Migotka







Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Korciaczki pisze:Izydorko, pomysł pewnie dobry. Tylko, ze np w wyglądzie Migusi zakochało się już kilka osób. Cały problem w tym, kiedy zaczyna sie jakis problemale warto "chwytać" sie róznych sposobów... zawsze mozna porozmawiać i uświadomić, ze ten kot to nie tylko piekna Barbie...Można spróbować
![]()
![]()
Dziewczynki maja teraz czas, bi narazie nigdzie nie wyjeżdżamy. Pomyslimy
![]()
Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).
Dzieki za info o tym zamienniku scanomune. Ostatnio nie podawalismy Migotce i efekty znać (katarek). Zakupimy ten zamiennik, bo jak mówiłas jest troche tańszy, a tez dobry. A gasparowi tez dobrze by było podawać. Tzn nic sie z nim nie dzieje, ale tak profilaktycznie(wet powiedział)
Korciaczki pisze:Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).
Babett_B pisze:Korciaczki pisze:Narazie z najnowszych wieści: jutro jedziemy z Migi w odwiedzinki. domek zdecydował sie dać jej szansę. Jest uświadomiony. Kciuki, kciuki, kciuki. Wszystko w rekach, a raczej w łapkach kotów (równiez rezydentki).
trzymam kciuki
Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 166 gości