POTRZEBUJĘ TYMCZASY-PROŚBA O ZAMKNIECIE WATKU

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 07, 2007 23:22

zlapane:
- 3-ci kociak
- czarna kotka (jest juz u morisowej)
- matka tri (niejaka Piskla)
- kocur rozplodowiec (niejaki Brudas)

lecznica pęka w szwach:)
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2007 23:50

Kitka wylała wodę i siedziała na mokrych gazetach. Miauczała i gryzła transporter. No nie mogłam. Siedzi już u mnie w pokoju w klatce, na suchym, przytulnym futerku. Dostała mokrą Animondę i się poczęstowała :) Klatka jest cała zasłonięta, żeby mi kicia psów nie podrapała. Przywyknie do nich, jak nie podchodzą to się nie rzuca :wink:

a psy tak: mój Morci oczywiście ma to gdzieś i śpi. Mała suka po sterylce ma ważniejsze sprawy w głowie niż kot, śpi na kocyku i się goi. Najgorszy byłby przerośnięty mix yorka (ten po wypadku), ale na szczęście Morci go "nie trawi" i na jego warknięcia czy szczeknięcia każe mu stulić pysk i siedzieć w kącie :twisted: Więc kudeł siedzi mi w nogach i udaje, że go nie ma. Więc zaintrygowana została tylko Balbinka (która normalnie mieszka u Asi i PSoty). Ale wreszcie dałam jej majty na tyłek (ma cieczkę...) i wpuściłam do pokoju, więc kot kotem, ale wreszcie ma łóżko!!! "to jak nie można do kota, to ona nie idzie, tylko z pokoju nie wywalaj mnie". Kota ucichła. Godzi się z nową rzeczywistością.

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 07, 2007 23:56

bo zapomnę oj bo zapomnę

jesteśmy w żabce! szukam batona dla siebie.... Jopop mi zaproponowała

spłaszczonego popkornowatego batona

i teraz zagadka czym się okazał ów baton :ryk: :ryk: :ryk:

_kathrin

 
Posty: 3339
Od: Wto lip 31, 2007 16:53
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2007 15:02

Kaśka - grabisz sobie :twisted:

Nie macie pojęcia (no, może Kasia wie i Morisowa teraz się dowiaduje) jak cholernie ucieszyłam się z tej czarnej kotki!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2007 15:11

jopop pisze:Kaśka - grabisz sobie :twisted:

Nie macie pojęcia (no, może Kasia wie i Morisowa teraz się dowiaduje) jak cholernie ucieszyłam się z tej czarnej kotki!

Asiu to ta oswojona kotka z Bazarku? Proszę się przyznać co to był za baton? :twisted:
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pon paź 08, 2007 15:23

tak, seniorita, to ona, ta od której mnie siłą wywoziłaś autem...

do dziś widzę jak biegla za mna i plakala by jej tam nie zostawiac...

ciesze sie, ze ma teraz szanse. bardzo sie ciesze:)

i - rzeczywiscie - chyba nie ma specjalnie wyboru, musi polubić psy :twisted:
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2007 15:36

Tak myślałam, że to ona :) Fajnie, szkoda by jej było zostawić na dziko żyjącą kotkę.
No i co z tym batonem, hę
viewtopic.php?f=1&t=93727 koty z Platynowej

seniorita

 
Posty: 3202
Od: Pt kwi 01, 2005 22:18
Lokalizacja: Warszawa i okolice

Post » Pon paź 08, 2007 15:52

obecnie mam(-y):
- 3 kociaki, ktore maja zniknac od kathrin za ok 10 dni (szczepione, zdrowe)
- 6 kociakow, ktore maja zniknac od moki za ok. 10 dni (5 bedzie dzis szczepionych, sa w dobrym stanie, jedna wymaga troskliwej opieki - zapalenie płuc).
- u agis 5 kociąt w różnym wieku, zdrowych, choc nie wszystkie maja komplet oczu, mających tam czas do soboty najblizszej
- w lecznicy 10 kotow, z ktorych 4 (z grzybem) w weekend trafia do mnie, a 5 bedzie miec wtedy 1-sze szczepienie, po kolejnych 2 tygodniach ida do mnie

czyli pomijajac mnie - chyba kazdy rozumie, ze nie moge wiecej wziac... - mam(-y) do rozdania wkrotce 14 kociąt.

Mam do tego obiecane 2 domki po 2-3 kociaki. do jednego z nich, bardzo wprawionego w adopcjach chciałabym oddać te 2 jednookie "kociaki" od agis. Jeśli drugi przyjmie 3 sztuki, to mam(-y) 5 sztuk "z głowy".

co z pozostałymi 9-oma?

do tego na Powązkach są 2 mioty, do łapania już - nie przeżyją zimy w tych warunkach. I na Ciasnej były 2 mioty, nie wiem czy żyją, boję się dzwonić nie mogąc pomóc. Sądzę, że są też kocięta na Markowskiej i Nowiniarskiej - j.w.


Kochane domki. Możecie dostać kocięta już zaszczepione i wstępnie oswojone. Możemy razem szukać na bazarku wsparcia finansowego. W Bolilapce na Ursynowie kocieta beda leczone wyraznie taniej, a w ogole za wieksza czesc lekow i szczepien zaplace ja z funduszy bazarkowych i zbiorek. Forumowicze zawsze pomagają w rozprzestrzenianiu ogloszen. Kocieta nie musza jesc animondy - mozna je karmic gotowanym kurczakiem z ryzem i suchym zarciem.

Co jest potrzebne?
- szczepieni rezydenci
- czas przynajmniej 2 razy dziennie na nakarmienie potworów
- troche czasu i serca na oswojenie ich do konca i wyadoptowanie.

MOŻESZ URATOWAĆ IM ŻYCIE!!!
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2007 18:20

Pierwszy spacer po pokoju (psy za drzwiami)

Obrazek Obrazek

Patrzę jaka potrafi być przemiła (do mnie) i agresywna (do piechów), przytulna, kochana i cholernie niebezpieczna :twisted: Mam ochotę nazwać ją Bombalurina, choć to imię jasne tylko dla "wtajemniczonych" (ale ja znów jestem pod wpływem Romy i Kotów)

morisowa

 
Posty: 611
Od: Wto lut 28, 2006 9:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon paź 08, 2007 22:58

jutro trzebaby odwiezc kocura-rozplodowca na bazar i 2 kotki na krasiczynska - jakis kierowiec chetny???
Obrazek

jopop

 
Posty: 19154
Od: Pt maja 20, 2005 20:05
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 8:23

Kicia-rezydentka i czarna tymczasowa Lady Myria, które się NIE lubią ;)
Obrazek

Obrazek [url=http://i68.photobucket.com/albums/i28/punia/koty/mIMG_2090.jpg]Obrazek
[/url]

Myria zdała test na psy (choć warczy na suczę za każdym razem, kiedy sucza się zbliża) i na obcych ludzi - jest absolutnie przekochana :)

Asia_i_PSoty

 
Posty: 338
Od: Czw maja 26, 2005 9:07
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro paź 10, 2007 10:50

hop ważne!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

Post » Śro paź 10, 2007 13:11

podnoszę:)

orchidka

 
Posty: 3587
Od: Czw cze 21, 2007 16:58
Lokalizacja: Warszawa/Pruszków

Post » Śro paź 10, 2007 19:29

domkidomkidomki!

Uschi

 
Posty: 11026
Od: Śro kwi 12, 2006 16:17
Lokalizacja: Warszawa-Piaski

Post » Śro paź 10, 2007 21:49

hop domki potrzebne!
Obrazek
Obrazek
Jeszcze żaden nieśmiertelny bóg nie przeżył śmierci swoich wyznawców.
NAUKA O KLIMACIE.PL

genowefa

Avatar użytkownika
 
Posty: 18789
Od: Pon wrz 18, 2006 13:34
Lokalizacja: Warszawa-Ursus

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: BeataK-J, Google [Bot], MruczkiRządzą, puszatek i 368 gości