K-ów, i znowu maluchy, i znowu, i znowu. Na pomoc!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 08, 2010 12:12 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

karaluch pisze:Przepraszam za prywatę :oops: ale się zupełnie prywatnie pożalę - ukąsił mnie jadowity Królik :) Nie dość, że demolka on jest, to jeszcze przedwczoraj zaczepiając mnie do zabawy zahaczył ząbkiem w łokieć. Nawet nie zwróciłam na to specjalnej uwagi, ale mój łokieć najwyraźniej tak. Ręka spuchła od połowy ramienia do nagdarstka prawie, zaproszony do współpracy ortopeda spuścił 10 ml płynu ze stawu łokciowego a konsylium zaprzyjaźnionych chirurgów ogólnych dozleciło antybiotyk. I wszyscy chórkiem kazali ręki nie nadużywać :) To miał być chyba dowcip.
Idę sprzątać, bo Kólik - demolka działa. I tylko się zastanawiam, czy to ja jakaś taka bylejaka, czy on taki jadowity?
Mój kochany bezogoniasty Melvinek ..
Obrazek


okres reklamacji już minął :wink:

Akima przeszła dzisiaj samą siebie, brawa za determinację :1luvu: Dzięki temu czwarta koteczka jest już bezpieczna, u niej, w dodatku musiała za nią zapłacić ....

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 12:44 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Tweety pisze:Akima przeszła dzisiaj samą siebie, brawa za determinację :1luvu: Dzięki temu czwarta koteczka jest już bezpieczna, u niej, w dodatku musiała za nią zapłacić ....

Czego jak czego, ale determinacji Akimie nie brakuje ;) Ale jak to musiała zapłacić?

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 12:58 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Leone pisze:
Tweety pisze:Akima przeszła dzisiaj samą siebie, brawa za determinację :1luvu: Dzięki temu czwarta koteczka jest już bezpieczna, u niej, w dodatku musiała za nią zapłacić ....

Czego jak czego, ale determinacji Akimie nie brakuje ;) Ale jak to musiała zapłacić?



myślę, że sama opowie jak ochłonie :wink:

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 13:34 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Tosza, ja chodzę na Kocimską, w związku z tym chyba bym się trochę bała do maluszków.

Akima, jestem bardzo ciekawa co ty namodziłaś :P

niestety nie udało mi się dziś nikogo polecić, ale muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie.
Trochę mnie znowu podbudowało po ostatnich średnio udanych audycjach.

Gracja, powiedz w jakim formacie wysyłałaś ogłoszenia do p. Grzogorza?
Mogę się tym z chęcią zająć, bo Ty jestes ostatnio chyba trochę "wyjęta" :)

Wpadliśmy dziś też na Kocimską. Filip obfocony, nie dostał ode mnie jeść, bo jeszcze nikogo nie było i nie chciałąm się wtryniać.
Włączyłam tylko światło.
Zdjęcia udostępnie jak tylko je Cincian przygotuje
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob maja 08, 2010 14:07 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

kosma_shiva pisze:Tosza, ja chodzę na Kocimską, w związku z tym chyba bym się trochę bała do maluszków.

Akima, jestem bardzo ciekawa co ty namodziłaś :P

niestety nie udało mi się dziś nikogo polecić, ale muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie.
Trochę mnie znowu podbudowało po ostatnich średnio udanych audycjach.

Gracja, powiedz w jakim formacie wysyłałaś ogłoszenia do p. Grzogorza?
Mogę się tym z chęcią zająć, bo Ty jestes ostatnio chyba trochę "wyjęta" :)

Wpadliśmy dziś też na Kocimską. Filip obfocony, nie dostał ode mnie jeść, bo jeszcze nikogo nie było i nie chciałąm się wtryniać.
Włączyłam tylko światło.
Zdjęcia udostępnie jak tylko je Cincian przygotuje


czekam z niecierpliwością :)

co prawda byliśmy nieco zajęci z Twoim TŻ-tem ale gdzieś między zdjęciami wyłapywałam, że wchodziłaś w każdą rozmowę :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 14:14 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Jest godzina 15 a ja właśnie jem śniadanie, do tej pory na adrenalinie się pożywialam.

Rano pojechalam do Pani z Podwawelskiego. Pani W. stwierdizla, że jeden kotek nie wrócił ze 'spaceru" po klatce i nie ma go od dwóch dni. Chodzilo o najmneijszą, najdrobniejsza Jolę. Ostatkiem sił powstrzymałam sie przed wymierzeniem kobiecie ciosu i zabrałam maluchy. Oczywiście wyjątkowo 8 maja weta nie bylo, w drodze powrotnej zadzwoniłam do Tweety z płaczem i poprosiłam o pomoc. Obawiam się, że gdyby tam zostały to do poniedziałku Pani W. by się ich pozbyła. Grrrrrrrrrrrrr

Lutra miala wieczorem wywiesic ogłoszenia na osiedlu, panie karmicielki powiadomione. Ja zadzwoniłam do schronu, ale nic. P ogodzinie dostałam telefon, że kotkę właśnie ktoś do schroniska przywiózł. Słuchajcie nie wiem jak, ale tam dotarłam jak na skrzydłach. Dla mnie to cud, bo nie bardzo wiedzialam jak jechać. Na meijscu zostałam pouczona, że malych kotów się nie wypuszcza, zapąłciłam 10 zeta i wróciłam podwożąc jakąś kocią rodzinę. Po powrocie zabraalm jeszcze Olka do lekarza. Ma chyba początki kataru i dostał na wszelki wypadek zastrzyki.

Cała 4 bryka, lata za piłeczkami, jakby nic się nie stało, a ja dzisiaj niemal zawału dostałam

Zaraz umieszczę nowe zdjęcia kociaków. anna09 wpłaciła na maluchy 50 zl :1luvu: nadając imiona: Jola i Olek. Jola to ta najchudsza i najdrobniejsza - zgadnijcie dlaczego właśnie ona dostala to imię :roll: Olek to ten biało- czarno. Kociaki są przytulaste i kuwetkowe. Trzeba im uszy poczyścić, ale z tą 4 to sama zabawa.

Kosma podeślę dzisiaj zdjecia Bernasikowi, swoją drogą w audycji brała udział wlaścicielka sklepu na ul. Lea. Tyle razy ja spotykam, a nie wiedzialam że Straż organizowała :oops:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 14:24 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Tweety pisze:
kosma_shiva pisze:Tosza, ja chodzę na Kocimską, w związku z tym chyba bym się trochę bała do maluszków.

Akima, jestem bardzo ciekawa co ty namodziłaś :P

niestety nie udało mi się dziś nikogo polecić, ale muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie.
Trochę mnie znowu podbudowało po ostatnich średnio udanych audycjach.

Gracja, powiedz w jakim formacie wysyłałaś ogłoszenia do p. Grzogorza?
Mogę się tym z chęcią zająć, bo Ty jestes ostatnio chyba trochę "wyjęta" :)

Wpadliśmy dziś też na Kocimską. Filip obfocony, nie dostał ode mnie jeść, bo jeszcze nikogo nie było i nie chciałąm się wtryniać.
Włączyłam tylko światło.
Zdjęcia udostępnie jak tylko je Cincian przygotuje


czekam z niecierpliwością :)

co prawda byliśmy nieco zajęci z Twoim TŻ-tem ale gdzieś między zdjęciami wyłapywałam, że wchodziłaś w każdą rozmowę :D


starałam się jak mogłam :mrgreen:

fajnie było, ale temat zlikwidowanego pogotowia dla zwierząt przez nawiedzonego Jandę i przekręty z tym związane to okropność. Pani Małgorzata K. podpisała umowę o wynajem pomieszczenia dla fundacji jako jej prezes, a po zamknięciu pogotowia, sama musiała/ i musi nadal jako osoba prywatna spłacać dług ---> niedorzeczność, a Janda podał ją do sądu za zbieranie pieniędzy na zwierzęta. w ogóle po audycji nawiązała się taka dziwna rozmowa. o tym jak w sądach padają wyroki typu: robienie smalcu z własnego psa nie jest wykroczeniem, ponieważ jest tylko na włany użytek i nie łamie prawa farmaceutycznego itp....

coś by zrobić pomyślałam, połączyć siły, my, pani Małgorzata, doktor Wojtek K. by się opowiedział za nami, byłoby poparcie rmedialne radia... ale to chyba senne marzenia...

Jest taki facet pod Wieliczką, który ciągle swoje psy za głowę o krawędź studni i do wody. Pies taki trafia potem do doktora na sekcję, która zawsze wykazuje uderzenie i utopienie i nic się nie dzieje. Recydywa i już. walka z sądem jest jak walka w wiatrakami mówi doktor.
Przydałoby się prawo precedensowe...a ten facet zawsze sobie skądś nowego psa nataszczy...
Ostatnio edytowano Sob maja 08, 2010 14:40 przez kosma_shiva, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob maja 08, 2010 14:28 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Gracja, podziwiam i gratuluję takiej akcji!!

Pani włąścicielka sklepu to przede wszystkim hodowca dogów i osoba bardzo mocno pokrzywdzona przez wariata, który kiedyś był w Tozie.
Mówiła też, że potem próbowała kilkakrotnie stworzyć nową organizację, ale nie było poparcia, a sama już się nie odważy, zbyt długa droda jest do pokonania przez wszytskie administracyjne i prawde zakamarki, ale może z kimś....

Przypominała też, że już bardzo długo czekają na Ciebie jakieś faktury w sklepie :)
Obrazek

kosma_shiva

 
Posty: 3109
Od: Czw lip 03, 2008 16:56
Lokalizacja: Kraków, (Sanok)

Post » Sob maja 08, 2010 15:02 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Oto bohaterzy dzisiejszego dnia:

Obrazek

Olek, tak się nastroszyl jak Pirata zobaczył 8O

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Jola , to ta zagubiona, odebrana w schronisku. Zywioł straszny, ciężko foty zrobić

Obrazek
Obrazek
Obrazek Pirata zobaczyła
Obrazek
Obrazek


NN , żywioł straszny. Nie ma na nic czasu, bo myszki ciągle gonią. To ten lekko zakatarzony

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

NN, przepiękna szylkretka bura. DAMA!!!

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 15:13 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Gracja, gratuluję świetnie i bohatersko przeprowadzonej akcji :D
Jak dobrze, że maluchy bezpieczne. Słodkie są, cała czwóreczka :1luvu:

Akima pisze: Jola to ta najchudsza i najdrobniejsza - zgadnijcie dlaczego właśnie ona dostala to imię :roll:

Bo podobna do byłej Pierwszej Damy? 8)
Baksiu ['] 17.01.2010, Ginuś ['] 14.01.2019.
Bardzo za Wami tęsknię i czekam na tę chwilę, kiedy się znów spotkamy po drugiej stronie...

anna09

Avatar użytkownika
 
Posty: 3983
Od: Pon maja 28, 2007 11:37
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 15:15 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

superowe, zwłaszcza gdy widzą Pirata :D

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 15:21 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Gracjo, ja dalej jestem super impressed. I jeszcze myto za kotkę zapłaciłaś, ona nie ma pojęcia, co CI zawdzięcza, a pani P. hmm.
Podeślij mi foty na mail, wrzucę do galerii.
Lola dziś lepiej, chodzi, wygrzewa się na balkonie, je ze strzykawki, ale wczoraj sama ciut zjadła. Mam nadzieję, że teraz już tylko lepiej będzie.
Obrazek Obrazek

lutra

 
Posty: 5183
Od: Czw kwi 05, 2007 13:02

Post » Sob maja 08, 2010 15:33 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

anna09 pisze:Gracja, gratuluję świetnie i bohatersko przeprowadzonej akcji :D
Jak dobrze, że maluchy bezpieczne. Słodkie są, cała czwóreczka :1luvu:

Akima pisze: Jola to ta najchudsza i najdrobniejsza - zgadnijcie dlaczego właśnie ona dostala to imię :roll:

Bo podobna do byłej Pierwszej Damy? 8)


wcale że nie. Podobna to ona jest ale do swojej sponsorki :lol:
Los bowiem synów ludzkich jest ten sam,
co i los zwierząt; (...)
jaka śmierć jednego, taka śmierć drugiego,
i oddech życia ten sam.

Akima

 
Posty: 3388
Od: Czw kwi 23, 2009 8:32
Lokalizacja: Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 15:37 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

Gracjo, Miuti zaraz napisze że ma ładniejsze ;D

Leone

 
Posty: 789
Od: Wto wrz 22, 2009 14:10
Lokalizacja: Zielona Góra/Rawa Mazowiecka/Kraków

Post » Sob maja 08, 2010 15:38 Re: K-ów, i znowu maluchy ...

kosma_shiva pisze:Tosza, ja chodzę na Kocimską, w związku z tym chyba bym się trochę bała do maluszków.

Akima, jestem bardzo ciekawa co ty namodziłaś :P

niestety nie udało mi się dziś nikogo polecić, ale muszę powiedzieć, że było bardzo fajnie.
Trochę mnie znowu podbudowało po ostatnich średnio udanych audycjach.

Gracja, powiedz w jakim formacie wysyłałaś ogłoszenia do p. Grzogorza?
Mogę się tym z chęcią zająć, bo Ty jestes ostatnio chyba trochę "wyjęta" :)

Wpadliśmy dziś też na Kocimską. Filip obfocony, nie dostał ode mnie jeść, bo jeszcze nikogo nie było i nie chciałąm się wtryniać.
Włączyłam tylko światło.
Zdjęcia udostępnie jak tylko je Cincian przygotuje


tylko on się pozwolił?
szkoda, liczyłam, że i panny z cat-roomu załapią się na fotki, nawet nie tyle kalendarzowe co ogłoszeniowe

Tweety

 
Posty: 19821
Od: Nie mar 05, 2006 2:12
Lokalizacja: Kraków

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MaJa83 i 82 gości