Po drugiej stronie siatki - schr. łódź V

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon gru 01, 2008 11:33

Jeden Pan dzwonił np z Gdańska i mówił, ze kot jest w gazecie dzisiaj. Nie dość ze jakiś głuchy to zaczął rozmowę: "Ma Pani tego kota jeszcze!!!!????"
A Pani od persa była ze Śląska.
Dziewczynki działają z ogoszeniami :lol:

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 11:41

W metrze jest Indi
Milki jeszcze nie wstawiałam i raczej się będę bała :P
Obrazek

malaria

 
Posty: 1519
Od: Nie maja 11, 2008 18:05
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 11:44

Czy wiadomo kiedy Indi będzie miał RTG nózki? Dzwoniła bardzo fajna Pani z Wrocławia. Mam do niej oddzwonić po rtg. Pisiokotku, czy Jola określiła termin RTG?

CoolCaty

 
Posty: 7701
Od: Śro sie 10, 2005 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 12:57

no to mnie też dzwonią niestety czubki
np. pan co to miał świnki morskie, a teraz chce koty
i on weźmie nawet dwa, bo wie pani, świnki są tak absorbujące i trzeba im cały czas sprzątać :twisted:

nie było mnie przez weekend i teraz dopiero wszystko doczytuję
CoolCaty - podziwiam i szanuje Twoja pracę, ale tez rozumiem Twoją decyzję - schronisko jest miejscem specyficznym, niejednokrotnie rozmawiałyśmy o tym. Wiele z kotów jest wydawanych w tygodniu, kiedy wolontariuszy w schronisku nie ma. Schronisko ma takie a nie inne zasady sprzedawania zwierząt - pewnie można by zminimalizować ryzyko powrotów lub wydawania zwierząt w odpowiednie ręce jeśli stworzyło by się i używało bazy danych opiekunów - takowej nie ma.
Pamiętam adopcję Salema - miał jechać do Chat, ktoś jednak adoptował go wcześniej, zdeterminowana Magicmada znalazła tych ludzi i próbowała odzyskać kota. Potem były prośby o jego zdjęcia, próby nakłonienia do negocjacji, by ludzie kota oddali - zejdźmy na ziemię, to nie jest nasze prywatne przytulisko - to jednostka, w której dyrekcja zezwoliła nam pracować charytatywnie, nie jesteśmy decyzyjni, możemy pomagać zwierzętom na warunkach określonych w tej placówce. Łatwo się piszę siedząc po drugiej stronie siatki - o ironio. Adopcje schroniskowe rządzą się zupełnie innymi prawami, niż te nasze, kotów domowych, nie dla tego, że tamte koty są gorsze - to nie my tam podejmujemy decyzje.

I jeszcze kwestia eutanazji - dopóty schroniska nie będzie stać na to, by testować zwierzęta na wejściu, by zbudować oddzielne pokoje dla kotów z pozytywnymi testami, dopóty nie będzie tak jak w tym miejscu http://www.tabbysplace.org/index.html to trzeba myśleć globalnie - smutne, ale prawdziwe.
Obrazek

Magija

Avatar użytkownika
 
Posty: 15173
Od: Sob cze 05, 2004 11:34
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 13:04

CoolCaty pisze: Pisiokotku, czy Jola określiła termin RTG?


Aniu, nic nie wiem.
Nie mogę teraz do niej zadzwonić, bo skończył mi się okres ważności karty (doładuję się po południu i spróbuję się skontaktować).

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 13:24

CoolCaty pisze:Czy wiadomo kiedy Indi będzie miał RTG nózki? Dzwoniła bardzo fajna Pani z Wrocławia. Mam do niej oddzwonić po rtg. Pisiokotku, czy Jola określiła termin RTG?


wiem tylko, że chyba w tym tygodniu... Jola ma być jutro w schronisku, bo mówiła, że chce ciachnąć kota ukradzionego we wtorek...
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Pon gru 01, 2008 21:37

CoolCaty pisze:Jeden Pan dzwonił np z Gdańska i mówił, ze kot jest w gazecie dzisiaj. Nie dość ze jakiś głuchy to zaczął rozmowę: "Ma Pani tego kota jeszcze!!!!????"


ale głuchego kota to ludziom wciskasz, co? ;) :lol:

zrobiłam opisy i ogłoszenia 7 (słownie: siedmiu) kotom. Cieszycie się? :mrgreen:
Georg ['] Klemens ['] Miriam [']

Georg-inia

 
Posty: 22395
Od: Czw lut 02, 2006 12:13
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 8:29

Bardzo się cieszymy Inga :) a jeszcze bardziej będę się cieszyć, jak nadejdzie czas zdejmowania ogłoszeń po udanych adopcjach :ok:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 9:22

HOP!
Obrazek

AgnieszkaZet

 
Posty: 2475
Od: Wto paź 21, 2008 9:40
Lokalizacja: Warszawa-Rembertów

Post » Wto gru 02, 2008 10:11

U Rysia juz pisalam - ale nie chce zaśmiecać jego wątku (to posmiece tu :twisted: :lol: ). Rodzice na razie nie zgodzili sie na kota , ale o dziwo pozwolili mi wrócic do tego tematu od nowego roku. Widac ze po śmierci Felka bardzo im jakiegoś sierściucha brakuje i cos się kroi :)
Jedyny warunek - nie chca by kot był buraskiem (jak Feluś) :/.
Ja teraz melduje ze w styczniu wróce z tematem i będe prosiła o pomoc w znalezieniu jakiegoś kotka (prawdopodobnie kocurka) w wieku 2-3 lat. Chyba czarnego :)

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 10:40

Paulina, wybierzemy Mamie takiego czad-kota, że nie będzie mogła się oprzeć :D
a teraz dajmy rodzicom czas, niech dojrzeją do decyzji ...

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 10:44

Ja w wątku Rysiowym tak nieśmiało zaproponowałam Saszkę Ingi... :oops: bardzo mi leży ten kot na serduchu. Jest fantastyczny! I taki proludzki. I miałby szansę być jedynakiem :)
ale to decyzja przede wszystkim rodziców Zielonej no i Georg-ini oczywista :)
ale tak mi się zamarzyło...... :oops:
Obrazek

magdaradek

 
Posty: 27150
Od: Pon kwi 14, 2008 9:24
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 10:55

Zobaczymy. Kotek na pewno byłby jedynakiem.
Wiem ze na pewno wybierzecie mi "czad-kota" :)
Wiek kotka o ktorym pisałam - bylby orientacyjny - mysle ze dla nich najlepszy bylby mlody ale dorosły juz kot dlatego te 2-3 lata (ale jakby mial troche wiecej - bylo by ok :)) Ojciec co prawda mamrocze o malutkim kotku ale wydaje mi sie ze po 15 letnim Felku mogli by przezyc szok z szalejacym maluchem.
O Saszy musze lepiej poczytac i przypomniec sobie jego watek. Wiem ze wlasciwie jedynym kryterium (oprocz nieburaskowosci) bylo by to zeby kot(koteczka) byl spokojny, zrównowazony i koniecznie kuwetkowy.
Tak naparwde to jest nawazniejsze - spokojny , bezproblemowy miziasty kicius . (wtedy nawet buraska bym przemycila ;) bo ogolnie uwazam burski za najfajniejsze :))

zielona.ona

 
Posty: 1008
Od: Wto sty 29, 2008 10:15
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 02, 2008 11:51

Georg-inia pisze:zrobiłam opisy i ogłoszenia 7 (słownie: siedmiu) kotom. Cieszycie się? :mrgreen:


Wspaniałe koty, wzruszające opisy ...
Kameo :1luvu:
wierzę, że mu się uda, biduś kochany :ok:

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 02, 2008 14:28

Dziewczyny,

z wielkim podziwem podczytuje forum, pomoc poki co moge dobrym slowem, ale slowo to jest dobre, jak sie daje przeliczyc chociaz na wiekszy worek dobrej karmy. i tu jest sprawa.

otoz: wspolpracuje z jednym z tzw. lajfstajlowych magazynow, z tych darmowo rozdawanych w klubach, kinach etc. namowilam naczelna na tekst o kotach i forum miau, bo pomyslalam sobie - zapewne naiwnie - informacji nigdy za duzo, i moze natretne dawanie ludziom po oczach losem zwierzat cos zmieni. tekst bylby na dzien kota; przy okazji zostanie zorganizowana zbiorka karmy, kocow i podobnych akcesoriow dla kotow ze schroniska. jesli macie jakies jeszcze sugestie, byc moze da sie je wcielic w zycie.

jesli ktoras z Was mialaby ochote ze mna porozmawiac, prosze o wiadomosc na priv; nie chcialabym pisac na podstawie samego forum. honorarium [skromne] wymienie na rzeczony worek karmy, wiec nawet jesli zbiorka nic nie przyniesie, przynajmniej taki materialny pozytek z zawracania glowy Wam bedzie.

co Wy na to?

serdecznosci
guzik

guzik

 
Posty: 368
Od: Wto sie 12, 2008 23:37

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google Adsense [Bot], puszatek i 77 gości