Koty u Bożeny Wahl. Kto mi pomoże im pomóc?

[Zofia.Sasza]

Kochana, ja wiem, ale jeśli p. kierownik nie dałaby się przekonać, to zostajemy z kotem w torbie na ulicy. A miejsce załatwione przez Agniechę już czeka na kocisko. Strasznie Ci dziękuję, też słyszałam że Kosiarzy to świetna lecznica.

[TyMa]

Chciałabym wspomóc leczenie jakiegoś kota przez CC lub zwrócić choć trochę za zrobione testy. Gdzie mogę wpłacić kaskę dla Niej?

[Kicorek]

TyMa, ja już pisałam do CC o konto. Odebrała pw, ale jeszcze nie odpisała. Jak dostanę nr konta, to Ci prześlę. A jak Ty dostaniesz, to prześlij mi, dobrze?

[progect]

Też pisalam i też jeszcze nie otrzymałam odpowiedzi.
Ustawiam się w kręgu przesyłowym, dobrze?

[Zofia.Sasza]

Ja też bym chciała konto. Jak ktoś dostanie, to mi wyśle?

[TyMa]

Oki! Tak sobie pomyślałam, że CC najlepiej spożytkuje te wpłaty, zwłaszcza, że już poniosła wydatki.

[ania-h]

Nie ma sprawy Zofia-Sasza. Cieszę się, że biedak ma już miejsce . Pisałam trochę do Anna_33, bo zastanawiała się, czy to ta sama lecznica w której była. Myślę, że jak bylibyscie w potrzebie nagłej, to zawsze można tam zadzwonić. Taki awaryjny kontakt .

[Anna_33]

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=4171474#4171474

Zaktualizowana 1 str. Jeszcze i tak nie wszystkie zdjecia.
Pytanie: czy otwieraja sie te od 1 do 14?
Do tej pory byly ok i nagle ja ich nie widze

[Kicorek]

Ja wszystkie zdjęcia widzę.

[mikrejsza]

dziewczyny, a to maleństwo 3 tygodniowe to podrzucone czy urodzone tam?? bo było samo, bez matki??

CoolCaty mocne kciuki za dzisiejszą sterylkę, mam nadzieję, że kicia czuje się dobrze, podobnie jak wszystkie pozostałe biedaki

[Anna_33]

Matka chyba byla? Ale nie dalo sie jej zabrac. Sprobujemy nastepnym razem

[Zofia.Sasza]

Madżik już w drodze na Tarchomin. Będzie tam mógł zostać trzy-cztery dni. Potem będzie go trzeba przenieść. Ania-h może na tych Kosiarzy by go wzięli, ja już kurka nie wiem. Bo na razie powinien chyba być w lecznicy...

[Modjeska]

Niestety, maleństwo, o które pyta Mikrejsza jest urodzone na miejscu przez starszą, czarną kotkę "ze Starachowic". Niestety pani Marzena nie dała się namówić na jej wydanie razem z dzieckiem. W ogóle bardzo chroniła koty "ze Starachowic" przed zabraniem.

[ania-h]

Zosiu zadzwoń do Kosiarzy i zapytaj, najlepiej Monikę Cygańską. Nawet jak przetransportowanie kotka będzie za 3-4 dni, to dobrze mieć już obgadany i obsikany teren. Jak nie wyjdzie z Kosiarzy to będziemy kombinować dalej, dobrze, że kotek ma te 3 dni.

[iwcia]

Agn mam twoje cudo,jest bossskie i Kristin też, to młodzi fajni chłopcy
Glut do pasa, zamieszkali w klatce.


Ja dostałam cudna burasie, dziewczyna wystraszona ale boska
Śmierdza okrutnie

Pilnie szukamy dla chłopaków transportu z Łodzi do Torunia, Bydgoszczy, Elbląga lub Olsztyna

Przypomnę się