Dzika Sindy polubiła życie niewychodzącego kota.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 05, 2012 17:21 Re: Dzika Sindy nie zachowuje czystości. Syzyfowa praca.

Sindy załatwia się do kuwety i jest zadowolona z życia. Na koty nie reaguje, do psów się przytula i strzela baranki. Ja ją czasem głaszczę w potrójnej rękawicy. Nie boi się bliskości człowieka ale na dotyk reaguje agresją. Przez dom przewijają sie tymczasowicze (teraz są 2 koty i 2 psy) ale nie zakładam kotom wątków. Dawno nie zaglądałam na forum.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pon mar 05, 2012 21:49 Re: Dzika Sindy polubiła życie niewychodzącego kota.

Super :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Obrazek
Obrazek

ruru

 
Posty: 19904
Od: Sob gru 29, 2007 20:10
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto mar 06, 2012 0:21 Re: Dzika Sindy polubiła życie niewychodzącego kota.

Co słychać w Orońsku? Dużo podrzuconych zwierzaków? Titka ma się dobrze, rozpycha się w łóżku i niańczy koty. Po śmierci Bożenki nie otrząsnęłam się jeszcze, to takie niesprawiedliwe, że jej nie ma. Czasy orońskie przypomina mi tylko Titka. Jeden z moich psich tymczasowiczów ma uszkodzony centralny układ nerwowy po wypadku. Jest cudowny ale "inaczej" się porusza. Lubi koty, szuka wyjątkowego domu, ma wspaniały charakter.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

Post » Pon kwi 25, 2016 20:56 Re: Dzika Sindy polubiła życie niewychodzącego kota.

Weszłam po latach na forum bo mam problem z kotem z wyszytą cewką (zarasta).
Sindy od roku nie żyje, była bardzo stara. Umarła sama bez usypiania. Zatoczyła się, przewróciła z otwartym pyszczkiem i po chwili nie żyła. Nie było drgawek, miauczenia, to była nagła śmierć. Weterynarz dojechał w ciągu 10 minut i potwierdził zgon. Cały pobyt u mnie załatwiała się gdzie popadnie. W ostatnim roku życia chyba miała demencję bo zapomniała, że jest dzika i nie schodziła z kolan. Mogłam ją brać na ręce, głaskać, tulić. Pod koniec mimo apetytu była bardzo chudziutka. Była pod stałą opieką weterynarza.

tamb

 
Posty: 484
Od: Pon mar 19, 2007 18:58
Lokalizacja: Bielsko-Biała, Krakow

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], LarryMib i 62 gości