K-ów,kolejne chore maluszki wzięte ze schronu,umierają nam:(

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt wrz 19, 2008 13:12

Jeżeli weźmiecie ode mnie maluszki rysiaczki, to może bym miała na coś miejsce...

Miałam wypuścić z klatki Panterkę, ale ona jest teraz w leczeniu.....
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 13:21

Miuti pisze:Jeżeli weźmiecie ode mnie maluszki rysiaczki, to może bym miała na coś miejsce...

Miałam wypuścić z klatki Panterkę, ale ona jest teraz w leczeniu.....


rysiaczki zabieram, chyba we wtorek. Ty masz/bedziesz mieć Blaszankę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 13:33

A ta ciężarówka?
Co?
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 13:42

Miuti pisze:A ta ciężarówka?
Co?


a ma kto iść jej szukać? paniusia twierdziła, że właściwie ona już rodzi więc jak ją wypuściła to pewnie kocinka już się gdzieś zaszyła. Acha, ona ją w ogóle dokarmiała od dłuzszego czasu ...Ciekawe dlaczego dopiero dzisiaj ją złapała spiesząc się na autobus jadący 30 km za Kraków? :twisted: grrrrr

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 13:59

Tweety pisze:
Miuti pisze:A ta ciężarówka?
Co?


a ma kto iść jej szukać? paniusia twierdziła, że właściwie ona już rodzi więc jak ją wypuściła to pewnie kocinka już się gdzieś zaszyła. Acha, ona ją w ogóle dokarmiała od dłuzszego czasu ...Ciekawe dlaczego dopiero dzisiaj ją złapała spiesząc się na autobus jadący 30 km za Kraków? :twisted: grrrrr


co za baba. a nie wiesz chociaz jakiego koloru byla ta cięzarówka?

Może po obiedzie wyjdę sobie na spacer na Majora.
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 19, 2008 14:11

kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:
Miuti pisze:A ta ciężarówka?
Co?


a ma kto iść jej szukać? paniusia twierdziła, że właściwie ona już rodzi więc jak ją wypuściła to pewnie kocinka już się gdzieś zaszyła. Acha, ona ją w ogóle dokarmiała od dłuzszego czasu ...Ciekawe dlaczego dopiero dzisiaj ją złapała spiesząc się na autobus jadący 30 km za Kraków? :twisted: grrrrr


co za baba. a nie wiesz chociaz jakiego koloru byla ta cięzarówka?

Może po obiedzie wyjdę sobie na spacer na Majora.


nie wiem nic, kot w tym wszystkim był jakby najmniej ważny :( ale zaraz zadzwonię do tej Małgosi, może ona coś wie więcej

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 14:15

Coorvica mnie bierze.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 14:18

Ja się nie boję większej ilości kotów, ale mam mało czasu na wyprawy do lecznicy. Każda taka rajza pochłania mi mnóstwo czasu i strasznie męczy.
Obrazek Amelki już nie ma...

Miuti

 
Posty: 6238
Od: Pt lis 30, 2007 12:03
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 14:26

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:
Tweety pisze:
Miuti pisze:A ta ciężarówka?
Co?


a ma kto iść jej szukać? paniusia twierdziła, że właściwie ona już rodzi więc jak ją wypuściła to pewnie kocinka już się gdzieś zaszyła. Acha, ona ją w ogóle dokarmiała od dłuzszego czasu ...Ciekawe dlaczego dopiero dzisiaj ją złapała spiesząc się na autobus jadący 30 km za Kraków? :twisted: grrrrr


co za baba. a nie wiesz chociaz jakiego koloru byla ta cięzarówka?

Może po obiedzie wyjdę sobie na spacer na Majora.


nie wiem nic, kot w tym wszystkim był jakby najmniej ważny :( ale zaraz zadzwonię do tej Małgosi, może ona coś wie więcej


mam dostać telefon do tej strasznej baby, może wróciła zza tego Krakowa (całe 30 km - no muszę byc trochę złośliwa, to może emocje opadną) to się coś dowiem

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 15:04

Asia zabrała maincooniastego ze schronu ale podobno maleńka whiskasikowa w strasznym stanie :cry: , a wczoraj nie bylo tak zle, cholera, tak ciezko wybrac :cry: , jesli nie pojedzie po nią ''znajoma'' z zoologa, to ona tam umrze, jej brat whiskasik w lepszym stanie, wdopcja szybka by byla, komu whiskasiki???
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 15:18

catalina pisze:Asia zabrała maincooniastego ze schronu ale podobno maleńka whiskasikowa w strasznym stanie :cry: , a wczoraj nie bylo tak zle, cholera, tak ciezko wybrac :cry: , jesli nie pojedzie po nią ''znajoma'' z zoologa, to ona tam umrze, jej brat whiskasik w lepszym stanie, wdopcja szybka by byla, komu whiskasiki???


ja mogę jutro wsadzić do Chirona kolejną czwóreczkę

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 15:53

Tak potwierdzam byłam dzisiaj z Toszą dla wsparcia w schronie. Kudłacz wizualnie w całkiem niezłym stanie. Jadę po drodzie do domu do moejgo weta.
Z maluchów w najgorszym stanie jest koteczka szara wiskasowa. Znajoma ze sklepu obiecała że po nią dzisiaj pojedzie. Jej brat zdecydowanie większy ma się lepiej. One mają ok 1 miesiąc.

Pieczarka

 
Posty: 1294
Od: Wto lip 15, 2008 12:23
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 15:58

Pieczarka pisze:Tak potwierdzam byłam dzisiaj z Toszą dla wsparcia w schronie. Kudłacz wizualnie w całkiem niezłym stanie. Jadę po drodzie do domu do moejgo weta.
Z maluchów w najgorszym stanie jest koteczka szara wiskasowa. Znajoma ze sklepu obiecała że po nią dzisiaj pojedzie. Jej brat zdecydowanie większy ma się lepiej. One mają ok 1 miesiąc.


strasznie "wiekowe" te nieszczęścia :cry:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 19, 2008 16:05

o kurcze ale tu zamieszanie... :)

Calkiem sie pogubilam ile kto i co.
Tyle tych kociat - okropne to jest :(
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Pt wrz 19, 2008 16:22

kosma_shiva pisze:o kurcze ale tu zamieszanie... :)

Calkiem sie pogubilam ile kto i co.
Tyle tych kociat - okropne to jest :(


ILE??KOCIAT CHORYCH OK 30 :cry: ZDROWYCH 15????
Obrazek
Obrazek

catalina

 
Posty: 1528
Od: Sob kwi 16, 2005 10:31
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 59 gości