeszła na białaczkę ). Wirus ujawnił sie niespodziewanie, nawet nie wiedzieliśmy , że jest chora. A potem juz było za późno. Zrobiliśmy testy pozostałym, były ujemne. U jednego pojawiła się niepokojąca kreska, ale vet stwierdził, że po dłuższym czasie badanie jest już nie aktulane. I tak robilismy testy jeszcze raz.
W poniedziałek po zrobieniu testu PCR, okazało sie że moje dwa kociaki mają białaczkę.
Mam dylemat leczyć interferonem , czy nie.
Opinie vetów na ten temat są rożne. Jedni mówia leczyc od razu, inni nie leczyc jak koty nie maja objawów.
Moje na razie wygladaja na zupełnie zdrowe.
Prosze pomożcie, bo nie wiem co robić!
Pozdrawiam Marta