Czy naprawdę chory na nerki? Leczenie - jest gorzej...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie mar 08, 2009 12:50 Czy naprawdę chory na nerki? Leczenie - jest gorzej...

Poszłam z kotem na szczepienia do polecanego (przez Forumowiczkę) weta. A że kot jest mały, chudy, dużo pije i dużo sika, wet zalecił badania krwi. Okazało sie, że są chore nerki. Nigdy nie przypuszczałabym, ze mój kot jest chory, bo jest niezwykle wesoły, żwawy, biega, skacze, wariuje, zaczepia ludzi, łazi po meblach, ma apetyt (wymiotuje czasami) - istna iskierka! Tylko waga (2,7 kg dla 4-letniego kota) i wyniki wskazują, że coś jest z nim nie tak.
Przed rozpoznaniem karmiłam go (w swoim mniemaniu) najlepszymi suchymi karmami: Biomill, Orijen, Oliviers, Acana (ta bez węglowodanów) i karmy przeciw odkładaniu się kamienia nazębnego. Bardzo chętnie jadł pastę odkłaczającą.

Zaczęliśmy leczenie: najpierw 2 tygodnie wlewów podskórnych z płynu Ringera (250 ml) i leki: 1/2 tabletki dziennie leku Fortekor i 2 x dziennie po 1 tabl. Rubenal 75. No i oczywiście karma dla nerkowców (w tej chwili firmy Royal Canin).
Efekty: kot jest osowiały, nieaktywny, mało je, a jeśli już coś zje z apetytem (smakuje mu saszetka z mokrą karmą dla nerkowców), to za parę godzin wszystko zwymiotuje. Pełna miska, a on nawet do niej nie zagląda - za to wczoraj niemal napadł na mnie, gdy jadłam kanapkę z wędliną - zachowywał się jak wygłodniały kot!
Wydaje mi sie, ze jeszcze bardziej schudł, chyba coś go boli w pyszczku, bo dosyc często memla językiem i wtedy zrywa sie zmiejsca i gdzieś ucieka (wcześniej miał zdrowe dziąsła i zdrowe zęby, jadł bez problemów).
Po 2 tygodniach wyniki są lepsze, ale kot czuje sie gorzej!!! Nie znam innego równie dobrego (tzn. z referencjami) weterynarza. Nie wiem, co robić... Przerwać leczenie? Przedtem kot czuł się świetnie, teraz widać, ze jest chory.

Oto pierwsze wyniki badań:
ALKP 27 U/L
ALT 62 U/L
AST 17 U/L
BUN 86 mg/dL (norma 16-36)
CREA 6,5 mg/dL (norma 0,8-2,4)

HCT 28,1%
HGB 8,7 g/dL
MCHC 31 g/dL
WBC 6,2 x10 9/L (ta 9 to do potęgi 9)
GRANS 3,4 x10 9/L
L/M 45%
PLT 241 x10 9/L

UPRO 14 mg/dL
UCRE 127 mg/dL
UPC 0,11

Mocz:
pH 5
LEU 500 Leu/uL
PRO 30 mg/dL
GLU 300 mg/dL
KET neg
UBG 8 mg/dL
BIL neg
BLD 10 Ery/ul
SG 1017

czyli podwyższone wyniki "nerkowe" reszta mieści się w normie.

Badania po tygodniu (tylko te "nerkowe")
BUN 59 mg/dl (było 86, norma 16-36)
CREA 5,7 mg/dL (było 6,5, norma 0,8-2,4)

Badania po kolejnym tygodniu:
BUN 40 mg dL
CREA 4,8 mg/dL

i dodatkowe
ALB 3,7 g/dL (norma 2,2-4,0)
Ca 10,9 mg/dL (norma 7,8-11,3)
GLOB 3,0 g/dL (norma 2,8-5,1)
Mg 1,65 mg/dL (norma 1,50-3,0)
PHOS 4,4 mg/dL (nroma 3,1-7,5)
TP 6,7 g/dL (nroma 5,7-8,9)

Porównanie "nerkowych":
BUN: 86 mg/dL - 59 - 40
CREA: 6,5 mg/dL - 5,7 - 4,8

Niby jest poprawa. Ale dlaczego kot czuje sie zdecydowanie gorzej?
W tej chwili wlewy zostały wstrzymane, kot bierze tabletki i ma specjalistyczną karmę. A do tego jest osowiały, nie chce jeść, wymiotuje. Naprawdę, zachowuje sie jak CHORY KOT.
I juz nie wiem, co robić...

jaagna

 
Posty: 45
Od: Pt kwi 08, 2005 17:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 08, 2009 13:31

jaagna -wyniki jasno pokazuja postep - bardzo ladny zreszta

mozliwe jednak, ze kot psychicznie zle znosil kroplowki - i dlatego"na oko" kot gorzej sie czuje

choroby nerek sa podstepne - kiedy widac po kocie zle samopoczucie - zazwyczaj choroba jest juz bardzo zaawansowana
zapewne niedlugo odezwa sie osoby z Wroclawia, i podadza namiary na wetow prowadzacych koty nerkowe, u ktorych moglabys sie skonsultowac

edit: i zapraszam do watkow kotow nerkowych
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=17466
http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68516
Obrazek

Kaska

 
Posty: 7487
Od: Pt paź 17, 2003 21:24
Lokalizacja: Kraków

Post » Nie mar 08, 2009 13:55

Fortekor powoduje obnizenie cisnienia.
Podaje sie go zeby obnizyc cisnienie w klebuszkach nerkowych.
Ale
On obnize cisnienie ogolnie calemu kotu...stad kot moze byc ospaly i malo aktywny.
Czy on mial mierzone cisnienie? Weci daja czesto Fortekor bez mierzenia cisnienia, a nie kazdy kot go potrzebuje, np moja kotka miala cisnienie w normie i nie potrzebowala.

Druga rzecz, ten Rubenol...
http://portalwiedzy.onet.pl/92778,,,,rz ... haslo.html
Nie wiem, jakie on ma ogolne dzialanie u kota, ale to zdaje sie jakas nowosc jest...moze on powoduje zaburzenia apetytu? zastanowilabym sie nad tym, oczywiscie razem z wetem.

Nie widze tez w tych badaniach pierwiastkow, a one sa bardzo wazne, szczegolnie wapn i fosfor, ale inne tez...moze warto poprosic weta przy nastepnym badaniu o zrobienie tez pierwiastkow.

No i wydaje mi sie, ze on ma za malo plytek, czyli anemie.
Jesli tak, to czy kroplowki tej anemii jeszcze nie poglebiaja ?

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 08, 2009 16:01

Kazia pisze:Fortekor powoduje obnizenie cisnienia.
Podaje sie go zeby obnizyc cisnienie w klebuszkach nerkowych.
Ale
On obnize cisnienie ogolnie calemu kotu...stad kot moze byc ospaly i malo aktywny.
Czy on mial mierzone cisnienie? Weci daja czesto Fortekor bez mierzenia cisnienia, a nie kazdy kot go potrzebuje, np moja kotka miala cisnienie w normie i nie potrzebowala.

Druga rzecz, ten Rubenol...
http://portalwiedzy.onet.pl/92778,,,,rz ... haslo.html
Nie wiem, jakie on ma ogolne dzialanie u kota, ale to zdaje sie jakas nowosc jest...moze on powoduje zaburzenia apetytu? zastanowilabym sie nad tym, oczywiscie razem z wetem.

Nie widze tez w tych badaniach pierwiastkow, a one sa bardzo wazne, szczegolnie wapn i fosfor, ale inne tez...moze warto poprosic weta przy nastepnym badaniu o zrobienie tez pierwiastkow.

No i wydaje mi sie, ze on ma za malo plytek, czyli anemie.
Jesli tak, to czy kroplowki tej anemii jeszcze nie poglebiaja ?



Kazia:
Kot nie miał mierzonego ciśnienia - w gabinecie nie ma sprzętu.
Oto wyniki badania pierwiastków:
Ca 10,9 mg/dL (norma 7,8-11,3)
Mg 1,65 mg/dL (norma 1,50-3,0)
PHOS 4,4 mg/dL (nroma 3,1-7,5)
i jak widać, są w normie.

Rubenol to lek specjalnie dla psów i kotów i na opakowaniu jest napisane:
"Ekstrakt z korzenia rzewienia lekarskiego zawarty w preparacie ma zastosowanie we wspomaganiu funkcji nerek", wiec raczej jest lekarstwem na tę chorobę.

Kot ma anemię i to podobno jest wynikiem choroby nerek. W tej chwili od 3 dni nie dostaje kroplówek - a widzę, że czuje się źle.

jaagna

 
Posty: 45
Od: Pt kwi 08, 2005 17:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 08, 2009 17:00

Te wymioty i brak apetytu to klasyczne symptomy nadmiaru kwasow zoladkowych spowodowanych choroba nerek ( chore nerki nie sa w stanie kontrolowac poziomu hormonu o nazwie gastrin, ktory odpowiada za produkcje kwasow zoladkowych)
Kot musi dostac cos zeby te produkcje zatrzymac. Podaje sie famidyne lub ratynidyde.
Nadmierna ilosc kwasow zoladkowych moze powodowc nadzerki w buzi. Vet powinien pyszczek dobrze obejrzec. Na nadzerki, i ewentualnie krwawienie z zoladka w przypadku wrzodow kotom podaje sie sukralfat.
W watku dla nerkowcow jest duzo info glownie na stronie 1 i na stronie 3
Kot musi jesc. Jezeli je malo to dlatego, ze:
1/ nie lubi karmy renal... lepiej zeby kot jadl cokolwiek lacznie z Whiskasem niz nic. Niedawno opublikowane badnia pokazuja, ze bardzo duzy procent kotow, ktore odeszly na PNN wlasciwie umarlo z wycienczenia. Nie dostawaly odpowieniej ilosci kalori potrzebnej im do zycia. Twoj kot przy wadze 2.7 kg potrzebuje minimum 180 kcal dziennie, zeby wage utrzymac. Jezeli nie dostaje tych kalorii wystarczajaco z karmy renal to powinien je dostac z innej jakielkowiek karmy.- oczywiscie najlepsza bylaby dobra karma z dobrej jakosci bialkiem
Zreszta podawanie karm renal to sprawa dzisiaj kontrowersyjna. Nan to tlumaczy na stronie 3 Watku dla nerkowcow.
2/ ma nadzerki w pyszczku - podaje sie sukralfat.
3/ nadmierna ilsoc kawsow zoladkowych - podaje sie famidyne
4/ nie ma apetytu z powdou wyskiego mocznika - trzeba go zbic a wmiedzyczasie kot powinien dostawac cos na pobudzenie apetytu jak np Peridol.
Twoj kot staje sie anemiczny. Powinnas jak naszybciej zaczac podawc mu wit B12 zeby ten proces spowolnic.

Jaki jest poziom potasu? Jedna z teorii na temat przyczyn choroby twierdzi, ze niski poziom potasu moze byc powodem choroby, a takze czynnikiem powodujacym jej szybki postep. Dlatego bardzo wazne jest utrzymanie jego na odpowienim poziome ( u kotow z PNN powiniem byc blizej gornej granicy normy niz dolnej)

Powodzenia

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie mar 08, 2009 17:10

Z badań elektrolitów nie widzę potasu - a jego zaburzenia rzutują na zachowanie. Płyn Ringera powinno sie podawać zamiennie z solą fizjologiczną. Mój kot w podobnym wieku zachorował i przez pierwszy rok głównie na soli jechał z dodatkiem catosalu (B 12), który ważny jest przy anemii. I tak ma do tej pory. Jesli Twój kot nie lubi karmy nerkowej i nią wymiotuje, dawaj mu dobrej jakości mięso wołowe z alusalem lub ipakitine - redukującymi fosfor. Bardzo dobre jest gotowane białko jaja - najmniej szkodliwe z białek przy chorobie nerek. Ogólnie koty bardzo chętnie jedzą nerkowe chrupki Hillsa k/d - u mnie zdrowe podjadają choremu.
Z tym ciśnieniem moje przedmówczynie mają słuszność - nie wolno podawać żadnych leków, póki się go nie zmierzy. Mój kot nigdy takich leków nie brał i ma się dobrze. Rubenalu też nie bierze, za to lekko moczopędny Pythophale oraz żelazo. Wspomagająco pastę witaminową Nurish um (pół łyżeczki dziennie). Wyniki ma ustabilizowane na poziomie powyżej normy co prawda (kreatynina 4,4, mocznik ponad 130-150) - ale przy tym czuje się ok.
Objawy początków choroby wskazują, że twój kot ma przewlekłą postać niewydolności nerek - tego się nie wyleczy, można co najwyżej ustabilizować regularną dietą i nawadnianiem - dopyszcznie lub kroplówkami - z tym że kroplówki przy tych wynikach są lepsze. Czy nauczyłaś się już je robić w domu? Kot się wtedy nie stresuje, a stres nie pomaga na samopoczucie.
Poczytaj na ABC wątek nerkowy, wiele można się tam nauczyć.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie mar 08, 2009 17:15

Acha, przy tak wysokim moczniku nie rozumiem dlaczego wet zatrzymal kroplowki podskorne. Bez tych kroplowek kot nie ma raczej szasy na poprawe.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie mar 08, 2009 17:21

mziel52 pisze: Jesli Twój kot nie lubi karmy nerkowej i nią wymiotuje, dawaj mu dobrej jakości mięso wołowe z alusalem lub ipakitine - redukującymi fosfor. Bardzo dobre jest gotowane białko jaja - najmniej szkodliwe z białek przy chorobie nerek. .


W Ameryce coraz bardziej popularne staje sie przestawiane kotow nerkowych na mieso. Na tamtejszym forum mozna poczytac wiele na ten temat. Koty przestwione na mieso dokonale sie czuja i w zaden sposob nie widac, zeby dieta przyspieszala rozwoj choroby. Stad coraz wiecej wetow zaczyna zalecac kotom z PNN taka diete.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie mar 08, 2009 17:47

AlkaM pisze:
mziel52 pisze: Jesli Twój kot nie lubi karmy nerkowej i nią wymiotuje, dawaj mu dobrej jakości mięso wołowe z alusalem lub ipakitine - redukującymi fosfor. Bardzo dobre jest gotowane białko jaja - najmniej szkodliwe z białek przy chorobie nerek. .


W Ameryce coraz bardziej popularne staje sie przestawiane kotow nerkowych na mieso. Na tamtejszym forum mozna poczytac wiele na ten temat. Koty przestwione na mieso dokonale sie czuja i w zaden sposob nie widac, zeby dieta przyspieszala rozwoj choroby. Stad coraz wiecej wetow zaczyna zalecac kotom z PNN taka diete.


Jakie mięso prócz wołowiny można mu podawać? Kurczak, indyk? Gotowane czy surowe?
Lekarz wstrzymał kroplówki podskórne (po 2 tygodniach), ponieważ wyniki poprawiły się i "na razie nie chce go meczyć".
Ja kroplówki podskórne potrafię juz kotu podawać, ale on w domu czuje sie pewnie i wariuje, gdy mu je podaje. Mam problemu z utrzymaniem kota; mówię do niego, spiewam, karmię pasta odkłaczającą (bo ją lubi i przez jakiś czas jest spokojny).

Dziękuję za wszystkie rady i sugestie. Zapiszę je sobie i popytam weterynarza podczas następnej wizyty (w piątek, będziemy robili kolejne usg nerek i zdecydujemy, czy kontynuować kroplówki - tym raziem chyba dożylne).

jaagna

 
Posty: 45
Od: Pt kwi 08, 2005 17:01
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie mar 08, 2009 18:32

Ja dawalam gotowanego kurczaka z ziemniakami jako wypelniaczem (ziemniaki dzialaja moczopednie). Oczywiscie ziemniaczkow ok 1/5.
Kotka nie tylko nie chudla, ale wrecz utyla odkad zachorowala.
Wyniki miala stabilne przez prawie 1,5 roku.
Mysle ze AlkaM miala na mysli normalne mieso, wolowe lub indycze...ale niech sie sama wypowie.
Moczopednie i obniza mocznik, dziala Phytophale. Dawalam to stale. No i kroplowki podskorne ok 450 ml tygodniowo podzielone na 3 podania. Ilosc zalezy od wagi kota.

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 08, 2009 18:39

Co do dozylnych kroplowek, jest ten problem, ze przy PNN kroplowki trzeba robic kotu do konca zycia.
A wenflon starcza na kilka podan, potem sie zatyka. Wiec bardzo szybko kotu zabraknie zyl do wlewow.
No i dozylna kroplowka trwa duuuzo dluzej, co najmniej godzine, podczas gdy pod skore podaje sie migiem. I mozna to robic w domu, nie stresujac kota wizyta u weta...a stres przy nerkach jest wybitnie niewskazany.

Kazia

 
Posty: 14031
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie mar 08, 2009 18:52

Kroplówki starczy dawać podskórnie - 10 minut i po sprawie. Dożylne u kota z anemią niepotrzebnie rozrzedzają krew. Błędem wetów leczących pnn jest przerywanie kroplówek po poprawie wyników. Przecież tej choroby nie można wyleczyć i stan kota wkrótce się pogorszy, a trujące niewypłukane toksyny dalej będą niszczyć nerki! I kot będzie miał zaburzenia z powodu odwodnienia.
Co do rodzaju mięsa i czy surowe czy gotowane - zależeć to powinno od gustu kota i od zawartości fosforu w produkcie - im mniej fosforu tym lepiej. Dlatego kot nerkowy nie może jeść karm bytowych, gdzie przeważa bialko roślinne bardziej zatruwające organizm i z fosforem. Z tego też powodu wykluczone z diety są ryby. Masz tu tabele, gdzie są składniki wszystkich rodzajów produktów
http://www.jedzdobrze.pl/tabele/
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15208
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Nie mar 08, 2009 21:28

jaagna pisze:
Jakie mięso prócz wołowiny można mu podawać? Kurczak, indyk? Gotowane czy surowe?


Kazde mieso jest dobre. Chodzi o to, zeby kot zjadal swoje dzienne kalorie. Zaleca sie surowe mieso, ale jezeli kot nie byl do nie przyzwyczajony to raczej podawalabym gotowane, ewentaulnie bardzo powoli probowalabym zamieniac je na surowe. Razem z miesem nalezaloby podac cos na zwiazanie forforu. Alusal jest bezpieczniejszy od Ipakitine. Przy podawaniu Ipakitine latwo moze dojsc do zaburzenia gospodarki wapniowo-fosforowej i hyperkalcemii. Zreszta sam producent podaje, ze Ipakitine nie powinno sie stosowac dluzej niz 6 miesiecy i nalezy czesto sprawdzac poziom wapnia u kota.

jaagna pisze:
Mam problemu z utrzymaniem kota; mówię do niego, spiewam, karmię pasta odkłaczającą (bo ją lubi i przez jakiś czas jest spokojny).


Moze spriobuj metoda spinaczy do bielizny. Cos dziwnego staje sie z kotem, ktoremu ma skore na szyji zaklada sie spinacze. Kota to nie boli i wiekszosc kotow wpada w stan w stan kompletnego "odplyniecia". Sa zrelaksowane i czesto spiace. Niektorzy "specjalisci" od kotow uwazaja , ze kotu niejako przypomina to dziecinstwo kiedy matka nosila go za skore na karku i tak samo jak wtedy sie upokaja.
Zaklada sie od 3 do 6 spinaczy na skore na szyji. Nie mozna zakladac spinaczy wtedy kiedy kot jest zdenerwonany i pobudzony. Musi byc spokojny, wiec nie nalezy mu pokazywac calego "ekwipunku" do kroplowki zanim nie zalozy sie mu spinaczy. Moze warto sprobowaz zalozyc spinzce kilka razy bez robienia kroplowki??
Tutaj wiecej info na ten temat i zdjecia:
http://www.felinecrf.org/giving_sub-qs_ ... _peg_trick

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Nie mar 08, 2009 21:35

I najwazniejsze, przy podawaniu kroplowek plyn musi byc lekko pogrzany ( tak do temperatury cial ok 38C) Czesto koty stresuja sie nie z powodu samego podawania kroplowki, ale zbyc chlodengo plynu.

AlkaM

Avatar użytkownika
 
Posty: 3566
Od: Nie sty 04, 2004 6:14
Lokalizacja: Toronto

Post » Wto kwi 28, 2009 12:16

Mam pytanie-mój kot choruje na nerki, teraz dostaje dostaje furosemid, kroplówki podskórne, ale nie daję mu już ipakitny(wet odstawił, brał przez miesiąc) . Nie wiem czy mu zaordynować alusal?(jak dawkować) Czy to ważne?

elwira zięba

 
Posty: 794
Od: Pon maja 26, 2008 20:16
Lokalizacja: częstochowa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue i 83 gości