

edit: zgłosił się wizytator

ps. TAK MIALAM ISC SPAC. juz teraz naprawdę. odezwę się rano, bo mnie zaraz tz prąd odłączy

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
spinca pisze:Ale ja nie gryzęNo chyba, że trzeba komuś psa zabrać, to przestaję być miła..... Ja przeprowadziłam dziesiątki, więc wspólnymi siłami damy radę
milenap pisze:Dziewczyny, jestemwczoraj to ja bylam kłębkiem nerwów, krew dojechała po 17, więc umówiliśmy się na dzis na 9 rano. Już po wszystkim, Glusiek ładnie zniosł transfuzję, nie było zadnych problemów
![]()
a ze mnie schodzi napiecie powoli, bałam się strasznie, nigdy zaden moj kot nie mial transfuzji, uffff....![]()
kropkaXL pisze:Ola-myślę ,że i Glusiowi nie za bardzo!
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510, puszatek, zuza i 1478 gości