Maryniaj, dzięki

A w jakim labie robiłaś PTH? Ewentualnie może wiesz, gdzie warto? Porozmawiam o tym z wetką. Mam wrażenie, że jak przyjdą wyniki toxo, to będziemy się od nowa zastanawiać, co dalej.
O wiarygodności badań coś wiem - w jednym z poprzednich badań (styczniowych) różnica między wynikiem A:G z biochemii i z elektroforezy wyniosła 0,15 (w biochemii 0,76, w elektroforezie 0,91). Lab twierdził, że to "różnica technologiczna"

Jeżeli faktycznie jest to "różnica technologiczna", to obecnie Kirys nie ma A:G 0,462, tylko może 0,612 ? Różnica dość znacząca diagnostycznie
Tyle, że teraz jest inny lab. Nosi mnie, żeby powtórzyć elektroforezę, a z drugiej strony, nie wiem, czy to ma sens
Jonogram Kiryska:
Chlorki 121,8 (431,17) mmol/l (mg/dl) 110.0-130.0 (389.4-460.0)
Fosfor nieorganiczny 2,03 (6,29) mmol/l (mg/dl) 0.80-1.90 (2.5-5.9)
Magnez 1,06 (2,59) mmol/l (mg/dl) 0.60-1.30 (1.46-3.17)
Potas 5,05 (19,75) mmol/l (mg/dl) 3.0-4.80 (11.7-18.7)
Sód 153,8 (353,74) mmol/l (mg/dl) 145.0-158.0 (333.5-363.0)
Wapń 2,19 (8,76) mmol/l (mg/dl) 2.30-3.0 (9.2-12.0)
On wapń dostaje od środy. Doustnie, w syropku.
Jest jeszcze jedno - Kirys ma ewidentne objawy ze strony OUN cały czas, również między atakami. Ma wzmożone napięcie mieśniowe, wzmożone odruchy rdzeniowe, objawy podniesionego ciśnienia wewnątrzczaszkowego.
Dzisiaj jest kiepsko

Znowu jest jakiś taki nieobecny, wiotki (wiem, że to bez sensu, ale on jest jednocześnie wiotki i sztywny

), smutny.
Nie ma energii.
Zjadł sporo po moim powrocie, ale od razu poszedł spać - zupełnie nie był zainteresowany opuszczeniem łazienki. Pospaliśmy więc razem.
Teraz gdzieś powędrował, ale bez tej zawziętości, którą miał jeszcze rano.
Zaczyna pokichiwać
Marniutki jest

Jak się do rana nie poprawi, to pewnie znowu jutro wycieczka do weta

Ataków na szczęście nie ma.
Apetyt ma, bo jak ma nie mieć? Oprócz luminalu dostaje przecież wysoką dawkę sterydu.
Ale kosteczki ciągle sterczą, więc niech je jak najwięcej.