
Czy ten FeLV został już potwierdzony powtórnym testem?
Jeśli tak, to czy kot zaczął brać interferon?
Jest to o tyle istotne, że przy FIV, FeLV ma świetne pole do popisu i trzeba by włączyć leczenie jak najszybciej. Tym bardziej, że jhet pisze, że w wynikach bad. krwi widoczna jest anemia.
Co do reszty objawów to na spokojnie - trzeba dać kotu nieco czasu, to w końcu nowe warunki dla niego, musi się przyzwyczaić. Jedyne, co mogłabym doradzać, to przypilnowanie, czy faktycznie leki działają, czy jest poprawa i przy najmniejszej oporności na leczenie zmienić antybiotyk na mocniejszy. Nie pozwalać na podawanie sterydów.
Ten obrzęk jest niepokojący, Ofin też miał taki. Nie wiem, może to taki `znak firmowy` Palucha [tak jak brak kastracji

Tak, czy inaczej. Dla tego kota to najpiękniejszy Czas Ukradziony. Niech cieszy się nim jak najdłużej.