Bielskie B.- 7 tymczasów-kciuki za Sane.

Kocie pogawędki

Moderator: Estraven

Post » Pon paź 06, 2008 8:22

będzie lepiej

:ok:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Pon paź 06, 2008 19:00

carmella pisze:będzie lepiej

:ok:


Musi!!!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto paź 07, 2008 7:23

aaniu witaj :)
ciesze sie ze do nas zajrzałaś.

Anetko masz jakaś czarną kotkę do wyadania? A gdzie jej watek? chetnie poczytam.
Adopcjami sie nie martw, to u mnie tylko nastala taka cisza :(


Zawartość kuwet nadal daleka od zyczeń :( w dodatku Toluś mnie zaczął martwić. Dzis rano duzo lezał, nie zjadł nic...i ma wzdety brzuszek :( moje cudenko, przystojniaczek.
Moze to od karmy? od weekendu dostają sanabelle dla kociat+ purine....moze to ktoraś z nich powoduje sensacje w brzuszkach?

A indestinal taki drogi..przy tej ilosci kotów :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 07, 2008 8:01

od kilku dni mysle i mysle
i wymyslialam ze jednak łapiemy nadal brata mojego Misia.

Nie wiem czy to dobre i rozsadne, bo on ma z 4 miesiace i jest dziczkiem,ale jak widzę Misia spiacego w łozku i pomysle ze jego braciszek kuli sie gdzieś w piwnicy to...nie mogłam inaczej. Wrzuce go do klatki i niech siedzi tak dlugo az sie oswoi.

Poza tym zamykam mój DT na jakis czas dla wszelkich kotow ze zgłoszen, telefonów, powiadomień. Jesli jakis kot mi wejdzie pod nogi to wezmę, ale niestety tym ze zgłoszen bedę odmawiac pomocy :(
Zostały mi jeszcze dwie sprawy do zamkniecia- kastracji matki Misia i kastracja matki druzyny TTTT.

I koniec... aż stan tymczasów nie zmniejszy sie znacznie czyli o jakieś 13 sztuk. A dlugi nie zmniejszą sie do zera.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 07, 2008 12:17

w sierpniu tez sobie obiecalam ze zadnych kotow juz nie przyjme
jednak zdazylo sie kilka, jeden sam wlazl pod nogi a 5 to spadek z lecznicy (po panleukopenii, ktore chciano oddac do schronu :x ludzka glupota nie ma granic!)

i witaj w klubie jesli chodzi o qpy w kuwetach i obok nich, dzisiaj zawoze takie papkowate formy do analizy, mam juz dosc!
Pamiętam :( Migosiu, Okruszko, Masieńko, Maurycy, Sasza [']
Moja Paciunia ['] :(

natur11

 
Posty: 11849
Od: Śro sie 23, 2006 22:41
Lokalizacja: W-wa

Post » Wto paź 07, 2008 21:22

ja mam naprawde mocne postanowienie. Żadnych kotow o których ktoś mi powie, ktoś zadzowni etc. Miałam już takie wczesniej, ale trafiłam na Susie i Zuzie. I tak, nawet nie wiem kiedy, mam 14 tyczasów + 3 rezydentów ( w tym nieszczesliwą moją kotkę bo dla niej nie mam kompletnie czasu :( )


Stwierdzam że mam obsesje duzego brzuszka. Nie u siebie na szczęscie :wink: . Widzę go po kolei u kazdego z kotów :roll: Tym razem na tapecie Toluś. Poprzednio była Susie i Daisy. I za kazdym razem wyobrazam sobie najgorsze. Obsesyjnie obeserwuje te koty, czy aby nie zjadły o 3 chrupki mniej, czy aby wczesniej nie bawiły się myszką dlużej i weselej? i oczywiscie zawsze zauważe coś niepokojącego i potem sama się ta mysl jakoś nakreca. I się zamartwiam.
Ja chyba zwariowałam :roll:
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 07, 2008 22:22

A to piękny Tofu.
Może ktoś reflektuje na tego przystojniaczka.
Cudny dymny.

Obrazek
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Wto paź 07, 2008 22:37

Oj, Berni... oj, Jolu... co ja będę pisać... całuję Was serdecznie!
Obrazek ObrazekObrazek


.../\„,„/\ εїз ~
...( =';'=)
.../*♥♥*\
.(.|.|..|.|.)...(◕◡◕) ɯǝʇsǝɾ ɔęıʍ ęzɔnɹɯ

halbina

Avatar użytkownika
 
Posty: 7001
Od: Śro maja 23, 2007 22:26
Lokalizacja: Zabrze

Post » Śro paź 08, 2008 6:45

dzieki Halbinko
U ciebie też wesoło jak widzę :D
rok szkolny w pełni a Twód DT też pełny :ok:

u nas chwilka stagnacji. Dostaja ten furazolidon i czekamy. Mam go podawać 10 dni. Narazie nie jest gorzej, wiec to już coś. Intestinal zamówiony- 120 zł za 4,5 kg w krakvecie :( czy nie ma jakieś promocji na tę karmę np druga paczka gratis? Na intestinal powinnam przestawić conajmniej 7 kotów :strach:
I pomysleć nad wysłaniem qoopek do jakiegoś innego labu :roll: zeby dokładnie zbadali co w nich siedzi.
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Śro paź 08, 2008 9:35

Ech, te ciągłe problemy :(

Tofu śliczny :)

mahob

Avatar użytkownika
 
Posty: 12523
Od: Czw lut 15, 2007 12:44
Lokalizacja: Kraków

Post » Czw paź 09, 2008 8:42

Dla kocinek wczoraj poszedł kolejny przelew, z bazarków.

dziękuję, że licytujecie :1luvu:
Obrazek

carmella

 
Posty: 15616
Od: Nie lut 29, 2004 14:46
Lokalizacja: Podbeskidzie

Post » Czw paź 09, 2008 10:23

dziekuje ogromnie.
Teraz Ciotka Carmella zawiadywała bazarkami, ja nawet nie wiem jakie byly. Gdzie ten czas :crying:

Przy 17 kotach chyba nie istnieje pojecie wolnego czasu.
Juz od rana caly dzien jest na wariackich papierach. Podaje kotom teraz furazolidon na te biegunki, wiec trzeba syropek odmierzyc, połapać koty (niektóre na widok strzykawki zwiewaja), podać. W miedzyczasie odwiedzić Macka w celu zakropienia oczu 4 rodzajami kropli. I tak co 10-15 minut. W przerwach sama szykuje się do pracy.
Po pracy cd. Syropek podaje 3 razy dziennie, krople Mackowi tez 3 razy.
Sprzatanie, mycie, prasowanie,ogłaszanie, rozmawianie w sprawach adopcji....niestety same porazki jak narazie.Boje sie że moje koty nie znajda domków. Są coraz wieksze albo i całkiem duze i starsze. Nie mam szczescia.
I jestem wykonczona.

W dodatku martwie sie tym razem o Tolka. Jakis taki za spokojny mi się wydaje.


Spłaciłam kolejne długi w lecznicy 100 zł- Hope, 95 zł -Pagedzik.
Dziekuje Wam ogromnie że nadal mi ufacie mimo braku rozliczen. Naprawde obiecuje sobie juz na biezaco prowadzić rejestr, ale jakos mi to nie wychodzi :roll: :(
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 09, 2008 17:56

znalazł się Wacuś !!!!!!

Kilka stron wczesniej pisałam o nim. To był taki kocurek, który od jakiegoś czasu odwiedzał mój ogród i pobliskie pola. Dokarmiała go też sąsiadka kawałek odemnie. Sasiadka postanowila udomowić Wacusia, więc nastawiłysmy na niego klatke. Sprawa była tym wazniejsza że Wacus zle wygladał. Miał zaawanasowaną grzybie na głowie, świerzb i problemmy z oczkami. Potem jeszcze przyplatało się zatkanie slinianki.

Po calkowitym wyleczniu ( i kastracji) Wacus został wypuszczony. Liczyłysmy że przyzwyczajony do karmienia bedzie sie trzymał tej okolicy, Sasiadka chciała go nawet na zimę wziąść do domu.

Ale Wacus zniknał. I slad po nim zaginął.Starsznie sie martwiłysmy jego losem.

A dzis znowu sie pojawił!!!!!
Ładnie wyglada, jest czysty i grubiutki
Ależ radość!!!
Dla moich adoptusiów za TM [']

Gór mi mało i trzeba mi więcej....

berni

 
Posty: 10323
Od: Pon sty 10, 2005 15:12
Lokalizacja: Katowice, Bielsko, LAS :)

Post » Czw paź 09, 2008 18:38

no widzisz? pozytywy też są!!!i adopcje będą. trzymaj się cieplutko

aania

 
Posty: 3293
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Czw paź 09, 2008 19:24

Wacusiu! Jesteś dzielny!
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], Kitiuszka, puszatek i 42 gości