Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
ewar pisze:Iza, do pięt Ci nie sięgam wiedzą, chociaż tyle lat zajmuję się kotami.
Popatrz, a nawet lekarze mówią, że antybiotyk podawać trzeba przynajmniej 5 dni. Weci też jacyś niedouczeni. Antybiotyk o przedłużonym działaniu to convenia? Tej się boję, nawet był wątek, że convenia zabija. Jest jakiś inny? Podziel się wiedzą, to bezcenne.
Powinnaś zawodowo zajmować się behawiorystyką, skoro masz taki kontakt z kotami wolno żyjącymi. Zazdroszczę. Karmię kotkę wiele lat i nie da mi się złapać
A uczulenie na nici miały trzy moje kotki, w tym jedna początek zapalenia otrzewnej. Wdrożone leczenie dało efekty, kotki wyzdrowiały i już wiele lat żyją szczęśliwie w swoich nowych domkach.
aga66 pisze:Mi wet dziś powiedział, że antybiotyk, który zaaplikował dziala tydzień i przeciwbólowy też.
ewar pisze:Iza, do pięt Ci nie sięgam wiedzą, chociaż tyle lat zajmuję się kotami.
Popatrz, a nawet lekarze mówią, że antybiotyk podawać trzeba przynajmniej 5 dni. Weci też jacyś niedouczeni. Antybiotyk o przedłużonym działaniu to convenia? Tej się boję, nawet był wątek, że convenia zabija. Jest jakiś inny? Podziel się wiedzą, to bezcenne.
Powinnaś zawodowo zajmować się behawiorystyką, skoro masz taki kontakt z kotami wolno żyjącymi. Zazdroszczę. Karmię kotkę wiele lat i nie da mi się złapać
A uczulenie na nici miały trzy moje kotki, w tym jedna początek zapalenia otrzewnej. Wdrożone leczenie dało efekty, kotki wyzdrowiały i już wiele lat żyją szczęśliwie w swoich nowych domkach.
iza71koty pisze:Kochani zapraszam na nasz Bazarek.Damian odkrył podstępem że 3 kociaczki już same jedzą.Domyślaliśmy się tego- bo ta kotka pierwsza się okociła.Nie wiedzieliśmy tylko ile ma maluszków bo siedziała z nimi w budce i mocno pilnowała.
Kiedy kilka dni temu nie wchodząc na stryszek ogarniałam mały porządek- widziałam jak maluch ucieka.One tam wchodzą pod deskę pod podłogą.Zaczeliśmy zostawiać tam kici jedzonko i Damian zostawił też ostatnio na chwilkę kamerkę.Uchwycił jak dwa maluszki po jego odejściu wyszły i jadły z mamą.Nie mamy jeszcze pewności czy są dwa czy trzy.
Niestety z kilku przyczyn niekoniecznie od nas zależnych nie udało się nam zrobić tyle kotek ile planowaliśmy i było do przewidzenia ze kociaki będą.O tyle dobrze ze choć kociaki w tym roku maja o niebo lepsze warunki niż te z roku ub.Bo i matki odkarmione i warunki lepsze.I budki i ogarnięte i jakieś legowiska normalne.I jedzenia normalne ilości.
Kotka dumna i zadowolona.I o dziwo teraz nawet daje się pogłaskać.W ciąży to taka nerwowa była.Klatki jak ognia unikała.No nic mamy nadzieję że odkarmi te maluchy i jesienią będzie dla nas łaskawsza i zrobimy co trzeba.
mir.ka pisze:iza71koty pisze:Kochani zapraszam na nasz Bazarek.Damian odkrył podstępem że 3 kociaczki już same jedzą.Domyślaliśmy się tego- bo ta kotka pierwsza się okociła.Nie wiedzieliśmy tylko ile ma maluszków bo siedziała z nimi w budce i mocno pilnowała.
Kiedy kilka dni temu nie wchodząc na stryszek ogarniałam mały porządek- widziałam jak maluch ucieka.One tam wchodzą pod deskę pod podłogą.Zaczeliśmy zostawiać tam kici jedzonko i Damian zostawił też ostatnio na chwilkę kamerkę.Uchwycił jak dwa maluszki po jego odejściu wyszły i jadły z mamą.Nie mamy jeszcze pewności czy są dwa czy trzy.
Niestety z kilku przyczyn niekoniecznie od nas zależnych nie udało się nam zrobić tyle kotek ile planowaliśmy i było do przewidzenia ze kociaki będą.O tyle dobrze ze choć kociaki w tym roku maja o niebo lepsze warunki niż te z roku ub.Bo i matki odkarmione i warunki lepsze.I budki i ogarnięte i jakieś legowiska normalne.I jedzenia normalne ilości.
Kotka dumna i zadowolona.I o dziwo teraz nawet daje się pogłaskać.W ciąży to taka nerwowa była.Klatki jak ognia unikała.No nic mamy nadzieję że odkarmi te maluchy i jesienią będzie dla nas łaskawsza i zrobimy co trzeba.
lepiej chyba , żeby łaskawie dała złapać sie wczesniej
aga66 pisze:A Bazyl albo Kropcia mają opiekunów wirtualnych? Śliczne są.
Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], olawian i 133 gości