Chory Hermes prosi o pomoc !

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lis 12, 2010 21:26 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

wjwj1 pisze:inkaa82, tu jest opisana metoda uspokojenia kota za pomocą spinaczy. Może zadziała.
viewtopic.php?p=4155447#p4155447

Super. Faktycznie tak jest.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 12, 2010 21:40 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

wjwj1

 
Posty: 594
Od: Pt wrz 07, 2007 10:08
Lokalizacja: Rzeszów

Post » Pt lis 12, 2010 22:04 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

wjwj1 pisze:Tutaj jest artykuł na ten temat.
http://www.google.pl/url?sa=t&source=we ... LQ&cad=rja

Co tam artykuł - w praktyce, umiejętnie chwytając, można prawie dorosłego kota podnieść za skórę na karku i on przyjmuje pozycję embrionalną. Tak jakby niosła go matka.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 12, 2010 22:13 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

U nas w praktyce wieczorna kroplówka znowu była walką :( Rokzładam powoli ręcę - dwie dorosłe osoby, którymi rządi kot... Hermes nie dał sobie wbić igły, wyrywał się i warczał, moje ręce są tak podrapane, że wstyd iść do pracy. Mam wrażenie, że po 1,5 mies kłucia kot jest zmęczony.

Czy wy robicie kroplówki codziennie, bez żadnych przerw? Wiem, że mocznik na poziolmie 160 kompletnie nie kwalifikuje do odstawienia kroplówek, ale zastanawiam się, czy nie zrobić jednak kilku dni przerwy, żeby kot trochę odpoczął.
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Pt lis 12, 2010 22:52 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Ja robiłem codziennie, w pojedynkę, i przy nieco mniejszym moczniku. No ale Olek jest kotem superłatwym w obsłudze i współpracującym. Jeśłi nie dajecie rady, próbuj przynajmniej dopajać go alternatywnie ze strzykawki, czy też jak ja robię obecnie, zalewając jakiegoś whiskasa wodą.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Pt lis 12, 2010 23:03 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

inkaa82 pisze: Czy wy robicie kroplówki codziennie, bez żadnych przerw? Wiem, że mocznik na poziolmie 160 kompletnie nie kwalifikuje do odstawienia kroplówek, ale zastanawiam się, czy nie zrobić jednak kilku dni przerwy, żeby kot trochę odpoczął.

Kota nawadnia się w zależności od potrzeby, tj. stopnia odwodnienia.
OUT OF ORDER Obrazek

pixie65

 
Posty: 17842
Od: Czw paź 20, 2005 9:53

Post » Sob lis 13, 2010 0:21 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

buziak dla Hermesa i wszystkich nerkowców :ok:

Athalyse

 
Posty: 648
Od: Nie paź 03, 2010 19:21
Lokalizacja: Myslowice / Szombierki BYTOM

Post » Sob lis 13, 2010 7:24 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

pixie65 pisze:
inkaa82 pisze: Czy wy robicie kroplówki codziennie, bez żadnych przerw? Wiem, że mocznik na poziolmie 160 kompletnie nie kwalifikuje do odstawienia kroplówek, ale zastanawiam się, czy nie zrobić jednak kilku dni przerwy, żeby kot trochę odpoczął.

Kota nawadnia się w zależności od potrzeby, tj. stopnia odwodnienia.

Cel nawadniania w tym przypadku jest różny od uzupełniania płynów.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 13:23 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

No cóż, spinacze pomogły, ale tylko na chwilkę, bo po 2 minutach w kitka wszedł stary demon... Zeszło z 80ml, może wieczorkiem uda się więcej.

Ale poza tym mamy dziś apetyt, bawimy się i słońce działa bardzo pozytywnie na nastrój Hermesa :) Kilka fotek mojego nerkowca dla Was. Miłego dnia życzymy :)

Obrazek

Obrazek
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Sob lis 13, 2010 14:05 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Ładny...i zdrowo wygląda na tych zdjęciach.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 18:14 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Zdrowo było do 18, po czym Hermes postanowił oddać mi cały swój obiad...
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Sob lis 13, 2010 20:07 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Może on zakłacza się często.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 21:27 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Chyba nie :( Kurcze, pojawił nam się znowu wyciek ropny z noska. Chyba ten cholerny gronkowiec złocisty nam wrócił...
Nasza kocia rodzinka:
Hermes [*] za TM od 7.02.2011, Niuńka i Szara

inkaa82

Avatar użytkownika
 
Posty: 179
Od: Nie paź 03, 2010 14:44

Post » Sob lis 13, 2010 21:38 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

Myślę, że on nigdy nie odszedł. Gronkowiec jest podobno nie do wytępienia.

PcimOlki

 
Posty: 10931
Od: Nie wrz 16, 2007 14:12
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob lis 13, 2010 23:01 Re: Chory Hermes prosi o pomoc !

pixie65 pisze:
inkaa82 pisze:
Kota nawadnia się w zależności od potrzeby, tj. stopnia odwodnienia.
Bardzo trudno mi się z tym stwierdzeniem zgodzić. To wcale nie jest takie proste, bo odwodnienia do 5 proc. wet nie jest wstanie rozpoznać, jedynie oglądając pacjenta. Kot ląduje u weta najczęściej wtedy, gdy ma kryzys. Wtedy odwodnienie jest już tak poważne, że pomóc mogą jedynie kroplówki dożylne. Wielkim błędem jest po dostatecznym nawodnienieniu zwierzęcia kroplówkami dożylnymi zaprzestanie w ogóle kroplówek. Wtedy koniecznie powinno się przejść na częste kroplówki podskórne. W przeciwnym razie stan najczęściej wkrótce znów się pogarsza.

Wiem, że na tym forum inaczej się prawi. Ja jednak prywatnym znajomym zawsze (za porozumieniem z prowadzącym wetem) proponowałam podawnie regularnie kroplówek podskórnych już przy lekko podwyższonych wynikach. Moi weci tak właśnie robią. Mamy wspólnie wiele dowodów na to, że to właśnie kroplówki są podstawą w terapii PNN. Należy jednak zacząć już w fazie II. Wtedy istnieje duża szansa, że nie dojdzie tak szybko do fazy III lub IV. Chciałabym kiedyś na ten temat napisać o wiele więcej, ale nie wiem, gdzie :?:

Pozdrawiam ciepło
Tinka

@: Pcimolki, w wątku dla nerkowców napisałeś, że Olek ma wynik kreatyniny 0,75 mg/dl. Ten wynik jest jak najbardziej OK. U nas nie ma dolnej granicy dla kreatyniny. Widocznie to polski wymysł :wink: Tinka miała przez prawie całe życie kreatyninę poniżej 1,00. Pomiń te źródła, które znalazłeś, i ciesz się z tak doskonałych wyników :D
Disclaimer: Nie jestem lekarzem weterynarii i moje porady na forum miau.pl nie zastąpią konsultacji ze specjalistą.

Tinka07

 
Posty: 3798
Od: Pt lut 09, 2007 15:31
Lokalizacja: Passau/Wenecja Północy

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 80 gości