sterylki i posterylkowe dylematy.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Czy watek sterylkowy pomogl Ci przejsc przez sterylke kotki

bardzo wiele tu cennych rad
15
33%
wlasciwie nie bardzo piszecie o bzdurach
1
2%
Czytalem(am) go juz przed sterylka aby sie przygotowac
19
41%
Wlaczylem(am) sie juz po sterylce aby podzielic sie doswiadczeniem
11
24%
 
Liczba głosów : 46

Post » Sob lut 25, 2006 16:34

livy pisze:Trzymam :ok: za najbliższe dni

Bardzo bardzo dziękujemy razem z TZ :oops:
Który to właśnie ogląda koncert z Toffi spiącą na piersi i Sarą drzemiącą na kolankach :lol:

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Sob lut 25, 2006 16:36

:ok: :ok: :ok: :ok: :ok: Po weekendzie bedzie juz duzo lepiej :)

piegusek

 
Posty: 3396
Od: Śro wrz 07, 2005 20:38
Lokalizacja: Gdansk

Post » Sob lut 25, 2006 19:46

witajcie!

moja kota była kastrowana dzisiaj o 13... wetka powiedziała, że dzisiejszy dzień prześpi, żebym jej zrobiła posłanie przy grzejniku i okryła czymś...
leżała tak z pół godziny i ożyła....
teraz chodzi, skacze, wierci się, przewraca się na plecki i z boku na bok... :?
łażę za nią i probuję ją hamować, ale nie da się, bo jak ją trzymam żeby się nie wierciła to ona się szarpie...
zamknięcie w transporterku nic nie daje, bo w nim się wierci i obija o ścianki :x
teraz chodzi i chce się bawić :( ma kaftanik i chyba on ją wkurza, bo krępuje trochę tylne nóżki

co robić? boję się, że sobie popsuje szew... ale szarpanie się z nią nie pomaga :x
czy to normalne, żeby tak szybko po sterylce zaraz pragnęła rozrywek i sportu? ona zwykle jest bardzo żywotna, sypia pod sufitem i skacze po meblach...

chyba zejdę ze zgryzoty :?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lut 25, 2006 19:51

Fleur pisze:witajcie!

moja kota była kastrowana dzisiaj o 13... wetka powiedziała, że dzisiejszy dzień prześpi, żebym jej zrobiła posłanie przy grzejniku i okryła czymś...
leżała tak z pół godziny i ożyła....
teraz chodzi, skacze, wierci się, przewraca się na plecki i z boku na bok... :?


moje miały dokładnie tak samo, DOKŁADNIE, tylko ze sterylki o 9 i 10 rano :)
przee wszystkim miej malutką 'na oku', pilnuj, ale wg mnie nie zabraniaj chodzić ani bawić się (z umiarem oczywiście).
moje czują się już dużo dużo lepiej.
i jest to dla mnie duży szok, zważywszy że pierwsza sterylizowana moja kotka (rok temu) wybudzała się prawie dwa dni... :?
w tym miejscu chciałabym też bardzo podziękować wszystkim za kciuki i ciepłe słowa :oops:

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Sob lut 25, 2006 19:58

mam tą sadystkę na oku, czyli mam prawie oczopląs, taka ona żywotna mi mo tego kaftanu.... (chyba trzeba było jej jakiś kaftan bezpieczeństwa założyć, a nie posterylkowy 8O )

żeby tak nie szalała chyba musialabym ją związać...

podsadzać jej tam gdzie chce wskoczyć też się trochę boję (urażenia brzuszka), a ona nie odpuści, szarańcza

pani wetka powiedziała, żeby skokami się nie przyjmować, bo kiedy zacznie skakać to będzie znaczyło, że już jest w stanie to robić... no tak.. ale po pół godzinie leżenia?

nosi teraz zabawkę w zębach :twisted:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lut 25, 2006 20:03

Nasze kaftaników nie mają.
Miają szwy tak zrobiony, że nie muszą nosić.
Na zewnatrz są tylko trzy szwy 'asekurujace' :)

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Sob lut 25, 2006 20:10

a ja nie wiem jakie ma :? z tych nerwów nie zapytałam, zresztą w klinice byla taka nerwówa, że nie dali mi pogadać z panią chirurg...

opatrunek ma na dole brzuszka... za 3 dni antybiotyk i za 10 zdjęcie szwów... mam nadzieję, że sterylka jest wykonana dobrze... pani wet jest polecana przez wielu, pocieszam się tym

przyniosła mi wędkę i próbuje mnie namówić żebym się z nią tym bawiła ...
jeju, denerwuję się

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob lut 25, 2006 22:59

A MOJA CLEO JUZ CZWARTY DZIEN PO ZABIEGU I NAWET NA LOZKO NIE WSKOCZYLA... :( caly czas chodzi smutna ze spuszczona glowa i mina jakbysmy jej najwieksza krzywde zrobili. dzis sie znowu wysiusiala na dywaan na przedpokoju. i czesciej spi. nie byla nigdy przytulasna za bardzo, ale teraz to juz w ogole sie od nas odsuwa jak moze... :cry: co ja mam zrobic. dzisiaj pani doktor patrzyla na ranke, wszystko sie goi slicznie. moze zdjac jej kaftanik, albo kolnierz. ona sie z tym tak bardzo meczy :cry:
Cleopatra - moje małe trzykolorowe kocie szczęście :D
Obrazek Obrazek Obrazek

Ciasteczkowy_Potfoor

 
Posty: 57
Od: Pon lut 20, 2006 11:31
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 25, 2006 23:15

Ona caly czas i jedno i drugie ma?
Zdejmij jej kolmierz bardziej meczy najlepiej zaraz. :wink:
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Sob lut 25, 2006 23:21

nic dziwnego ze jest smutna, zdejmij jej cos bo sie dziewczyna zaplacze :wink: . Moja juz jest 8 dni po zabiegu i nadal jest balo ruchawa :) a wszystko przez kaftanik eehhh jeszcze 2 dni

MILKA_321

 
Posty: 107
Od: Pt lut 17, 2006 17:53
Lokalizacja: WARSZAWA

Post » Nie lut 26, 2006 0:38

widać te kaftaniki takie niefajne, moje nie mają i zaczynają już biegać powoli :roll:
aż się szczerze powiedziawszy trochę boję zostawić je bez opieki w nocy...

scholastyka

 
Posty: 664
Od: Sob lut 04, 2006 19:14
Lokalizacja: mokotovo

Post » Nie lut 26, 2006 4:19

moja sobie właśnie zdjęła. kaftanik.

teraz widzę rankę i skórę w czymś czerwonym :(:(
nie chce sobie ponownie założyć i polizuje :(:(

nie wiem co robić, tamten wet w niedzielę nie przyjmuje...

a kota dostała skrzydeł, chce biegać, skakać nie wiadomo gdzie, z kuwety skorzystała 3 razy

bandaż też ściągneła :?

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie lut 26, 2006 6:09

Fleur bez paniki.To czerwone to pewnie jakis odkazajacy srodek.Moze jodyna?Moja Niunia tez wiekszosc czasu spedzila bez kaftanika.Trzeba tylko pilnowac aby sie nie lizala,ja jak zaczynala lizac przekrywalam ranke dlonia lub odwracalam lepek koteczki od ranki.Zywotna to czuje sie dobrze :lol: .Jak papusianieObrazek koteczki? no i oczywiscie klo sprawyObrazek wszystko w normie?
Obrazek

123

 
Posty: 3114
Od: Sob paź 29, 2005 14:53
Lokalizacja: warszawa

Post » Nie lut 26, 2006 10:57

dzisiał kota gorzej się czuje, chodzi wolniej, jest spokojniejsza... ale na regał nie odpuści - muszę wnosić i znosić kiedy sobie zażyczy, inaczej wskoczy kiedy mrugnę :twisted:

ranka nie wygląda brzydko, ale jest trochę wylizana z tego czerwonego :?

siku od wczoraj było 4 razy, pierwsze w pozycji leżącej w kuwetce (starała się dziewczyna, nie wyszło), pozostałe już w typowej dla siebie, akrobatycznej (bo bez kaftanika - 4 nogi na brzeżku, pupka nad kuwetą) kupy nie było

a papu byłam zmuszona jej dać już w nocy po trochu, ona wie doskonale jak mnie do tego skłonić :roll: paskuda nie woła o żarło, tylko zjada wszystko co napotka. co niejadalne, rzecz jasna... z dziką pasją wczoraj pochłaniała kupę kłaków z drapaka, sreberkową kuleczkę, aluminiową zawleczkę od soku... wizja wydobywania ciała obcego i kolejnej operacji byłą straszna :/ ale dajemy w małych porcjach i po pierwszych dawkach mała wyraźnie poczuła się lepiej

zadzwoniłam na wszelki wypadek do lecznicy i ktoś jednak odebrał i kazał przyjechać... więc zaraz się wybieramy (bida się zapłacze, bo to większy kawałek drogi). pocięłam rajstopę - zagryzie mnie prędzej niż ją nałożę... nawet z pomocą... no i dziś liże się troszkę mniej.

jaj, trochę chaotyczna ta relacja :wink:

dzięki za rady


EDIT:

JEEESss.;) kolejna próba nałożenia ponczoszki udała się :) kota niezadowolona schowała się za szafę, ale to i tak mniej stresu niż podróż do lecznicy... a wygląda szałowo :D taka chuda dżdżownica :1luvu:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie lut 26, 2006 11:58

zdjęła. za szafą. :cry:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], włóczka i 167 gości