Moje koty-moje szczęścia i nieszczęścia-część 4.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob maja 09, 2009 12:26

No to czekam na wieści z nowych domów 8)


Mirka zdolna jesteś :P

ze mnie kompletny czerep komputerowy :roll:

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob maja 09, 2009 12:32

:lol: :lol: :lol: Mirka hahahah zdolnaicha jestes ;) , na razie zaczelam malowanie ...glownie siebie jako rasowa ofiara pomalowalam ;)


a nagroda za kliaknie jedno dziennie bo wiecej sie nie licyz niech pomysle.....

.......moze sie przelamie dzis ,bo wnocy odpuscilam i pocwicze sobie z dodawaniem nowych odbiorcow na moim nowym koncie ;))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 09, 2009 12:40

mirka_t pisze:NOT z sprawdź też datę przydatności tego importowanego leku, bo może leczyłaś koty przeterminowanym jeśli sprowadzany był kilka lat temu.


Griseo-CT 500mg jest ważne do 10/2009.
Mogę za darmo podzielić się.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Sob maja 09, 2009 13:20

Wolę szczepionki Felisvac Mc. Nie walą tak po wątrobie. Komfort podawania jest znacznie większy dla kota jak i dla człowieka a skuteczność leczenia bardzo duża.

I na tym kończę dyskusję o wyższości piguł nad szczepionką.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 09, 2009 13:27

Zgadzam się, że nie warto dyskutować na ten temat.

Każda z nas ma prawo do swoich poglądów.

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

Post » Sob maja 09, 2009 14:36

Mirka skonczylam malowac walkiem , zostal mi kawalek pedzelkiem tylko pod sufitem i bede mogla sprzatac??? kliknelas moje malenstwa? :lol: 8)
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 09, 2009 14:50

Miałam dobry humor, ale już mi siadł i jestem potwornie wkurzona. Co zaszło i dlaczego Lutka podjęła taką a nie inną decyzję napisze ona sama po powrocie. Faktem jest, że Diablo do mnie wraca a trzecie podejście do jego adopcji nie nastąpi tak szybko. Ten kot ma ogromnego pecha a u w moim domu, więc będzie w nim tak długo aż ktoś mi znajomy i godzien zaufania zechce go adoptować.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 09, 2009 14:53

rety co sie stalo??? :roll: biedny kot taka trauma kolejny raz, wyjatkowego pecha ma :roll: :?
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 09, 2009 15:08

Moge tylko napisać, że ludzie wydawali się zdecydowani i bardzo czekali na kota. Lutka wczoraj na ich prośbę kompletowała wyprawkę dla Diablo.
Obrazek<=klik
Obrazek

mirka_t

 
Posty: 12774
Od: Pon gru 20, 2004 18:21
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 09, 2009 15:50

po prostu pech ,czasme ludzie sami nie wiedza ,czego chca.....a dla kota lepiej ze rozmyslili sie teraz a nie za np. ,miesiac jakby sie kot przyzwyczail :((
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 09, 2009 16:32

Mirko przykro mi :(
Tak bywa, że piękny i dorodny kot długo czeka na właściwego opiekuna.
Ufam, że Diablo znajdzie swojego człowieka.


Serdeczności od Gucia :)

Fredziolina

Avatar użytkownika
 
Posty: 11994
Od: Śro kwi 13, 2005 19:24

Post » Sob maja 09, 2009 17:28

oj :( a ja weszłam poczytac bo myślałam, że jednak ten nowy kot do Ciebie dojechał i dlatego znowu w podpisie 39 :(

mikrejsza

 
Posty: 1800
Od: Nie sty 20, 2008 13:14
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 09, 2009 18:41

coz na ludziska nie ma mocnych , u mnie byla kolezanka odpoczelam sobie po tym dzisiejszym malownaiu ...2x bo musialam pokryc poprzedni kolorek porzadnie ;) teraz zostal mi waski pokoj do uporzadkowania i chyba umyje w nim za jednym zamachem okno.....by wszystko miec tu zrobione,,


ogolneie moj dzine uwazam za udany....bo sporo w mieskzanku podgonilam teraz ide nakarmic koteckzi ;)) i siebie ....i do roboty dalej ;)))
Psiara zreformowana od 2007 Smakusia, Gucio od 2008 oraz Rysia od 2009, Gapka odeszła w 2014, Gucio w 2017, Ryś i Jaga w 2020 . Nowi mieszkańcy Aki od 2018,a Bigos I Tekla od 2020 .
Smakusia odeszła 14.05.2024.

anulka111

Avatar użytkownika
 
Posty: 103058
Od: Sob lip 14, 2007 16:39
Lokalizacja: Zabrze

Post » Sob maja 09, 2009 22:51

NOT pisze:
mirka_t pisze:No właśnie tym bardziej, że nie mam problemu z leczeniem grzybicy i nie prosiłam o rady.

Na marginesie, wydaje mi się, że nie ma leku o nazwie Griceo. Jest Griseo.


Griseo-CT 125mg i Griseo-CT 500mg jest produkowane przez:

CT Arzneimittel GmbH
Lengeder Str. 42a
13407 Berlin
www.ct-arzneimittel.de

Griceo było na naszym rynku kilka lat temu i był to import z Niemiec.
Jeśli znajdę puste opakowanie, to podam producenta.


NOT, a ja jeszcze troszkę zaczepię o te leki. Tak się składa, że po pierwsze jestem lekarzem, a po drugie parę lat pracowałam jako specjalista do spraw rejestracji leków (i to całkiem niedawno). Nie jest możliwe, żeby lek był tylko "importowany" - lek MUSI być zarejestrowany w Polsce, żeby był dostępny w aptece. Importować można tylko leki do badań klinicznych (za specjalnym pozwoleniem Min. Zdrowia i nie są one dostępne, nawet na receptę). Griceo nie było zarejestrowane w Polsce...
Jest za to kilka innych preparatów tego samego leku = gryzeofulwiny, np. Gricin

A jeśli chodzi o wybór terapii, to raczej nie jest kwestia poglądów, tylko zważenia stosunku skuteczności i korzyści do ewentualnego ryzyka terapii i działań nieporządanych u konkretnej jednostki. Leczymy KOTA A NIE CHOROBĘ. Leki doustne w przypadku grzybicy, zarówno dla ludzi jak i zwierząt są lekami toksycznymi... Wystarczy zajrzeć do ulotek przylekowych. Przy gryzefulwinie znajdziesz zaraz na samym początku zdanie: "gryzeofulwinę w tabletkach podaje się jedynie w takich razach, gdy leczenie preparatami do użytku zewnętrznego zawiodło". Nie dziwię się, że wiele osób wybiera immunostymulację poprzez szczepionki, a nie DRAGI :wink:

Jeśli chodzi o x-krotność szczepienia profilaktycznego, to uwierz mi, ma ona swoje uzasadnienie w dużych badaniach klinicznych. Żaden urząd nie zarejestruje szczepionki z zaleceniem 2-krotnego szczepienia tylko na prośbę producenta...
Swoją drogą to weci niezmiennie mnie zadziwiają :evil:

Nie piszę tego, zeby Cię atakować, choć uważam, że brak pokory wobec własnej niewiedzy może być szkodliwy, tutaj chociażby dla Twoich kotów...
Ja nie zabieram głosu w kwestiach, które nie są polem moich wiedzowych dociekiwań, najwyzej zadaję pytania...
Ostatnio edytowano Nie maja 10, 2009 0:07 przez Lutka, łącznie edytowano 1 raz

Lutka

 
Posty: 62
Od: Śro lut 04, 2009 16:35
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post » Sob maja 09, 2009 23:33

Lutka, masz rację.
Znalazłam w moich, starych notatkach, że importowany lek nazywał się GRICIN.
Nie wiem, skąd wzięłam nazwę Griceo.

Co do podawania leków, to nigdy nie podaję wg własnego uznania, a jedynie zgodnie ze wskazaniami lekarzy.
Kiedy kilka lat temu pewien 1/2 roczny kociak zaraził grzybicą 2 moje koty, 1 psa, 2 moich dzieci i mnie to zarówno weterynarz jak i dermatolog byli zgodni, że wszyscy z wyjątkiem mnie musieli brać leki doustne + smarowanie maściami.
Mnie wystarczyło wyłącznie smarowanie maścią.
Dodam, że nikt nam nie zaproponował immunostymulacji poprzez nietoksyczne szczepionki.
Gdyby jeszcze zachorował mój mąż, to mogłabym powiedzieć, że 100% domowników zafundowało sobie grzybicę.
Ostatnio edytowano Nie maja 10, 2009 0:37 przez NOT, łącznie edytowano 1 raz

NOT

 
Posty: 818
Od: Wto wrz 02, 2008 23:26

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 25 gości