» Śro sie 20, 2014 22:52
Re: <2>2letni przylepka Lolek traci dom.. Oczuś(*),Ruda Łapk
Telefon zadzwonił chwilę po 20ej... że zawirowania zyciowe no i koty muszą znaleźć nowe domy... Simon, kumpel Lolka, bialo-rudy jutro jedzie do nowego domu, ktory niemogł wziąć dwoch kocurków...Móje kochanie Loluś, przylepka i oaza łagodności, jednooczny, czarny nie ma nowego domu...pani prosi o pomoc w znalezieniu , może jeszcze jakiś czas kota przetrzymac u siebie, ale niedługo , bo wyjeżdża za granicę... Z nerwów nie dopytałam ile Lolek moze u niej zostać. mam dostac foty na maila i krotki opis, ogloszę chlopaka.
A po rozmowie poszłam do maluszka - był tak nieziemsko głodny, ze aż miauczał głośno jak mnie uslyszał. Prawie do mnie podszedł, niewiele trzeba, aby oswoić kota z obecnością czlowieka, jedynie 5 dni a juz jest mega postęp. Zjadł 5/6 100gramowej saszetki i nie przeszkadzało mu nic w jedzeniu. Rzucil sie domiseczki i ciągiem jadł. Potem uciekl w krzaki.
Mam w uszach jego miauk, myslę, że jest zimno a on sam i nie wiem czy odnalazł ukrytą w jalowcach budkę... W głowie Lolek, ktory jako czarny i z jednym okiem to malo atrakcyjny - jak na fotach w ogłoszeniu pokazać cudny , łagodny, pieszczochowy charakter? I ciągle w zawieszeniu sprawa Jeepa. Nie wiem co będzie, co tam się dzieje. Pomiajając wszelkie ludzkie, nie kocie sprawy.