Małgorzata Pękała pisze:filo pisze: Miał wątpliwości, co do podawania go, ale wprost chyba nie chciał mi nic powiedzieć. On mnie zna od tygodnia dopiero...
Wiem że nikt tu się nie liczy z moim zdaniem i nie zamierzam w tej chwili nikogo bronić ale wg.mnie lekarz który ma wątpliwości i nie umie o tym pogadać z dotychczasowym właścicielem kota ( w tym przypadku .p Basia ) to nie lekarz tylko d.....
Nie znają się od wczoraj a więc co stało na przeszkodzie aby zaprotestować.
Pomijajac usposobienie P. Basi ktora raczej robi wszystko po swojemu i komunikacja jest dosc utrudniona, to rzeczywiscie troche sie dziwie ze wet nie zaprotestowal przy kolejnym podaniu Unidoxu nie mowiac o tym ze wydal ten lek.
Nie ma co gadac. Kota trzeba leczyc dalej i juz.
Goska kiedy Balbi ma sterylke? Czy przy sterylce beda zrobione zabiegi zaszycia oczka i usuniecia zebow?
To wazne zeby kotki nie usypiac dwa razy.