<2>Moje wolnozyjące....odeszły blokowe... Szafiś kochana ...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt maja 09, 2014 7:31 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) Łapciak ma dom

łapciak mniej je, ale się mega przytula i wtula. Dzisiaj jej zrobię kroplowkę i mam inny lek na apetyt - podobno lepszy, skuteczniejszy i - co wazne - podaje się go raz na 4 dni.

Wczoraj przydybał mnie Oczuś Bubcio - jak mnie zobaczył to przybiegl, ogon w gorze i śpiew na ustach , ze glodny jest okrutnie. Dobrze wygląda, pani Ewa dobrze się zajmuje piwniznymi futerkami. Podobno strasznie kaprysi i wymusza urozmaicanie jedzenia :mrgreen: np. wątrobki, ktorą jadł z apetytem dzienb wcześniej, nastepnego dnia nie ruszył i trzeba ja bylo okrasić gourmetem, ktorego poprzedniego dnia nawet nie powąchał.
Wieczorem przybiegła Szafirka, tez z miaukie na uściech :mrgreen: troszkę schudła, ale dobrze wygląda. Jedynie Hrabuś się nieregularnie pokazuje, ale on juz tak ma.

Natomiast bardzo, bardzo sie ucieszyłam wczoraj na widok Majeczki - przytyła :D :piwa: boczki się jej wyraźnie poprawiły i jest czego dotknąć. Nawet pani Zosia z radością mi o tym powiedziała. Ciekawe co jej bylo, bo że coś było i to przez kilka miesięcy tego jestem pewna. Pani Zosia tez od jakiegoś czasu bierze na ręce, na cwilkę, ale zawsze, Milusia. Ten duży kocur na rekach wygląda cudnie i nawet zdąży się rozmruczeć :mrgreen: ale nie siedzi długo, tak na chwilkę, pomrucze i zwiewam :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pt maja 09, 2014 22:51 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

2 lata temu łapka była zamknięta w piwnicy na całą noc, a w sumie kilkanaście godzin bez jedzenia, tylko z wodą. To efekt tego, że przez minimum 2 lata bez przerwy nie dawała się złapać na sterylkę. 2 lata temu wzięlam do siebie Olusia, a łapka po bez skutecznych probach łapania jej na dzieciaka została zamknieta. Pamiętam jak w środku nocy poszłam jej dac wodę - była zdezorientowana, zagubiona, sama... miauczała do mnie, a ja po prostu uciekłam do domu, aby nie zmięknąć. Ech... dzisiaj łaputek się pobawiła i jest w dobrym humorze. W ogole razem z Miką zaczęly senas głaskania i tulenia się do mnie.. jak tylko usiadłam na wersalce łapa zaczynała swoje wędrowki ocierając się o moje nogi i domagając głaskania i tlenia łebka. Niesamowite jaki to pieszczoch i domowy kot się zrobił... chyba napiszę do wstrętnego babska, ktore chciało ją uśpić z powodu zapalenia pęcherza i jej dzikości.
ech , niektorzy ludzie są głupi a koty totalnie nieprzewidywalne :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob maja 10, 2014 14:16 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

łapciaczek przytulaczek :mrgreen: no tak jak ona sie tuli to chyba zadne moj kot sie nie wtula. namolna okropnie, ciągle lazi za mna i się ociera, już nie jeden raz na nią wlazłam bo mi niespodziewanie pod nogami się zaplatała. Dzisiaj kroplowka plynęła ciurkiem, jak nigdy w zyciu że az się wystraszyłam, ze coś jest nie tak i nie w kota leci. Ale na zewnątrz plynu nie było więc w kota chyba :wink: całośc jakies 5 minut trwała. Leki też sekundę.
łapa dzisiaj grymasi i strzela jedzeniowego focha. Kilka saszetek poszlo w ruch, a ona jedynie liznęła, skosztowała odrobinkę kazdej. I ciągle czegoś chciała. jedząc sniadanie odwrociłam sie naprawde na chwilę - ale tyle Łapie starczyło, aby zjeść kawalek kapusty duszonej z gołąbka. oczom nie mogłam uwierzyć. wsunęła spory kawałek - dotąd nie było żadnych efektow, więc chyba spoko. Ma naprawde wyrafinowany smak :ryk:
A teraz doslownie uwaliła sie koło mnie i myje i grzeje na sloneczku.
Chyba jednak nie przypuszczałabym kiedyś, ze tak sie oswoi, to normalny, domowy koci pieszczoch.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Sob maja 10, 2014 17:25 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

A będziesz jeszcze wyjeżdżała?
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25942
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Sob maja 10, 2014 23:55 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

morelowa pisze:A będziesz jeszcze wyjeżdżała?

Tak. Generalnie moje zycie się zmieniło. Już nie będzie tak jak dotąd. Nie wiem tylko jak będzie to wszystko wyglądać, wszystko zależy... Zalezy od tego w jakim stanie moj tata wyjdzie ze szpitala, w jakim stopniu bedzie sprawny i samodzielny - od tego wiele zalezy. też zalezy od tego jak sobie bedzie dawał radę z utrzymaniem diety trzustkowej i jak moja Mama się przestawi , bardzo radykalnie, na nowy styl gotowania, czy będzie w stanie się przestawić. Tez Mamę biorę pod uwagę - w środe zasłabła przy łózku Taty i miałam ją kilka godzin na Izbie przyjęć - kursowałam między piętrami, probując ogarnąc sytuację. Ona ma TIA (to z angielska), czyli przemijające niedokrwienie mózgu wynikające z zaburzenia rytmu serca - i, niestety, medycyna tu już nic nie moze zrobić, trzeba z tym zyć.
Na pewno początkowo, po wyjściu Taty ze szpitala będzie potrzebowała pomocy, bo bedzie jej ciężko. Ile, jakiej i jak długo trwającej czas pokaże.
Ostatnie tygodnie nauczyly mnie, ze najwazniejszy jest kolejny krok. Myślenie o dalszej przyszłości nie ma sensu.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 11, 2014 7:38 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

A rodzice daleko od Ciebie mieszkają?
Nie ma opcji przeniesienia się z calym majdanem do nich/do tego miasta? Tak tylko pytam, bo pewnie bierzesz wszystko pod uwagę..
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25942
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 8:46 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

morelowa pisze:A rodzice daleko od Ciebie mieszkają?
Nie ma opcji przeniesienia się z calym majdanem do nich/do tego miasta? Tak tylko pytam, bo pewnie bierzesz wszystko pod uwagę..

214km. Nie ma, nie lubią kotow tzn. lubią, ale nie w takiej ilości i uważają, że powinny mieszkac na wolności.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 11, 2014 9:32 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

A przeniesienie się do tego miasta, zamiana mieszkania? Praca Cie trzyma, czy cos?
Bo jeśli stan rodzicow jest taki ciężki, to może będziesz musiała wcześniej czy później się zaopiekować na stałe. Albo przynajmniej być blisko.
Prawo i Sprawiedliwość jest najbardziej mściwym gangiem politycznym w Europie./Davies

Obrazek
"Lepiej czasem zapalić małą świeczkę, niż przeklinać mrok.."

morelowa

 
Posty: 25942
Od: Sob gru 19, 2009 10:38
Lokalizacja: Wrocław

Post » Nie maja 11, 2014 9:39 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

morelowa pisze:A przeniesienie się do tego miasta, zamiana mieszkania? Praca Cie trzyma, czy cos?
Bo jeśli stan rodzicow jest taki ciężki, to może będziesz musiała wcześniej czy później się zaopiekować na stałe. Albo przynajmniej być blisko.

Inne rzeczy mnie trzymają, to nie takie proste, niestety... zobaczymy jaka bedzie sytuacja.

Na razie się martwię, bo łapa znow nie je, tzn głodna jest, ale nie ma chęci na to co jej daję. A ja nie mam innych rzeczy oprocz tych, na ktore ona nie ma ochoty. :roll:
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 11, 2014 9:55 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

Obrazek

a tu ogon w ogon z Miką :wink:

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie maja 11, 2014 11:27 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

Zjadła - gourmeta.

A tu wczorajsze wykradzenie duszonej kapusty z gołąbka

Obrazek
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 12, 2014 10:08 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

Łapa od wczoraj nie je. Doslownie. Gdyby nie to to by było super, bo bawi się, skacze w gorę, nawet się wybijała z czterech łap na raz, biega z innymi kotami, oczka ozywione. Ale nie je. I to jest źle. Wkurzam się, bo się martwię i tez mnie po prostu nie stać finansowo na otwieranie kilku saszetek dwa razy dziennie - mase jedzenia zestałego wyniosłam Diabełkom.
Własnie jej kupiłam renala - bo kiedyś jak kaprysila to oznaczało, ze na to ma ochotę. jedynie powąchała. nic na to nie poradzę. nie wiem co jej kupić. Nie mam pieniędzy tez na takie zgadywanie.
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 12, 2014 10:46 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

A świeże mięsko ?

mirek_smok

 
Posty: 14
Od: Pon paź 21, 2013 15:19

Post » Pon maja 12, 2014 23:08 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

mirek_smok pisze:A świeże mięsko ?

zjadła jedynie troszeczkę kurzej wątroby :roll: mając do wyboru niemal szwedzki stół.
ja tego nie rozumiem - bawi się, szaleje, dzisiaj znów ganiała dobre 20 minut non stop za piórami. A wczoraj na kolację wypiła troszeczkę sosu z saszetki, dzisiaj rano tez tylko liznęła, teraz pół łyżeczki wątróbki. chyba na taka ilośc jedzenia to miałaby siły tak ganiac i biegać? 8O Może ona je chrupki czego wcześniej nie robiła? nie wiem co o tym mysleć.
i od wczoraj boi sie mnie, zwłaszcza jakichś gwałtowniejszych, niespodziewanych (z jej punktu widzenia ) ruchow, czego wcześniej nie było.
Jeszcze mi przyszła myśl do głowy, że może ona jest zakłaczona?
ObrazekObrazekObrazek"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)Miluś(*)NUTKA!!(*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35650
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Pon maja 12, 2014 23:21 Re: <2>Faguś (*),Tygrysia (*),Senioreczka (*) 2 lata z Łapą.

Może być. Znajomej kocurek się zakłaczył i nie miał apetytu
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 4014
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, sylwiakociamama, Wix101 i 143 gości