minęło 4 lata, wciąż poszukiwany

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt lut 14, 2014 22:50 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Trzymam kciuki, żeby się znalazł już teraz.
Żeby wreszcie skończyła się udręka wszystkich:(

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 14, 2014 23:04 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Mogę podstawić przynętę w postaci suczki z cieczką. Jest szansa że Borys pomimo głodu i męczenia poczuje pociąg do psicy. Możemy być (ja, DT psicy w osobie Mania2 i Awaria) w okolicach 10-tej na Płatnerskiej.
Natalka [*] 17 lipca 2008, Sokółka [*] 22 lipca 2016 , Sierżant [*] 5 grudnia 2016 , Buras [*] 14 grudnia 2018, Agrest [*] 21 października 2019, Bura [*] 15 stycznia 2020, Skarpetka [*] 11 marca 2021, Merida [*] 7 stycznia 2023, Królewna [*] 21 lutego 2023, Colin [*] 27 maja 2023, Szuma [*] 19 lutego 2024, Pusia [*] 3 października 2024, Alan [*] 17 października 2024
Oddam starsze książki szkolne i akademickie
Wypożyczalnia łapacza - klatki-łapki i bytowe itp

piotr568

 
Posty: 6957
Od: Czw sie 30, 2007 17:42

Post » Pt lut 14, 2014 23:10 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

To chyba dobry pomysł.
Tylko, żeby za Wami wataha się nie zebrała.

Lidka

 
Posty: 16220
Od: Wto lut 03, 2004 8:57
Lokalizacja: Katowice

Post » Pt lut 14, 2014 23:18 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Misza tez lubi suczki w cieczce, ale jak nas będzie 15 osób to już zgromadzenie publiczne i trzeba mieć stosowne zgody na przemarsz :dance:
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob lut 15, 2014 0:21 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Zawsze można się rozdzielić dla niepoznaki. ;)
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 15, 2014 8:00 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Pomysł z suczką w cieczce może być dobry :ok: . Oby się udało :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Sob lut 15, 2014 8:20 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

ewado pisze:za powodzenie akcji i za pana od samochodu :ok: :ok: :ok:

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 56009
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 12 >>

Post » Sob lut 15, 2014 10:08 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Czekam z niecierpliwością na wieści...
ObrazekObrazek

Zosik

 
Posty: 3797
Od: Pt sty 25, 2013 17:10
Lokalizacja: Częstochowa

Post » Sob lut 15, 2014 16:27 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Fałszywy alarm. Ludzie widza to co chcą zobaczyć. Telefon od Kinni o godz 13. Jest identyczny pies, dziewczyny sa pewne, ze to Borys. Jest w czerwonej obroży. Jedziemy pod wskazany adres a to owczarek niemiecki, ale rzeczywiście w czerwonej obroży i z identyfikatorem. Nie pozwala do siebie podejść. Działka zajmowana poprzednio przez bezdomnych. Jest jakis dom rudera i slady bytnosci ludzi. Obserwuje go od wczoraj matka z córką. Matka zawiedziona, ze to nie Borys. Córka strofuje matke a mówiłam, ze ten ma spiczaste uszy a Borys chlapnięte. Córka psiara od razu mizia Misze i stwierdza, że to corgi. Pewnie moza by ja poprosic o rozplakotowanie. Bo plakatów Borysa w Rembertowie jest mało, my widzieliśmy tylko ogłoszenia o zaginionym jamniku. Opuszczonych działek jest sporo, widzialam jedzenie rozkladane dla kotów i ptaków, wiec przeżyć jakoś można.
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob lut 15, 2014 16:37 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Mało to mało powiedziane. W tej części co się umówiliśmy widziałam jedno. Żadnego nie widziałam na stacji Warszawa Rembertów a tam codziennie tysiące ludzi wsiada i wysiada z skmki i kmki. Tam zawsze jest calutki peron ludzi a pociągi odjeżdżają naprawdę często! Stację obeszłam z każdej strony. W kilku miejscach rozmawialiśmy z ochroną i z ludźmi wyprowadzającymi psy. Myślę, że oni mają największe szanse psa zobaczyć i zareagować. Podałam nr kontaktowe albo prosiłam żeby wzywali straż i odwozili na paluch - rozumiem że jest powiadomiony i ktoś to monitoruje... Ochrona w PDE widziała tam ze 4 wałęsające się psy. Mają ogłoszenie będą patrzeć. Inni podobnie, ale bez porządnych ogłoszeń marne szanse.... Generalnie trochę inaczej wyobrażałam sobie to dzisiejsze poszukiwanie. Byłam pierwsza i zastanawiałam się czy nie pochrzaniłam adresu. Dopiero jak po chwili pojawił się Piotr z Ewą i Awarią stwierdziłam że jednak nie...
Obrazek

pchełeczka

 
Posty: 1691
Od: Pt kwi 13, 2012 14:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 15, 2014 16:40 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Ogłoszenia wieszałam z Młodą, jak się rozstałyśmy z Ewą. Są teraz w okolicy przystanków, na słupach wzdłuż Marsa, na tablicach ogłoszeniowych. Powiesiłam kilkadziesiąt sztuk - nie widziałam żadnego poza własnymi.
Obrazek
Obrazek
Obrazek

magdar77

 
Posty: 4892
Od: Wto sty 08, 2013 22:44
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob lut 15, 2014 16:59 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Być były bo i ta starsza pani co dzwoniła wczoraj i ta matka z córką które myślały ze znalazły Borysa miały telefon z ogłoszenia. Ale ludzie zrywają po to chociażby żeby zadzwonić bo nie chce im się spisywać numeru. Ale mnie niepokoi co innego. Czy Ci którzy twierdzili ze widzieli Borysa się nie mylili? Skoro młode osoby widząc owczarka niemieckiego sa pewne ze to Borys, to tym bardziej starsza pani mogła się mylić. Zaczepiani przeze mnie ludzie z psami na spacerze odpowiadali przecząco. A Ci których Wy spotykaliście zeznawali że widzieli takiego psa? Bo jak na, razie z tego co wiem, to jedynie elektrycy z serwisu potwierdzili ze taki pies do nich zaglądał.
Misza był zdecydowanie zmęczony, chodził powolutku i przysiadał. Piotr nawet zauważył, ze skoro piesek chodzi pomalutku to on sam obleci kilka ulic zanim my przejdziemy jedną. W samochodzie cały czas wiercił się na wszystkie strony. Jazda z Ożarowa do Rembertowa trwa ok godzinę i jak następnym razem nie dostane zdjęcia Borysa to Miszę nie będę ciągnąć, bo on to odchorowuje. Po przyjeździe do domu nie chciał iść na spacer tylko od razu do domu, na tapczan i w kimono
Obrazek

Ewa.KM

 
Posty: 3770
Od: Śro mar 20, 2013 23:32

Post » Sob lut 15, 2014 17:54 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Awaria po myciu podwozia (ubabrała się strasznie w tym lesie :roll: ) zawinęła się w kocyk i jeszcze śpi :)

Nie spotkaliśmy nikogo, kto by mówił, że widział takiego psa jak Borys - największe szanse na reakcję chyba rzeczywiście są w PGE - jeśli się u nich pojawi...

Mania2

Avatar użytkownika
 
Posty: 931
Od: Śro lut 11, 2009 21:35

Post » Sob lut 15, 2014 18:38 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

Dziękuję Wam Bardzo
wyobrażam sobie jak bardzo jestescie zmęczeni
dziekuję

jesli dobrze zrozumiałam to na ogłoszeniach powinien byc nr tel do oderwania - uważacie, że to by było lepsze?

i sprawa, która dotyczy Kolna
wczesniej byłam tam gdy było ciemno godz. 17-18 , nikogo wtedy tam nie było, z domu obok też nikt nie wyszedł - myslałam, że jest za późno
dzisiaj skróciłam wszystko co się dało w pracy i pojechałam znów - było po 14 tej gdy dojechałam. Słuchajcie, to co mi ludzie powiedzieli wczesniej chyba jest prawdą - tam nie ma psów. Łaziłam po tym błocie po kostki ok godziny. schron to jest działka ok 30-50ar ogrodzone i .... stamtąd nie dobiega zaden dźwięk. pod domem stały dwa samochody osobowe - nikt z domu nie wyszedł mimo mojej obecnosci.
wczesniej dostałam info, że tam nie ma psów i oni nie przyjmuja futer ..... a tutaj, że umowę mają z gminą .... to gdzie te psy sa?
boję się mysleć ....
kilka zdjęć zrobiłam - jak chcecie to wstawię
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob lut 15, 2014 18:59 Re: Wawa Rembertów - pomóżcie Borysowi, podobno źle z nim

:ok: :ok: za znalezienie Boryska :ok: :ok: :ok:
I ogromne dzięki dla tych, którzy poświęcili kupę czasu i wysiłku, by Borysa znaleźć :1luvu: .
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24277
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1264 gości