[Białystok4]kociaki w hurcie i w detalu...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto lip 14, 2009 18:16

Moje dwa tymczasy Warka(biała ze znaczeniami)-to ta z baru
i
Chester (pręgusek) -który był na mruczeniu
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek
Zagłosuj na KOTKOWO
viewtopic.php?f=1&t=112159

Marlenuś91

 
Posty: 55
Od: Wto kwi 21, 2009 15:51
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 14, 2009 21:04

hej kochane .
Marlenko ale cudne fotki !
kota juz moja po zabiegu .. a maluszek czuje sie dobrze . obrzęk spojówek schodzi jutro postaram sie wam go pokazać . pozdrawiam dobranoc
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Wto lip 14, 2009 21:07

Mam trochę niekocie pytanko. Czy ktoś nie potrzebuje budy dla małego psa? Jest do oddania, ocieplana. Sprawa podobno pilna.

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Wto lip 14, 2009 21:38

Malutki zza pralni pod Izy opieką dochodzi do siebie, a mnie martwi sprawa innych kociąt tam zostawionych...o ile jeszcze żyją...o ile żyją :strach: :strach:

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 12:28

XmonikaX pisze:Malutki zza pralni pod Izy opieką dochodzi do siebie, a mnie martwi sprawa innych kociąt tam zostawionych...o ile jeszcze żyją...o ile żyją :strach: :strach:


ostatno tzn wczoraj byłam tam - rozgladałam sie .. cisza
nasz wątek :)http://forum.miau.pl/viewtopic.php?p=2443630#2443630
Obrazek

isabella7272

 
Posty: 609
Od: Śro maja 09, 2007 10:35
Lokalizacja: BIAŁYSTOK-OGRODNICZKI

Post » Śro lip 15, 2009 16:01

XmonikaX pisze:Wiem, wiem jaka jest sytuacja...ale posłuchajcie :cry:
na drzwiach do sklepu spożywczego przeczytałam dziś takie oto ogłoszenie w treści , że przybłąkał się kocurek biało-rudy, łasi się do ludzi, prawdopodobnie wyrzucony z domu, bo kontakt szybko łapie, prosi się o szybkie skontaktowanie w sprawie kota, bo mimo że jest dokarmiany w ogródku przyblokowym to może uciec,a jest poraniony. i tu jest numer telefonu...
I co robić?
Nie mam gdzie go wziąć jeśli jeszcze jest w ogóle.


Jeśli trzeba to my go weźmiemy na tymczas i do lekarza oczywiście , mój nr 605 932 800 Iza

"Moje" koty z matką z Konopnickiej zniknęły, ( Agatka wie o jake chodzi) , nas troche nie było, wracamy i ni ma od paru dni i co robić ? , może tak być że są a Kotka nie wyprowadza ? - ona też nie wychodzi

ellza1

 
Posty: 1528
Od: Pt kwi 18, 2008 9:14
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 16:07

Jutro z Tomaszem jadę do pewnej rozmnażalni na ul.Nową.
Są tam dzikie kotki niektóre ciężarne.
Ale jest tez kociak z poprzedniego miotu.I tu pojawia się problem.Gdzie go umieścimy?Ja mogę pohodować do czwartku 23.07(potem wyjeżdżam na dwa tygodnie).
Czy ktoś z Was ma możliwości?
Wiem wiem DT są pełne ale zupełnie nie wiem co robić?
BAMBI I TROLKA
Obrazek
"Człowiek jest wielki nie przez to, co ma,
nie przez to, kim jest, lecz przez to, czym
dzieli się z innymi."

dorotak97

 
Posty: 3297
Od: Wto gru 23, 2008 11:52
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 17:20

Dzisiejsze znalezisko z centrum miasta, pałętał się po Lipowej.

Obrazek
Obrazek

Wiedział skubany do kogo wyleźć spod samochodów z radosnym MIAU i ogonem w górze :roll: I co robić? W domu pies kotomorderca... W suszarni za ścianą z siatki zaczynający buntować się sąsiad. Na szczęście poratowała Monia i wynalazła tymczas, dosłownie spod ziemi :) Jeszcze raz dzięki, pewnie by teraz został z niego tylko naleśnik gdyby nie ten domek.

A sam kiciak jest facetem. Ma około 3 miesięcy. Nazywa się Cristal 8) (chociaż stan jego futerka na to nie wskazuje :roll: ). Jest oswojony, na pewno mieszkał kiedyś w domu, bo wie do czego służy łóżko. Bardzo miziasty i mruczący, nie przejawia za bardzo zapędów destrukcyjnych. Zdrowy, odrobaczony i profilaktycznie odpchlony, już z książeczką zdrowia.

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek

Bakteria

 
Posty: 205
Od: Sob mar 07, 2009 16:24

Post » Śro lip 15, 2009 17:45

Gwiazdka już ciachnięta - wraca do rzeczywistości. Zsiusiała się w transporterze, mokra wlazła niepostrzeżenie na łóżko. Pościel pięknie "waniajet" - wszystko do prania, łącznie z pokrowcem materaca. A kot jeszcze obrażony schował się pod szafę. Teraz może być tylko lepiej.

tove

 
Posty: 149
Od: Pt mar 20, 2009 15:21
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 18:17

Zarazku słodziak z kicia :roll: Aga wstawi na stronkę to może pójdzie :wink: będę robić allegro dla moich potworków to wstawię razem i jego :)

Kotka Tri jak narazie chodzi robić siku do kuwety i nie nasikała ani razu w domu czy pościeli, oby tak dalej. Pan zakochany :)

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 18:23

Szałwia pisze:A ja z kolei dziękuję 1969ak za pilnowanie Figla, dzięki Ula :)
To nie ja, to wszystkie zebrane ciotki :D

Pytanie pierwsze - czy rzeczywiście TOZ u dr Rudobielskiej ma otwarte konto czy coś mi się przewidziało?

Pytanie drugie - kto jest u nas kocim okulistą? Olga Jaskólska już nie pracuje na Białymstoczku

I taka mała refleksja - byłam wczoraj w Kakadu. Obejrzałam to i owo i uważam, że to zły pomysł, że zostawiamy tam futra szukające domu.
Bazylek 27.03.2012 [*] Ludzik 11.03.2015 [*] Julia 19.09.2021 [*] Bułka 9.10.2021 [*] Barszczyk 15.03.2022 [*] Na pewno do Was przyjdę, na pewno.
Obrazek

1969ak

 
Posty: 4338
Od: Nie kwi 22, 2007 12:33
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 19:12

Mój Szatańcio nie żyje...
Cóż, los tak chciał...
Zginął pod kołami samochodu na ul. Towarowej.
Wiem, że nie był kochany przez niektóre osoby na osiedlu, bo lubił polować na gołąbki....
A więc był przepedzany z okolic Kotkowa.
A ja go tak lubiłam, a może i głębszym uczuciem darzyłam go.
Był ozdobą naszego osiedla.
Jego zdjęcie na stronie 46.

jania

 
Posty: 794
Od: Sob sty 19, 2008 16:28
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 20:39 Szatańcio

Janiu, tak bardzo mi przykro...
Tyle troski, taki piękny czyściutki zadbany i taki kochany, te piękne oczy, te całuski Tosi dawane, taki przyjazny kochany kotek. Te wstrętne samochody
Jak doszłaś do tego, że to On? Sama czy ktoś zgłosił? O Glutku cisza?
Aga - wstaw świeczkę Szatańciowi... :cry:

XmonikaX

 
Posty: 519
Od: Sob lut 28, 2009 20:04
Lokalizacja: Białystok

Post » Śro lip 15, 2009 20:43

Janiu, bardzo mi przykro z powodu Szatańcia... To smutne, że kotek mający takie szczęśliwe życie na wolności i pod tak dobrą opieką...

Szałwia

 
Posty: 1010
Od: Pon lis 20, 2006 20:02
Lokalizacja: Białystok --> Gdańsk

Post » Śro lip 15, 2009 21:31

1969ak pisze:
Pytanie pierwsze - czy rzeczywiście TOZ u dr Rudobielskiej ma otwarte konto czy coś mi się przewidziało?


Nic mi o tym nie wiadomo 8O


1969ak pisze:I taka mała refleksja - byłam wczoraj w Kakadu. Obejrzałam to i owo i uważam, że to zły pomysł, że zostawiamy tam futra szukające domu.


A co takiego na nie tam jest ?? Proszę o PW

monia3a

 
Posty: 2009
Od: Wto paź 16, 2007 13:00
Lokalizacja: Białystok

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 202 gości