
Wczoraj byliśmy z dwoma kotami uweta.
Tylko, że teraz tak Prążek ma trzecią powiekę od trzech dni(zachowuje się normalnie) dorwał się do kwiatka który jest na balkonie(do niego nie ma nigdy dostępu, ale kwiatek został na chwilę postawiony na podłodze) i to wystarczyło żeby on kawałek zjadł. Od tamtego czasu ma takie oczy.
Drugi kot Gucio jest chyba zapchany, nie mógł do wczoraj kupy zrobić(po wizycie u weta, zrobił) a wetka idzie w zaparte, że ona by poszła w kierunku że on siku nie może. No jak nie moze jak może i tłumaczę że widzę iż siku robi, a nie robi kupy


I też mi mówi, że Gucio ma wirusa, ale on nie miał pobranej krwi, nie miał morfologi zrobionej nic


Luknijcie na to, zdjecia kiepskie bo z tel

1.


3.

4.


chyba chce mnie nastraszyć bo ja opiekuje się dużą ilością kotów, i mi gada że całego świata nie zbawię



90zł za wizytę dwóch kotów wzięła a wiem tyle co sama od początku wiedziałam

Gucio dostał wczoraj zastrzyk w kark, przekręcił główkę na bok i tak płakał








