
Fredziolino, na fotkach, poniżej łapek Polarka, zauważyłam lebiodę.
Ostatnio koleżanka zaprosiła mnie na szpinak. Zjadłam. Zapytała, czy pyszny. Ja, że oczywiście. A ona na to, że to nie był szpinak, tylko lebioda

Podobno robi się tak samo. Smakuje identycznie.
Więc wiesz, gdyby głód nastał, ten kryzys, o którym wszyscy mówią, to nie zginiecie z głodu!

Chcesz zobaczyć dzisiejszą swoją Balbisię
