Pomoc dla szczecińskiej karmic. potrzebna - PONAD 100 KOTÓW

[mikrejsza]

Kotalizator mam pewien wydaje się, że doskonały pomysł. Proszę podaj mi na pw nr telefonu, pod który mogę zadzwonić, aby to z Wami omówić. Chodzi ściśle o pomoc w wirtualnych adopcjach. Odwiedzających wątek proszę o kciuki!

Dorcia

[kotalizator]

Widzę, że wspaniałe, nowe informacje czekają tu na mnie
Dorta, bardzo dziękuję.
Już wielokrotnie podkreślałam jak ważna jest stała pomoc, ale powiem jeszcze raz - Jest cenna bo daje poczucie bezpieczeństwa, możliwość zaplanowania wydatków, pewność jutra, daje też p. Izie wiedzę na czym stoi.
Tym bardziej wielkie dzięki

Uroczyście ogłaszam :

Łapka - pod opieką Dorty
Niespełna dwuletnia, wysterylizowana koteczka.
Żyje w piwnicy z bratem i mamą. Obydwie koteczki zostały wysterylizowane w ubiegłym roku, kiedy to wiosną trafiły pod moją opiekę.
Rodzeństwo i ich mama zawsze czekają na mnie z utęsknieniem.
Choć na razie mogę pogłaskać tylko brata Łapki (który ma bardzo podobne umaszczenie), to widzę, że wszyscy są bardzo zadowoleni, że do nich przychodzę.
Mają swój kącik w piwnicy, gdzie dostarczyłam im kocyki, kuwetę i miseczki.
Choć Łapka nie pozwala się pogłaskać, zawsze asystuje przy nakładaniu jedzonka. Czasem robi śmieszne minki lub próbuje zaczepiać łapką, jakby chciała bliższego kontaktu.
Łapka uwielbia rybkę z makaronem, lub też pochrupać sobie suchego.

]

[Dorta]

Łapka moja

prosze konto, na które wpłacać pieniążki adopcyjne
i przekazac Łapce , ze jest ktoś , kto będzie o niej ciepło myślał.
Dorta

[kotalizator]

Pani Iza zawsze mówi adoptowanemu kotu, że teraz jest "ktoś jeszcze"
Dane p. Izy zaraz wyślę.


Z ajmk już się skontaktowałam.

[kotalizator]

33 koty mają juz wirtualnych opiekunów pod jak nabardziej realną opieką

33 to piękna liczba, ale 50 jest jeszcze ładniejsza, taka okragła i łatwo zapamietać
50 kotów ma już swoich wirtualnych opiekunów - jak pięknie to brzmi.
Mam wielką nadzieję, że niebawem doczekamy i tego, a osobom mało zorientowanym przypomnę, że p. Iza kazdego dnia karmi ponad 100 kotów. Przed nami jeszcze długa droga, ale każda adopcja wirtualna - tak jak dzisiejsza Łapki - to krok w dobrym kierunku. Dobrym dla kotów.

[agiis-s]

33

super

[kya]

Żył sobie kotek Łapką zwany
Bez mamy ,domku ,niekochany
Dorcia serduszko miekkie miala
Kocia bidule adoptowala

Teraz kocisko dumnie kroczy
Z radości błyszczą jego oczy
Nikt mu nie wytknie braku rodziny
Odkad zamieszkal w sercu Dorcinym
Hej !

[Femka]

Żył sobie kotek Łapką zwany
Bez mamy ,domku ,niekochany
Dorcia serduszko miekkie miala
Kocia bidule adoptowala

Teraz kocisko dumnie kroczy
Z radości błyszczą jego oczy
Nikt mu nie wytknie braku rodziny
Odkad zamieszkal w sercu Dorcinym
Hej !

[kotalizator]

kya, gratuluję twórczości


Zrobiłam dzisiaj rozeznanie na koncie i myślę, że w tym momencie mogę zakończyć zbiórkę na odpchlenie i odrobaczenie.
Mam nadzieję, że uda nam się załatwić preparaty w cenach jakie TŻ miał obiecane. Jeśli okaże się, że zebrałam za dużo pieniędzy, to myślę, że będzie można zakupić np. makaron (jesli nikt nie bedzie miał nic przeciwko) lub po prostu kupimy troche więcej preparatów, żeby p. Iza miała zapas.

Zbiórka na preparaty odrobaczające i na odpchlenie:
2 zł - agiis-s/ajmk (nadpłata z bazarku przeznaczonego na zakup klatki - pułapki)
50 zł - nowi opiekunowie Foresta (kota na tymczasie u mnie)
10 zł - JaEwka/Pipsi (bazarek)
15 zł - kotalizator
27,50 zł - mestudio /Zużka (bazarek)
20 zł - Katia80/kotalizator (bazarek)
20 zł - agiis-s/sibia (bazarek)
30 zł - agiis-s/annskr (bazarek)

Daje to 174,50 zł

Bardzo dziękuję wystawiającym bazarki, licytującym i wszystkim zyczliwym.
Dzieki Wam niebawem p. Iza rozprawi się z pchłami i robakami u kotów.
Cieszyła się, że dni coraz dłuższe, to akurat będzie miała co robić

[agiis-s]

Kotalizator ty się nie martw - tych pieniędzy nigdy nie będzie za dużo zawsze się coś znajdzie co trzeba kotom zafundować
Cieszę się że udało się tak szybko nazbierać tak pokaźną kwotę



kya nawet nie czuje
jak się jej rymuje

[Dorta]

Żył sobie kotek Łapką zwany
Bez mamy ,domku ,niekochany
Dorcia serduszko miekkie miala
Kocia bidule adoptowala

Teraz kocisko dumnie kroczy
Z radości błyszczą jego oczy
Nikt mu nie wytknie braku rodziny
Odkad zamieszkal w sercu Dorcinym
Hej !

ojej to dla mnie naprawdę dla mnie
dziekuję pięknie za piękny wierszyk
rozumiem że o p. Izie epopeje piszesz
Dorta

[agiis-s]

ona sobie postanowiła, że każdy, kto adoptuje buraska dostanie wiersz na swą cześć

[kya]

Dorta to tylko moja rujka działa : Miauuuuuuuuuuu...

Wierszyk dla Lusi


Siedzi biedna kocina
świderki z rybą wcina
lecz kocie serducho szlocha
że nikt jej jeszcze nie kocha

Smutny jest los futrzaka
gdy sie narodzi w krzakach
Lecz marzy po cichu kocię:
-Może ja też znajdę ciocie?

[kotalizator]

Zapomniałam jeszcze powiedzieć, że do p. Izy przyszła paczuczka z ryżem, kaszą, makaronem i kocią karmą.
P. Iza zadzwoniła i prosila, żeby serdecznie podziękować w jej imieniu za tą miłą niespodziankę.

Wiora - bardzo serdecznie dziękuję

[wiora]

KYA bardzo piekne te wierszyki,ja bym bardzo poprosila dla mojego FILIPKA tez o jeden taki.
przelew na FILIPCIA za miesiac luty wlasnie zostal przeslany,prosilabym jeszcze o informacje czy paczuszka z jedzonkeim doszla do pani Izy czy jeszcze nie?bo zaczynam sie denerwowac bo z ta polska poczta to nigdy nic nie wiadomo.