Koty u B.Wahl.cz.II.DT dla 4 kotek!!na juz!

[Kaprys2004]

dubel

[MalgosiaD]

Dziewczyny odwalily kawal poteznej roboty.
Wyszorowaly sciany, sufit, podlogi domestosem glownie.
Pomalowaly kaloryfery i okna.

Aniu, ja muszę koniecznie sprostować. Zaimponował nam Janowy TZ, który nie tylko okazał się niezastąpiony przy "męskich" pracach, ale malował, szorował, czyścił - facet, co się żadnej roboty nie boi.


Bardzo się cieszę, że mogłam Was poznać. Gdyby nie takie towarzystwo, to warunki tam na miejscu byłyby nie do wytrzymania.
Ja też rozbierałam się jeszcze przed wejściem do domu. Już wiem po co mi "wiatrołap" w domu.

O to to! Janowy TŻ absolutnym zjawiskiem! Wytrzymał z tyloma "babami", napracował się i jeszcze miał siłę i ochotę na dobry humor .

[jolabuk5]

Uprzejmie donosze
Mru Boguszek [nr 3] w nowym domu, formowym, będzie miał swój wątek na kotach

Ale super! Boguszek Mru!

[Kaprys2004]

I teraz hit sezonu - szczeniak, którego przywiozłam do Łodzi jest już w swoim domu! Zaraz po wejściu do domu zadzwoniła Pani z ogłoszenia o Jańci, którego jeszcze nie zdążyłam usunąć. Szukała dla siebie psinki, która nie będzie duża i będzie po przejściach. Po godzinie stawili się u mnie całą rodziną, porozmawialiśmy, wypytałam ich dokładnie i mała Lusia pojechała z nimi do domu. Będzie mieszkała w mieszkaniu, w bloku obok parku i będzie pieskiem do kochania i rozpieszczania. Pani będzie z małą do mnie przyjeżdżać na kolejne szczepienia i odrobaczania oraz sterylizację. Ta psina urodziła się chyba pod najszczęśliwszą z możliwych gwiazd. Nie dość, że wyrzuconą na ulicy przygarnęli gospodarze i zawiadomili schronisko i stało się to w dniu, w którym tam byliśmy i nie musiała nawet przekroczyć bramy schroniska, to jeszcze ogłoszenie Jańciowe dało jej nowy dom.

To naprawdę niespodziewana i przecudowna wieść. Do malutkiego psiego bezbronnego nieszczęścia uśmiechnął się los.. Aniu, widzisz, nawet nie będziesz musiała stosować sztuczek marketingowych, o które się martwiłaś przy tym maleństwie

[Jana]

I teraz hit sezonu - szczeniak, którego przywiozłam do Łodzi jest już w swoim domu! Zaraz po wejściu do domu zadzwoniła Pani z ogłoszenia o Jańci, którego jeszcze nie zdążyłam usunąć. Szukała dla siebie psinki, która nie będzie duża i będzie po przejściach. Po godzinie stawili się u mnie całą rodziną, porozmawialiśmy, wypytałam ich dokładnie i mała Lusia pojechała z nimi do domu. Będzie mieszkała w mieszkaniu, w bloku obok parku i będzie pieskiem do kochania i rozpieszczania. Pani będzie z małą do mnie przyjeżdżać na kolejne szczepienia i odrobaczania oraz sterylizację. Ta psina urodziła się chyba pod najszczęśliwszą z możliwych gwiazd. Nie dość, że wyrzuconą na ulicy przygarnęli gospodarze i zawiadomili schronisko i stało się to w dniu, w którym tam byliśmy i nie musiała nawet przekroczyć bramy schroniska, to jeszcze ogłoszenie Jańciowe dało jej nowy dom.

To naprawdę niespodziewana i przecudowna wieść. Do malutkiego psiego bezbronnego nieszczęścia uśmiechnął się los.. Aniu, widzisz, nawet nie będziesz musiała stosować sztuczek marketingowych, o które się martwiłaś przy tym maleństwie

[Agneska]

Zastanawiałyśmy się w drodze powrotnej co z tego szczeniaczka wyrośnie - połączenie jamnika z labkiem?
CoolCaty, będziesz miała możliwość nam go kiedyś pokazać podrośniętego?

[bianco nero]

Wszystkim Wam po prostu-DZIĘKUJĘ
Byliśmy z Wami myślami i sercem, ale to Wy zmieniacie świat boguszycowych bied.

[Anna_33]

Przeciez wychwalilam TZ Jany jak umialam)) zloty czlowiek:-)

Co do ofiar w ludziach, to jeszcze Agnieszce sie dostalo, ale jak zobaczylam Jane na ziemi, to az zmartwialam.

A co do ekipy..jest tak wspaniala, ze juz sie zastanawiam co zrobic jak skonczymy tam prace))) Trzeba bedzie jakas nastepna biede znalezc, bo w takim gronie wszystko latwiejsze i mozliwe sie wydaje.
Bardzo sie ciesze, ze Was wszystkich poznalam:-)

Meggi, Twoje meble beda potrzebne. Pani Irena bardzo sie ucieszyla na wiesc o fotelu,regale i innych.
Oferowany na forum usztywniony materac tez sie bardzo przyda.
I tu bez pomocy Modjeski z przyczepa sie nie obejdzie.
Jest kilka pomyslow na taras, ale o tym juz po niedzieli:-)

Widzialam w watku duzo nowych zdjec, przekopie sie do tylu i je pozbieram.

[Jana]

Mam do obrobienia 66 zdjęć Tych już wybranych z ponad stu

Na początek - koty u p. Ireny


I już wiadomo, który kot ukradł mi serce Zielonooka piękność, Jańcia... Ona nie może mieć FIVa, nie może. To MUSI być pomyłka

[Jana]

A teraz trochę zdjęć od p. Marzeny:


CC testuje:


Tej kotki już nie oddam, moja jest!


Pani Marzena ogląda zdjęcia kotów i psów zabranych od niej wcześniej:

[iwcia]

Na początek - koty u p. Ireny

Jakie cudo, nie możliwe aby miało fiv

[Anna_33]

Takie cuda tam sa:



To psinka, ktora dzieki CoolCaty juz dzis znalazla sie w domu stalym!
Nie wyobrazam sobie w jakim stanie to malenstwo byloby np za tydzien..



A propos skradzionych serc....Dzidzius, przylepa, pieszczoch, pies tylko dla super domu..



Kto powiedzial, ze tylko koty potrafia sie usmiechac?

[psiara]

[quote="Anna_33"]Przeciez wychwalilam TZ Jany jak umialam)) zloty czlowiek:-)


A co do ekipy..jest tak wspaniala, ze juz sie zastanawiam co zrobic jak skonczymy tam prace))) Trzeba bedzie jakas nastepna biede znalezc, bo w takim gronie wszystko latwiejsze i mozliwe sie wydaje.
Bardzo sie ciesze, ze Was wszystkich poznalam:-)

.[/quote]
Jesteście super !!!!
Rzadko wchodzę na fora bo nie lubię anonimowych kłótni
a to czytam z przyjemnoscią... Fajnie jak ludzie z różnych stron Polski potrafi się skrzyknąć w słusznej sprawie,,, Szkoda ze na dogo...tak to nie działa:(

[Jana]

U pani Ireny - zdjęć "przed" nie mam, mam trochę " trakcie":


I "po":

[Anna_33]

Zdjecia "przed" sa na 1 str.

Pierwsze zdjecie Jany przedstawia gniazdo pajakow...Memka i Afatima udowodnily milosc do zwierzat litosciwie je wylapujac i dajac im wolnosc
Gniazdo zostalo zniszczone coby nie mnozyc bezdomnych pajakow..
Ide spac, ciagle czuje ten zapach..