Cm.Wolski. Kociaki jednak są!!!

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 26, 2011 22:35 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Jakoś sobie poradzimy...
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pt kwi 29, 2011 17:56 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Alysiu, czy może w najbliższy poniedziałek wybierasz się na cmentarz?
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 30, 2011 15:59 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

byliśmy wczoraj, z różnych powodów zabraliśmy dużo karmy - i dobrze, bo nigdzie już nie było jedzenia.
dziwne było to, że pojawiły się tylko 3 koty - na dużym cmentarzu po jednym w każdym miejscu. na górce zostawiłam tylko puszkę 400g mokrego Felixa, przyszedł krówek z czarną plamką na nosku. jak wracałam, w tę stronę kierowała się para z psem (to dziwne, bo chyba nie można ich wprowadzać na cmentarz?), obawiam się, że mógł zjeść karmę albo wystraszyć kota.
na małym cmentarzu zostawiłam 2 miski suchego i świeżą wodę (znalazłam wyrzuconą doniczkę bez dziurek na dole i przysposobiłam ją do tego celu).
przy domkach pojawił się tylko whiskasek, a przy kaplicy biało-burek.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Sob kwi 30, 2011 16:17 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

A o której byliście?
Kiedy byłam w zeszły piątek gdzieś ok. 14, to też mniej kotów wychodziło, poza górką. Czasem kwiaciarka daje, choć ona głównie w niedzielę.
Psy rzadko tam widuję, najczęściej na smyczy, raz latał luzem jakiś nieduży psiak należący do robotników. Najbardziej wyjadają kotom sroki i wrony.
Najgłodniejsze koty są w poniedziałki.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Sob kwi 30, 2011 17:51 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

byliśmy po 17.
zwykle pojawiało się więcej kotów, zwłaszcza na górce- całe stadko.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie maja 01, 2011 11:56 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Jutro jadę, to zdam relację :)
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 02, 2011 15:56 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Dziś na cmentarzu w holenderskich domkach było jeszcze sporo chrupek, zostawiłam ile mogłam dosypać i paczkę mielonego zmrożoną, to im się powoli rozmrozi. Pojawiła się tylko mamuśka moich sióstr, ale nieszczególnie głodna.
Gdzie indziej niestety nic nie leżało do jedzenia, na górce sporo kotów przyszło, opchnęły surowe i puszkę, a chrupki zostały na potem. Podobnie przy grobie p. Kozdrowicza. Przy kościele jakaś pani strasznie długo czyściła grób obok, więc musiałam czekać, bo wolę się nie rzucać w oczy. Nic tam też nie miały, zostawiłam chrupki. Na górkę wróciłam jeszcze z wodą, wtedy zaczepił mnie szkieletorek, mokre jedzenie już zniknęło, a na chrupki nie miał ochoty. Ja już niczego w torbie nie miałam, więc zawołałam, żeby poszedł za mną i zaprowadziłam go do grobu p. Kozdrowicza, gdzie najadł się mięsa, którego tamte jakoś nie ruszyły. Mądry to kocurek, i dał się wygłaskać. Przy grobie mojej rodziny siedziała sobie krówka, ta co lubi dostać osobno, upomniała się też i dostała chrupek. Tej smakowały.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Pon maja 02, 2011 21:30 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

to fajnie :ok:
my nie możemy iść w ten piątek, ale może udałoby się nam podskoczyć na chwilę w czwartek, to coś byśmy zostawili chociaż przy domkach, jeśli by to pomogło?
chciałam jeszcze zauważyć, że nie wiem gdzie jest grób p. Kozdrowicza, więc dotychczas tam nie zaglądałam.
mam też pomysł co do efektywniejszego wykorzystania kasy na mokre. dotąd kupowałam duże puchy Felixa, takie trzy kosztują ok. 10 zł. w spożywczych nieopodal ponoć można nabyć wątróbki drobiowe w korzystniejszej cenie (nie orientuję się jeszcze dokładnie, bo moja kota jest weganką :lol:)
tylko to chyba nie rozwiąże problemu bezzębnych kotów, a z myślą o nich dotąd dokładałam mokre (miałam takiego delikwenta, z suchych jadł tylko juniory). wiecie może, czy takie koty są na cmentarzu?

a ta biało-bura mamuśka stoi często na warcie przy domkach, na zmianę z takim płochliwszym whiskaskiem.

Edit: a, zapomniałam dodać, że ostatnio łyżka zniknęła.

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Pon maja 02, 2011 22:05 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Też zauważyłam brak łyżki.

Namiary na grób p. Kozdrowicza wyślę na pw.
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro maja 04, 2011 15:36 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Przede wszystkim Mziel - przepraszam, ze nie odpowiedzialam na Twoje pytanie. Nie bylo mnie w Polsce, dopiero przyjechalam. Nie moglam wiec byc w poniedzialek. (praca)

Mam ok. 400 zl na zagospodarowanie dzieki moim przyjaciolom z Hoalndii :1luvu: :1luvu: :1luvu: BINY i PAUL na DIJKEN z HieligLand Stichtnig :1luvu: :1luvu: :1luvu: . Prosze o podpowiez, co moglabym za to kupic. Wiem, ze Fleur przyda Ci sie mokre?

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

Post » Śro maja 04, 2011 16:19 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Myślę, że Fleur mogłabyś wspomóc :)

Edit: masz pw
NA PILNE LECZENIE KOTÓW Z CMENTARZA- KONTO
https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=157308

mziel52

 
Posty: 15238
Od: Czw gru 27, 2007 20:51
Lokalizacja: W-wa Śródmiescie

Post » Śro maja 04, 2011 21:05 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

o tak, mokre by było świetne, bo sucharków od Ciebie jest jeszcze dużo :ok:

Edit: dodaję dotychczasowe rozliczenie ostatniego bazarku odzieżowego ;)

wpływy:
11 (Ziółko)
15 (agara)
26 (carmenco)
=
52 zł

w ostatni piątek na 3 puchy Felixa 400g po (3,19) wydałam 9,57, więc 52 - 9,57

= 42,43 PLN funduszu bazarkowego wolszczaków u mnie :ok: (matematyka :1luvu: )

2. Edit: zmieniam ponownie, bo dostałam wpłatę od pani guzik :1luvu: + 10, więc fundusz wolszczakowy u mnie to:

52,43 PLN :piwa:

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Czw maja 05, 2011 15:44 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

Wpłaty na fundusz wolszczaków kwietniowy;

50 zł - Kotydwa :1luvu:
50 zł - osoba anonimowa :1luvu:
100 zł - Key-west :1luvu:
35 zł - Kasia-czy :1luvu:
25 zł - Ewaw :1luvu:

Serdeczne podziękowania za wpłaty i pamięc o kotach cmentarnych.
Na razie pani Wiesia ma puszki , a teraz uzbierane pieniązki
trzeba bedzie przeznaczyc na zakup worków suchej karmy.

Jeszcze raz dziękuje w imieniu pani Wiesi i swoim. :1luvu: :1luvu:
"Nie nowina, że głupi mądrego przegadał; Kontent więc, iż uczony nic nie odpowiadał, tym bardziej jeszcze krzyczeć przeraźliwie począł; Na koniec, rzekł mądry, by nie być w odpowiedzi dłużny:
Wiesz, dlaczego dzwon głośny? Bo wewnątrz próżny."
(z I.Krasickiego)

meggi 2

 
Posty: 8744
Od: Sob lip 07, 2007 21:16
Lokalizacja: Warszawa-Wola

Post » Czw maja 05, 2011 16:22 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

super :dance2:
a ja za chwilę wyruszę w podróż, aby pożegnać cmentarniaki przed naszym wyjazdem. jako prezent wzięłam sporo suchego odalysiowego :ok: (za to jutro nas nie będzie)

Fleur

Avatar użytkownika
 
Posty: 4244
Od: Sob paź 01, 2005 21:51
Lokalizacja: w DS

Post » Nie maja 08, 2011 19:16 Re: Cm.Wolski. Koty głodne, karmicieli mało, chora kotka :(

bylam dzis wieczorem i sporo zostawilam juz na jutro, bo jutro (poniedzialek) nie moge podjechac. Karme z datku holenderskiego otrzyma Fleur, "jeszcze ktos" i koty z naszej piwnicy. Przy 7-demkach, kiedy wykladalam z puszek mokre, czarny atakowal mnie "barankami" :mrgreen:

alysia

Avatar użytkownika
 
Posty: 2249
Od: Pt sie 17, 2007 21:56
Lokalizacja: W-wa/Holandia

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 89 gości