K-ów, superpilna mamka dla 1-tygod. malucha z Kłaja!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 18, 2009 13:18 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Patka może ja się nie znam,ale spójrzmy na to z innej strony.Czy ten maluch był tak całkowicie przebadany jak go znaleziono? Może miał jakąś wadę ukrytą,o której nikt nie miał pojęcia...
Na pewno myślę że trzeba obserwować tego drugiego... :(

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 13:19 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

kastapra pisze:Ups przepraszam :oops:
Z tego co wiem Queen była o 15, to nie jest rano! Miski były pełne kiedy tam byłam, miałam wyrzucać jedzenie? Rzadko tam bywam, kiedyś było mniej kotów i przeważnie zawsze jedzenie było zjedzone...Smieci nawet nie wiem gdzie wyrzucić, przepraszam...ostatnio naprawdę bywam z doskoku, może niepotrzebnie się zgłosiłam. Jeżeli chodzi o kuwety, to wyciągnęłam jedyne 2 kupy!!!!!!! Na Wlp trochę się zmieniło,koty chodzą luzem itp. Następnym razem obiecuję się przyłożyć, a przede wszystkim poddać instrukcjom :) Ale to już może po egzaminie....



Uściślę: wyszłam od kotów przed 15, przyszłam o 10. Może dlatego nie zostawało wcześniej, że był odkurzacz typu Barnaba? ;)

queen_ink

 
Posty: 3758
Od: Nie lis 20, 2005 17:45
Lokalizacja: Stolica Powiatu/Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 13:40 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Lulu umarła w wyniku wady serca. Są one podobno u kotów częste.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:05 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Ja w nie kociej sprawie: ratunku, gniazdko elektryczne wylazło mi ze ściany! Wyciągałam wtyczkę z gniazdka i wyszło całe gniazdko :oops: Czy ktoś może mi pomóc? Elektryk pewnie ze mnie trochę zedrze, a obecnie mam sporo wydatków i wolałabym unikać dodatkowych :roll:
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:06 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Patka_ pisze:czy cos zrobilam zle? za pozno? co robic z drugim kociuchem...jak powiedziec domkowi ktory mial go adoptowac:(


Ty nie :roll:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:07 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

anna09 pisze:Ja w nie kociej sprawie: ratunku, gniazdko elektryczne wylazło mi ze ściany! Wyciągałam wtyczkę z gniazdka i wyszło całe gniazdko :oops: Czy ktoś może mi pomóc? Elektryk pewnie ze mnie trochę zedrze, a obecnie mam sporo wydatków i wolałabym unikać dodatkowych :roll:


kazdy afcet potrafi to naprawic, my to mamy non stop:/ gdzie mieszkasz?
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:12 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Patka nie do końca każdy :) Mój nie potrafi..

maja215

 
Posty: 362
Od: Nie lip 19, 2009 19:29
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:19 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Patka_ pisze:
anna09 pisze:Ja w nie kociej sprawie: ratunku, gniazdko elektryczne wylazło mi ze ściany! Wyciągałam wtyczkę z gniazdka i wyszło całe gniazdko :oops: Czy ktoś może mi pomóc? Elektryk pewnie ze mnie trochę zedrze, a obecnie mam sporo wydatków i wolałabym unikać dodatkowych :roll:


kazdy afcet potrafi to naprawic, my to mamy non stop:/ gdzie mieszkasz?

Tylko u mnie jedyni faceci, to koty :wink: Mieszkam na Ruczaju.
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:21 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

maja215 pisze:Patka może ja się nie znam,ale spójrzmy na to z innej strony.Czy ten maluch był tak całkowicie przebadany jak go znaleziono? Może miał jakąś wadę ukrytą,o której nikt nie miał pojęcia...
Na pewno myślę że trzeba obserwować tego drugiego... :(


to raczej nie wada, kociak wymiotował, nastąpił spadek temperatury, pewnie ulubiony rotawirus :evil: czy raczej może jego mutacja ...
Ostatnio edytowano Pt wrz 18, 2009 14:25 przez Tweety, łącznie edytowano 1 raz

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:22 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

anna09 pisze:
Patka_ pisze:
anna09 pisze:Ja w nie kociej sprawie: ratunku, gniazdko elektryczne wylazło mi ze ściany! Wyciągałam wtyczkę z gniazdka i wyszło całe gniazdko :oops: Czy ktoś może mi pomóc? Elektryk pewnie ze mnie trochę zedrze, a obecnie mam sporo wydatków i wolałabym unikać dodatkowych :roll:


kazdy afcet potrafi to naprawic, my to mamy non stop:/ gdzie mieszkasz?

Tylko u mnie jedyni faceci, to koty :wink: Mieszkam na Ruczaju.



uuuu to kawal od nas, moze jakis blizszy mezczyzna sie zglosi?
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:31 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Tweety pisze:
maja215 pisze:Patka może ja się nie znam,ale spójrzmy na to z innej strony.Czy ten maluch był tak całkowicie przebadany jak go znaleziono? Może miał jakąś wadę ukrytą,o której nikt nie miał pojęcia...
Na pewno myślę że trzeba obserwować tego drugiego... :(


to raczej nie wada, kociak wymiotował, nastąpił spadek temperatury, pewnie ulubiony rotawirus :evil:


dla uscislenia - kociak wymiotowal woda z biala piana i nie mial biegunki, wczoraj jezszce bylow porzadku
Obrazek

Patka_

 
Posty: 1007
Od: Czw lut 12, 2009 16:43
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:33 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

Znowu ja, wredna małpa z Wielopola :twisted: Weźcie te dyżury, bo mnie dopadło choróbsko i jak się całkiem rozłożę to będzie kompletna klapa :|
piątek
mjs
anna09, mjs

sobota
elzak3
lutra

niedziela
mjs
kastapra

poniedziałek
............
mjs

wtorek
mjs
............

edit_f - przyjęłam zamówienie, teraz proszę o chwilę cierpliwości :D

Kastapro, bardzo dobrze, że wzięłaś dyżur, bo brak rąk do pracy. Napisałam co napisałam, bo mnie tam czasu brak na zrobienie wszystkiego i potrzebuję Waszej pomocy. A żebyś nie myślała, że jedynie Tobie zdarzają się pomyłki to dodam, że dzisiaj wyszłam od kotów i nie zamknęłam drzwi na klucz. Uświadomiłam to sobie dopiero w autobusie i lutra musiała ratować sytuację. Dziękuję, Wyderko :D
Ostatnio edytowano Pt wrz 18, 2009 20:01 przez mjs, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 14:40 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

jeśli chodzi o dyzuru na wielopolu, wpiszę sie na nd lub pon wieczorem, ale jeszcze nie wiem.. potwierdze wieczorkiem..
Obrazek

edit_f

 
Posty: 5076
Od: Śro gru 10, 2008 12:27

Post » Pt wrz 18, 2009 14:43 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

mjs pisze:Znowu ja, wredna małpa z Wielopola :twisted: Weźcie te dyżury, bo mnie dopadło choróbsko i jak się całkiem rozłożę to będzie kompletna klapa :|
piątek
mjs
anna09, mjs

sobota
elzak3
lutra

niedziela
mjs
............

poniedziałek
............
mjs

wtorek
mjs
............

edit_f - przyjęłam zamówienie, teraz proszę o chwilę cierpliwości :D

Kastapro, bardzo dobrze, że wzięłaś dyżur, bo brak rąk do pracy. Napisałam co napisałam, bo mnie tam czasu brak na zrobienie wszystkiego i potrzebuję Waszej pomocy. A żebyś nie myślała, że jedynie Tobie zdarzają się pomyłki to dodam, że dzisiaj wyszłam od kotów i nie zamknęłam drzwi na klucz. Uświadomiłam to sobie dopiero w autobusie i lutra musiała ratować sytuację. Dziękuję, Wyderko :D




W takim razie poproszę niedzielę wieczór, dla zrehabilitowania się. Jeśli masz czas, napisz proszę na prv co musi być zrobione przy każdej wizycie. Przepraszam, ale ostatnio śledziłam wątek wybiórczo :( Rozumiem że resztki mokrego, nawet jeśli nie ruszone mają być wyrzucane, tak?

kastapra

 
Posty: 1578
Od: Nie paź 26, 2008 13:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 18, 2009 15:28 Re: K-ów, wirtualne adopcje naszych kotów - bezcenne!

kastapra pisze:W takim razie poproszę niedzielę wieczór, dla zrehabilitowania się. Jeśli masz czas, napisz proszę na prv co musi być zrobione przy każdej wizycie. Przepraszam, ale ostatnio śledziłam wątek wybiórczo :( Rozumiem że resztki mokrego, nawet jeśli nie ruszone mają być wyrzucane, tak?

Świetnie, dziękuję :D napiszę pw, ale pewnie jutro, zaraz pędzimy z anną09 na Wielopole :)
Obrazek

mjs

 
Posty: 8428
Od: Pon kwi 03, 2006 17:46
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, raksa i 86 gości