MOJE KOCIE BIEDY cz.2 Mała Calinka ocalona przed śmiercią

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro gru 17, 2014 22:12 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Janinko,dziękuję bardzo <3
Puszuś się ucieszy :)
Puszatku,wet,który oglądał maluszka napisał na karcie informacyjnej :
- powiększony obrys czaszki w obrębie czoła - wodogłowie,może być nieaktywne,badanie dna oka bz, widzenie zachowane,reakcje na bodźce trochę opóźnione,poza tym klinicznie zdrowy.
Basiu,mały czuje się świetnie,mam nadzieje, że choroba nigdy się nie odezwie...wet powiedział, że malec spokojnie może z tą chorobą żyć sto lat...Pani dr Pałys ma takiego pacjenta, który ma ok 7 lat i nic mu się nie dzieje,ma się dobrze :)
kicikicimiauhau
 

Post » Śro gru 17, 2014 22:16 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

skaskaNH pisze:Też wymiękłam - Stasiu na tej fotce wymiata :ryk:

Laluś jest taki kochany,
w ogóle - wszystkie są słodziaki :love:

Tak, Staś wymiata :lol:
Dedykacja specjalna - kto się tłumokiem urodził, walizką nigdy nie będzie!

casica

Avatar użytkownika
 
Posty: 49062
Od: Pt mar 30, 2007 22:12
Lokalizacja: Łódź

Post » Śro gru 17, 2014 22:18 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

kicikicimiauhau pisze: mam nadzieje, że choroba nigdy się nie odezwie...

trzymajmy za to mocno :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Ale Stasiu jaki pańczyk nie ? :ryk:
mam wy...kociałe na wszystko
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw gru 18, 2014 8:51 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

kicikicimiauhau pisze:Lifter, herbatka bardzo smakuje - bardzo dziękuję :mrgreen:



Bo goraca zielona herbata to fajna sprawa na zime - rozgrzewa,orzezwia i dodaje odpornosci, a nie wysusza gardla.

Ciesze sie, ze smakuje, bo nie kazdemu smak tej herbaty przypada do gustu. No i fajnie, ze paczka (nie)doszla, bo to z poczta roznie bywa przed swietami.
Obrazek


Ludzie, którzy nie lubią kotów, w poprzednim życiu musieli być myszami.

Lifter

Avatar użytkownika
 
Posty: 4829
Od: Pt sie 09, 2013 10:47
Lokalizacja: Wrocław

Post » Czw gru 18, 2014 12:45 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Ależ Stasiu Luzaczek! :lol:
Laluś :1luvu: :P
Miłego dzioneczka Kiciciowemu stadku!
Obrazek
Obrazek

kalair

Avatar użytkownika
 
Posty: 233427
Od: Czw maja 24, 2007 21:07
Lokalizacja: Beskid Śląski

Post » Czw gru 18, 2014 17:47 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

wybaczcie,ze wielkie zdjęcie,jedno,plisss :oops: aleee,nie mogę się napaczać :oops: :oops: :oops: :oops: <3

Obrazek

Ooo,tak Was Wszystkich kocham

Obrazek
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw gru 18, 2014 18:15 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Dobry wieczór, Kochani :1luvu:
Zrobiłam na wieczornym karmieniu kilka fotek, zaraz wkleję...
Dziś w dzień było cieplutko, ale rano siąpił deszcz...
U Wiewióra zaczął się katar, dałam mu wieczorem pierwszą dawkę antybiotyku :(
Kupiłam Puszkowi nową kuwetkę, bo tę osobistą zniszczył mu jakiś czas temu Staś :mrgreen:
Jutro albo w sobotę wybiorę się po jakieś smakołyki, żeby Bezdomniaczkom przygotować fajne bogate święta :201461
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Laluś bardzo się zaprzyjaźnił z Puchatkiem, Grysia też bardzo go polubiła :ok:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Troszkę Bezdomniaczków :1luvu:
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

W moim mieście już są świąteczne klimaty...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Oto nowa kuwetka Puszka
Ostatnio edytowano Czw gru 18, 2014 19:02 przez kicikicimiauhau, łącznie edytowano 1 raz
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 18, 2014 18:54 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Laluś i Puszek zajadają się żołądkami z gęsi... Laluniowi o dziwo zasmakowało..
Obrazek


W transporterku, do którego łapałam bezdomniaczki na sterylizację urwała mi się gałka do zamykania :cry: Miał bezpieczne zapięcie, nie było opcji, żeby kot wyrwal drzwiczki... Za niedługo muszę się rozejrzeć za jakimś podobnym.. Ten miałam z zooplusa..
Obrazek

Obrazek
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 18, 2014 19:07 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

KICI bezdomniaczki są cudne, takie zadbane, błyszcząca sierść. Widać, że dobrze je karmisz. Przydałyby się jeszcze budki dla nich. Tylko problem, gdzie je postawić ? :evil: :kotek:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26812
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 19:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Gosiagosia pisze:KICI bezdomniaczki są cudne, takie zadbane, błyszcząca sierść. Widać, że dobrze je karmisz. Przydałyby się jeszcze budki dla nich. Tylko problem, gdzie je postawić ? :evil: :kotek:

Gosieńko, budki mam ukryte, bo kilka razy wyrzucono i to w kilku miejscach :( Jakiś czs temu pisałam, ze jeden domek był całt skopany ( :?: ) :( Niektóre bezdomniaczki mają dostęp do otwartych piwnic, a jedna grupka śpi w takiej szopie..
Ale nawet schowane czasem "zyczliwi" znajdą :x :evil:
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 18, 2014 19:36 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

:201422 To smutne, ale niestety ludziom wszystko ostatnio przeszkadza. : :strach:

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 26812
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 18, 2014 19:43 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Nigdy tego nie mogę pojąć :evil:
Q!@# nie lubisz jakis zwierząt,przejdź obojętnie,co one temu winne ? :evil:
Co komu przeszkadzają budki jak stoją z boku ?
Nie wiem jak to określić jeszcze ,musiałabym chyba więcej znaczków dać co dwie linijki wyżej :evil: ręce opadają :evil:

Obrazek

dwa moje słoneczka razem <3 <3
Piękny Puszynek i nasz Skarbuś i sama gamba się śmieje ooooo
Obrazek

Myszolandia

Avatar użytkownika
 
Posty: 66383
Od: Pon sty 19, 2009 22:48
Lokalizacja: środkowa

Post » Czw gru 18, 2014 20:21 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Zdjecie nr 2 bardzo mi sie podoba,
bezdomniaczki piekne, te szarosci albo ta cudna trikolorka...
wszystkie wykarmione i wypielegnowane...
duzo pracy a jeszcze wiecej zaangazowania to wymaga,
ze Ty temu wszystkiemu podolaz?
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

Post » Czw gru 18, 2014 20:28 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Puchatek dla Was jeszcze pięknie zapozował :201461
Obrazek
Dziewczyny, tacy już są niektórzy... Ale co zrobić, ech :(
kicikicimiauhau
 

Post » Czw gru 18, 2014 20:35 Re: MOJE KOCIE BIEDY [2] Zimowe wyznania żebraczki :(

Piekne ma te pedzle uszne ...a zebiska?
strach sie bac!
Obrazek
Obrazek

111janina

Avatar użytkownika
 
Posty: 619
Od: Śro cze 18, 2014 19:16

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: elmas, Meteorolog1 i 349 gości