TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon mar 04, 2013 8:30 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

isabell36 pisze:Halinko zdrówka życzę
dbaj o siebie kobieto bo Ty jesteś też ważna - nie tylko koty :!:

Dzięki :1luvu: :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon mar 04, 2013 8:44 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Kicia,ponieważ miala na imię Kornelia,a dla mnie to trochę za długie,została przechrzczona na KORA :1luvu:
Po wypuszczeniu z izolatki zachowuje się tak,jak by u nas była od zawsze

Obrazek

Obrazek


Jak nie wyleguje się na fotelu, lub kanapie,to chodzi za Tż-em jak wierny piesek :D

Od dzisiaj łazi za kotami,bo dostała rujkę.Dopiero co Balbinka skończyła,to Kora zaczęła :strach:
Tylko se w łeb strzelić :!:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon mar 04, 2013 9:13 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

No, rujka to na pewno problem...finansowy również...
ale Halinko, jaka ona u Ciebie szczęśliwa, chyba Was pokochała :wink: :1luvu:
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Pon mar 04, 2013 10:01 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

AnnAArczyK pisze:No, rujka to na pewno problem...finansowy również...
ale Halinko, jaka ona u Ciebie szczęśliwa, chyba Was pokochała :wink: :1luvu:

Na dzień dzisiejszy to Ona najbardziej kocha Jeżyka,który usiłuje jej pomóc przejść przez te trudne dni :D Niewiele może ,ale się chłopak stara :D Inne uciekaja przed Nią,jak przed zarazą :D

Obrazek

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon mar 04, 2013 13:00 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Halinko, ile u was kosztuje sterylka ?

jak się czujesz ???
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon mar 04, 2013 13:32 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

isabell36 pisze:Halinko, ile u was kosztuje sterylka ?

jak się czujesz ???


Sterylka-140zł
Kastracja-80zł
Czasem nam znajoma wetka sterylizuje taniej,za 120 lub nawet za 100zl,jak mamy dużo innych zabiegow do zapłaty(traktuje jako usługę hurtową)

A jak się mogę czuć,chodząc o kulach :?: Ciulowo,ale do przodu :wink:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon mar 04, 2013 14:05 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Jak KORA będzie gotowa do sterylki - bo nie wiem jak szybko po takim wypadku można operować, to ją umawiaj - najpóźniej pod koniec marca prześlę Ci 140 zł, ale postaram się szybciej :kotek:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon mar 04, 2013 19:40 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

isabell36 pisze:Jak KORA będzie gotowa do sterylki - bo nie wiem jak szybko po takim wypadku można operować, to ją umawiaj - najpóźniej pod koniec marca prześlę Ci 140 zł, ale postaram się szybciej :kotek:

Izuś :1luvu: Ja wiem ,że Ty kochana jesteś,ale już nam i tak bardzo dużo pomogłaś :1luvu:
Ja nie dlatego pisałam o Korze :1luvu: Jakoś dam rade. :oops: Ty przeciez cięzko pracujesz, masz swoje na utrzymaniu,i nie przelewa Ci się.
Bardzo Ci dziękuję za taki wspaniały gest :1luvu: :1luvu: :1luvu: To tak miło wiedzieć,że ktoś chce pomóc :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pon mar 04, 2013 22:02 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Halinko spokojnie, jeżeli moje przewidywania się sprawdzą pod koniec marca będę miała zastrzyk gotówki - wtedy się podzielę :ok:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Pon mar 04, 2013 23:18 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

isabell36 pisze:Halinko spokojnie, jeżeli moje przewidywania się sprawdzą pod koniec marca będę miała zastrzyk gotówki - wtedy się podzielę :ok:

Jesteś niesamowita :1luvu: :1luvu: Potrafisz człowieka podnieść na duchu :1luvu: :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 06, 2013 10:29 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

halinka1403 pisze:Moze to dla kici lepiej,że wlaścicielka jej nie chciała,ale co ze mną :?: :(
Zanim wyadoptuje kicię,trzeba skończyć leczenie,odrobaczyć,zaszczepić,ciachnąć,bo przeciez nie wydam kota w takim stanie :(
A to ,niestety kosztuje :( Nie wspomnę o dyskomforcie pozostałych 12 kotów :(
Wprawdzie mam duzy dom ,ale to stanowczo za duże skupisko kotów,żeby się mogły dobrze czuć,a adopcje stanęły w miejscu :(
Jedyna dobra rzecz to to,że kicia zaczęla odrobinę jeść suchą purinę :ok:
Gorsza to ta ,że ja chodzę o kulach,bo mi lewa noga wysiadla(ścięgno kolanowe)a prawa ręka dalej boli :(

Nie chciałam Cię w żaden sposób obrazić czy zasmucić. Wiem Halinko, że to nie jest takie proste, a na pewno nie tanie, zabrać kota z ulicy :( Ale co zrobić? Tym bardziej, że kicia tak bardzo kocha człowieka...
Kurcze, gdyby nie strasznie dużo wydatków w tym i przyszłym miesiącu, to podrzuciłabym Ci coś :(

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5916
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Śro mar 06, 2013 11:06 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Alyaa pisze:
halinka1403 pisze:Moze to dla kici lepiej,że wlaścicielka jej nie chciała,ale co ze mną :?: :(
Zanim wyadoptuje kicię,trzeba skończyć leczenie,odrobaczyć,zaszczepić,ciachnąć,bo przeciez nie wydam kota w takim stanie :(
A to ,niestety kosztuje :( Nie wspomnę o dyskomforcie pozostałych 12 kotów :(
Wprawdzie mam duzy dom ,ale to stanowczo za duże skupisko kotów,żeby się mogły dobrze czuć,a adopcje stanęły w miejscu :(
Jedyna dobra rzecz to to,że kicia zaczęla odrobinę jeść suchą purinę :ok:
Gorsza to ta ,że ja chodzę o kulach,bo mi lewa noga wysiadla(ścięgno kolanowe)a prawa ręka dalej boli :(

Nie chciałam Cię w żaden sposób obrazić czy zasmucić. Wiem Halinko, że to nie jest takie proste, a na pewno nie tanie, zabrać kota z ulicy :( Ale co zrobić? Tym bardziej, że kicia tak bardzo kocha człowieka...
Kurcze, gdyby nie strasznie dużo wydatków w tym i przyszłym miesiącu, to podrzuciłabym Ci coś :(


No coś Ty :D Troska o kota ,to nie powód do smutku ,czy obrażania się :D
Ja się smucę ,a nawet złoszczę,nie z powodu kotki,tylko swojej fizycznej kondycji :evil:
Ale tłumaczę sobie,że nie ma tak żle,żeby nie mogło być gorzej :D
Syn pożyczył mi od znajomego,który już jest po zabiegu, stabilizator stawu kolanowego,więc już nie muszę chodzić o kulach. :D
Gorzej ,że na rezonans trzeba czekać prawie 3 miesiące(no,chyba,że prywatnie,za jedyne 500zł)
Ale,ludzie mają gorsze zmartwienia i choroby.
Dzięki Ci za dobre słowa,i za to że jesteś :1luvu:To bardzo dużo pomaga :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Co do Kory,to mój Tż stwierdził,że jeszcze takiej kochanej kotki nie spotkał,i żeby miał suchy chleb cyt.wpier....ać,to kotki takim właścicielom nie odda,nawet jak by sie po Nią teraz zgłosili :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro mar 06, 2013 18:31 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

halinka1403 pisze:Co do Kory,to mój Tż stwierdził,że jeszcze takiej kochanej kotki nie spotkał,i żeby miał suchy chleb cyt.wpier....ać,to kotki takim właścicielom nie odda,nawet jak by sie po Nią teraz zgłosili :D


ucałuj porządnie swojego Tż-ta za te słowa - prawdziwy facet ! ma rację - oddawać kotkę znowu w to samo miejsce ? na zmarnowanie ???
mój za to jest nieprzebłagany - dwa i koniec :evil:
Halinko, a nie zamieniłabyś się na Tż-tów ? :ryk:
Urwis [*] 01.03.2014 r.; Franek [*] 07.11.2014 r.; Młody zaginął 24.09.2019 r.; Adek [*] 08.03.2020 r.; Morf [*] 02.06.2021 r.; Kotka Polka zaginęła w lipcu 2022 r. - kiedyś się spotkamy

isabell36

 
Posty: 10542
Od: Pt gru 25, 2009 17:56
Lokalizacja: Rewal

Post » Śro mar 06, 2013 19:57 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

Halinko, mamy obie szczęście, pomijam miłość do kotów:) też mam takiego małża :D
za zwierzaka oddałby ostatnią koszulę :1luvu: z kociakami lata do weta, biega za żarełkiem gdy zabraknie i choć zarzekał, że więcej żadnych zwierzorków....ani jednej sztuki ....to ostatnią sierotę przyjął z otwartyma ręcami :mrgreen: bo kocio taki biedny...bo taki chory...bo trzeba mu pomóc:)
Obrazek
...Kotom bez trudu udaje się to, co nie jest dane człowiekowi:
iść przez życie nie czyniąc hałasu...
Ernest Hemingway

AnnAArczyK

Avatar użytkownika
 
Posty: 5558
Od: Pt lip 24, 2009 22:00
Lokalizacja: piękna, trójmiejska okolica

Post » Śro mar 06, 2013 20:42 Re: TOSIne maluchy i reszta - wypadek,czy" dobry"człowiek?

isabell36 pisze:
halinka1403 pisze:Co do Kory,to mój Tż stwierdził,że jeszcze takiej kochanej kotki nie spotkał,i żeby miał suchy chleb cyt.wpier....ać,to kotki takim właścicielom nie odda,nawet jak by sie po Nią teraz zgłosili :D


ucałuj porządnie swojego Tż-ta za te słowa - prawdziwy facet ! ma rację - oddawać kotkę znowu w to samo miejsce ? na zmarnowanie ???
mój za to jest nieprzebłagany - dwa i koniec :evil:
Halinko, a nie zamieniłabyś się na Tż-tów ? :ryk:


Wprawdzie Twój,to młodszy model,ale nie ma mowy :ryk:Dziadunia nie oddam :ryk:
Zawsze powtarzam ,że mąż i dzieci ,to najlepsze co mi się w życiu udało :ryk: (o kotach nie wspomnę)
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510, Paula05, puszatek i 92 gości