Schronisko Opole - rozliczenie za 2007 rok. DZIEKUJEMY!!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon lis 12, 2007 17:49

Kicia na tymczasie u Beatki czuje się coraz lepiej. :)

Nie nabrała jeszcze ciałka, ale od Beatki wiem, że podjada mało, ale często.

Jest jeszcze wystraszona i lubi ukryć się w szafce, do której może wejść sobie od tyłu. :)
Szczególnie wtedy, kiedy coś dzieje się w domku albo kiedy ktoś wchodzi.
Kiedy czuje się bezpieczna, opuszcza swoją kryjówkę. Najczęściej zdarza się to wieczorami.

Na pewno potrzebuje trochę czasu, żeby na nowo odkryć, kto to jest Duży i co znaczy być w swoim domku i zapomnieć o niedolach schroniska.

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Sob lis 17, 2007 20:27

Wszystkich odwiedzających nasz wątek, serdecznie zapraszam na Bazarek. :)

Przybornik ...
Album i ramki ...

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

Post » Pon lis 19, 2007 14:26

Mój piątek był bardzo owocny. Miałam w sumie załatwić jedną "prostą" rzecz. Miałam zaklepaną kastrację darmową Burego - dochodzącego mojej mamy. Rano mnie oświeciło, że przecież on jest wnętrem i nie mogę mu na mróz ogolić brzuszka! Poza tym, on w ziemie gdzieś się melinuje, więc nie miałybyśmy z mamą na niego baczenia. No ale darmowa kastracja jest. Jak ją spożytkować? U mojej mamy w bloku, w klatce na przeciwnym końcu, mieszka starsze małżeństwo. Starsza Pani zawsze miała kilka psów, jakieś koty. Ostatnio rozmawiała z moją mamą, że sąsiedzi się burzą, bo śmierdzi. Mama zapytała o kastrację, Starsza Pani na to, że nie ma pieniędzy. No i racja, u nich w domu tragedia... Więc stwierdziłam, że mając to miejsce mogę wykastrować jej choć jednego śmierdzielka. No więc podreptałam na przeciwny koniec bloku. Zadzwoniłam, przedstawiłam się i wspięłam się na 4te piętro. Fakt, już na klatce czuć "conieco". Po wejściu do mieszkania - czysty amoniak :( Po wszystkim musiałam uprać wszystko co miałam na sobie. Pies jest w tej chwili jeden, koty: 10cio letni kocur, dwie kotki i jedno "Coś" co przypominało kota. Najlogiczniejsze było wykastrowanie kocura. Kastracja jednej kotki niczego by nie rozwiązała. Zanim przyjechał Grzegorz zapakowałam Urwisa do transporterka /nie obyło się bez ran szarpanych :?/ i spróbowałam obejrzeć "Coś". "Coś" jest bure, młode, kochane. "Coś" ma jedno oko już zarośnięte, drugie totalnie mętne. "Coś" ma biegunkę taką, że leci z "Cosia" jak z kranu. Pani ledwo karmi te koty, leczyć nie ma jak :( "Coś" zostało wyrzucone na śmietnik z jadącego auta. Około dwóch tygodni mieszkało na śmietniku :( Później Starsza Pani już nie wyrobiła. Stwierdziła, że może choć umrze w godnych warunkach. Całą drogę na kastrację myślałam co zrobić z "Cosiem". No i stwierdziłam, że skoro jest kotem ze śmietnika, może przecież trafić do schronu. Tam będzie leczony a później wykastrowany. Po odstawieniu Urwisa po zabiegu, zapakowałam Maćka /bo tak "Coś" dostał na imię/ i pojechaliśmy z Grzesiem do schronu. Tam okazało się, że Maciej jest totalnie niewidomy :( Oko które już zarosło, najprawdopodobniej jest po ciężkim herpesie, drugi wypłynęło i zarosło jakąś tkanką "dziką" :( Biegunka okazała się być krwotoczna. Maciej dostał mnóstwo zastrzyków oraz własną klatkę. Jak na swój stan, okazał się być całkiem rześki. Na szczęście nie był odwodniony i miał apetyt. Czekamy aż Maciej wydobrzeje, wtedy pozostałości oczu zostaną usunięte a oczodoły wyczyszczone i zaszyte powieki. Od razu zostanie wykastrowany. Po wszystkim wróci do Starszych Państwa. A ja będę starała się im jakoś pomagać. Odrobaczę wszystkie futra, czasem kupię coś do jedzenia itp...

I tak oto wyglądał mój piątek...
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 19, 2007 14:41

Boo77 pisze:I tak oto wyglądał mój piątek...


Jak dobrze, że tam poszłaś, chyba opatrzność Cię tam skierowała. Duże kciuki za wszystkie koty u tych Państwa :ok:
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 19, 2007 14:47

pisiokot pisze:
Boo77 pisze:I tak oto wyglądał mój piątek...


Jak dobrze, że tam poszłaś, chyba opatrzność Cię tam skierowała. Duże kciuki za wszystkie koty u tych Państwa :ok:


Jakby jeszcze opatrzność skierowała mnie tak gdzie jest kupa kasy na koty, to bym była dopiero wdzięczna! :lol:
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 19, 2007 14:58

Przeczytałam i powiem,że ten piątek będziesz pamiętać chyba długo :roll:

Całe szczęście, że tam poszłaś, trzymam kciuki za Cosia
Schroniska dla zwierząt ,muszą być postrzegane ,jak wyrzut sumienia .
Kiarunia[i]
Myszaczek[i]
Dziurkacz[i]
http://www.ratujkonie.pl
Obrazek

iwona_35

 
Posty: 9993
Od: Sob lis 19, 2005 10:54
Lokalizacja: Siemianowice Śl.

Post » Pon lis 19, 2007 15:03

Biedny kot. Ma jednak wolę życia i to jest najważniejsze!

Zakocona

 
Posty: 6992
Od: Czw lut 03, 2005 22:19
Lokalizacja: Gliwice

Post » Pon lis 19, 2007 15:10

Boo77 pisze:
pisiokot pisze:
Boo77 pisze:I tak oto wyglądał mój piątek...


Jak dobrze, że tam poszłaś, chyba opatrzność Cię tam skierowała. Duże kciuki za wszystkie koty u tych Państwa :ok:


Jakby jeszcze opatrzność skierowała mnie tak gdzie jest kupa kasy na koty, to bym była dopiero wdzięczna! :lol:


za dużo od opatrzności nie można wymagać :wink:
pomożesz, ile będziesz mogła, samo wykastrowanie i zoperowanie oczek Maciusia to już bardzo duża pomoc
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon lis 19, 2007 15:19

Właśnie rozmawiałam ze schronem. Maciej ma już ładne qpki :) Po kuracji antybiotykowej, po przerwie 10 dni będzie operowany :) Tylko ciężko niewidomemu kotu w nie za dużej klatce :( A wolnego boksu dla niego nie ma :(
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Pon lis 19, 2007 20:29

Wracamy na ziemię. Trzeba uporządkować wydatki.
Ostatnie rozliczenie to str. 76, post z 9.58 w dn. 05.11.07.
Stan kasy 30,37zł

Od tej pory koty dostały od Was:

100zł od AgiPap, Papaji i reszty rodziny :)
25zł od PP za aukcję Buffy - kotki
12zł z tzw. "lewizny" :wink:
100zł od Lutry - tymczasu Jamesa
50zł od mojej koleżanki "z branży"
40zł od Szymkowej za białego kociaka Buffy
20zł od Kiwi za aukcję sreber Buffy
40zł od Trawki za aukcje Buffy kociaki i srebra
10zł od Karotki za kociaka Buffy
==================================
Dostaliśmy 397zł!!!! Łącznie ze stanem początkowym mieliśmy 427,37zł

No i teraz gorsza powinność, czyli wydatki:

75zł Anipracit w zastrzykach na ok 100kg kota
175zł 5 największych Advocatów
40zł tubka vetminthu
100zł 4 x szczepionka III
120zł 4 x szczepionka IV
==================================
Poszło 510,00zł :(

Stan konta opolskich kotów -82,63zł

Są jeszcze niewpłacone bazarki. Są nowe aukcje. Jestem dobrej myśli.
Dziś skończyła się akcja odrobaczania kociarni. Wszystko jest odrobaczone wewnętrznie i zewnętrznie :) Jest też trochę zapasu na nowo przybywające. Jak na razie będziemy zbierać dalej. Wciąż potrzebne są szczepionki, puszki.

Dziękuję wszystkim! Jak zwykle - bez Was nic nie byłoby możliwe!!!
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Wto lis 20, 2007 11:02

Boo, a Maciek to w jakim jest wieku? Może jakieś zdjęcie Maćka nam zaprezentujesz?
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4814
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Wto lis 20, 2007 11:27

Szymkowa pisze:Boo, a Maciek to w jakim jest wieku? Może jakieś zdjęcie Maćka nam zaprezentujesz?

Macieju jest młody, ma może z 9-10 miesięcy. Zdjęć w piątek nie robiłam bo nie miałam do tego głowy :) Ale w niedzielę powinnam być w schronie to go pstryknę :)
Obrazek

Boo

 
Posty: 20082
Od: Pt lis 04, 2005 11:41
Lokalizacja: Opole

Post » Czw lis 22, 2007 9:53

kocham niewidome :1luvu:
chyba założę kiedyś kociniec dla niewidomych kotów :)
pozdrowienia dla Grzesia, Boo ;)

puss

 
Posty: 11740
Od: Czw lis 09, 2006 13:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Sob lis 24, 2007 21:29

Proszę o udział w licytacjach dla Maćka lub chociaż ich podbijanie:

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68952

http://forum.miau.pl/viewtopic.php?t=68953
Moje koty za TM: Gaja - 4 lata; 21.09.2009 Bobik - 8 lat; 16.08.2018 Myszka - 14,5 lat; 17.01.2020 Szymek - 19 lat; 07.05.2021 Kuba - 17 lat; 28.03.2022

Koty z Opola pod moją wirtualną opieką: Skarbinka - 16.02.2010 Maskotka - 22.10.2010 Fatimka - 01.11.2010 Irenka - 29.06.2012
Roki - 16.08.2012
Henio ze Szczecina - lipiec 2022
Bibi - 17.08.2022

Szymkowa

 
Posty: 4814
Od: Pon lis 21, 2005 17:06
Lokalizacja: Warszawa - Żoliborz

Post » Nie lis 25, 2007 21:07

Szymkowa pisze:Proszę o udział w licytacjach dla Maćka lub chociaż ich podbijanie:

Dziękujemy serdecznie. :)


Od siebie dodam, że Maciuś - Cosik, jest niesamowitym kotem.
Może i niedowidzi, może jednak coś widzi - reagował na błysk lampy, chociaż prędzej na odgłos migawki - może biedactwo w ogóle nie widzi, ale jest przemiłym, miziastym kocurkiem.

Los go okrutnie skrzywdził, ale wierzę, że Maciuś jeszcze będzie miał wspaniałe życie. :)

-Buffy-

 
Posty: 18666
Od: Wto maja 15, 2007 20:14

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Silverblue i 42 gości