długo nie pisałam...
dziś po dyżurze ok, byłam po 10.00, koty miały posprzatane i były nakarmione.
Miały też dzis odwiedziny - grupka uczennic z opiekunem, panią Ewą z Gimnazjum 13. Na zapleczu jest zielony kocyk, kagańce, obróżka i chrupeczki sprezentowane przez 'gości". Koty zostały wymiziane na cały tydzien
Ja dzis podrzuciłam krople fizjologiczne( częsć na zapleczu, częsć w szpitaliku) oraz tradycyjnie Winstona
Co do akcji z boksami to mogę w środę po 16.00, jak dojadę z pracy.
Pozdrawiamy z Piracikiem














