balbina38 pisze:Acha,z tego wszystkiego zapomniałam napisać,Klaudyna ma coś chyba z jednym uszkiem.Jakiś wysięk, no i bardzo drapie.
Przetarła wacikiem z Oridermylem,ale się strasznie wyrywała
Klaudynka od poczatku miała zapalenie lewego ucha , ale żadnych zleceń do leczenia tego schorzenia nie było- byla z nią wtedy u lekarza . Jeśli mogę prosić to zabierzcie ją do lekarza przy sposobności, skoro po 3 podanych antybiotykach dalej ucho jest chore
Tereniu , bardzo dziękuję za czujność w sprawie dziewczyny z Piasków która chce Klaudynkę . Mam nadzieję , że kotka trafi w dobre ręce - a nie do kogoś rąbniętego.





nie będzie mieszkał daleko bo też na Pogoni przyjechała cała rodzinka Pani Sylwia, jej mąż i dwójka chłopaków, jeden nastolatek i jeden zajefajny chłopczyk 8 letni



