TOSIne maluchy i reszta -Nowa malutka bida.Czy przeżyje?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro lis 07, 2012 16:03 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Saszka opuścił dzisiaj izolatkę :D Błyskawicznie skumplował się ze wszystkimi kotami,a najbardziej z Emi,malutką burasią i z Rudim :D
Nawet Felek na niego nie warczy :D
A najśmieśniejsze było to ,że każdego nowego kotka zawsze ofuczy Marysia,a tu na odwrót -Sasza przytulał się do wszystkich kotów,a na Marysię nafuczał,jak by ją wyczuł telepatycznie i za wczasu się zemścił :ryk:
Emi jedzie jutro na szczepienie,a Śnieżka na ściągnięcie szwów po amputacji ogonka,i zapadnie decyzja ,co z jej łapką ,krzywo zrośniętą,z której wystaje trochę kości :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Śro lis 07, 2012 18:51 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Halinko,czytam i podziwiam,dbaj tez o siebie...

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Śro lis 07, 2012 22:17 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

fumcia pisze:Halinko,czytam i podziwiam,dbaj tez o siebie...

Dbam,na ile czas mi pozwala :D Ale staram się dbać,bo co by sie z kotkami moimi stało :?: :D
Dzieki za troskę :1luvu: Kochana jesteś :1luvu:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw lis 08, 2012 21:42 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Saszy dzisiaj zaczęlo ropic lewe oczko .Zakropilam mu gentamycyną.Mam nadzieję,że to nie nawrót choroby :(

Emi juz zaszczepiona.

Śniżka miała dzisiaj wyciągnięte szwy.Rana goi sie ładnie.Co do łapki,to wet nie chce na razie ryzykowac ponownego łamania i składania .Uwaza,ze skoro Ją nie boli ,nie przeszkadza w chodzeniu,to lepiej nie ingerować.No,chyba ,że coś by się działo niedobrego,tz.wyciek, większe utykanie....

Felek dalej stroni od kotów,a jak sie któryś zapomni i za blisko podejdzie ,dostaje po łepie.
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Czw lis 08, 2012 21:48 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Saszka, też dostaje od Felka po łepetynce?

Wiolaww

 
Posty: 1654
Od: Nie gru 12, 2010 16:55
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt lis 09, 2012 7:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Wiolaww pisze:Saszka, też dostaje od Felka po łepetynce?

Saszka właśnie nie :D Jego wszystkie koty kochają(śpia z nim) albo tolerują :D
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pt lis 09, 2012 8:54 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Z tego co pisałaś to jeszcze Emi zaskarbiła sobie Felka :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5903
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Pt lis 09, 2012 14:32 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Alyaa pisze:Z tego co pisałaś to jeszcze Emi zaskarbiła sobie Felka :)

Zaskarbiła sobie ,to za dużo powiedziane,ale Jej nie atakuje,nie warczy na Nią,jak za blisko podleci,ale Ona nie jest pieszczochem ,takim jak Saszka.Ona na pieszczoty nie ma czasu :D Ona się wścieka najchętniej z Diegusiem :mrgreen: Łączą Ich te same upodobania,czyli demolowanie chałupy :mrgreen:
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Pt lis 09, 2012 15:22 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Ciekawe zajęcia mają :) A ta dwójka to musi być niezły koci tajfun :)

Alyaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 5903
Od: Śro paź 22, 2008 18:24
Lokalizacja: Kielce

Post » Nie lis 11, 2012 21:02 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

u nas na zachodzie leje,koty pzekładają sie z boku na bok,tylko działkowy rekonwalescent szaleje.
Jak Twoje kocięta? Maluszek już całkiem na chdzie?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Nie lis 11, 2012 22:47 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Sasza w porządku.Szaleje własnie po domu z kotami.
Ale Emi się dzisiaj rozchorowała. :( Dopiero w czwartek byla szczepiona ,w piątek i w sobotę wszystko było dobrze,a dzisiaj bidulka cały dzień śpi ,jedzenia zero,temperatura,na łapkach nie może ustać,trzęsie się cała.Słabiutka taka :(
Najgorzej ,że u nas na zadupiu,lekarza w niedzielę nie ma,trzeba czekać do jutra :(
Czy ja mam pecha ,że koty zawsze mi choruja w niedzielę ,albo w święta :?: :(
Chyba dzisiaj nie zasnę z nerwów :(
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

Post » Nie lis 11, 2012 23:27 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

halinka1403 pisze:Sasza w porządku.Szaleje własnie po domu z kotami.
Ale Emi się dzisiaj rozchorowała. :( Dopiero w czwartek byla szczepiona ,w piątek i w sobotę wszystko było dobrze,a dzisiaj bidulka cały dzień śpi ,jedzenia zero,temperatura,na łapkach nie może ustać,trzęsie się cała.Słabiutka taka :(
Najgorzej ,że u nas na zadupiu,lekarza w niedzielę nie ma,trzeba czekać do jutra :(
Czy ja mam pecha ,że koty zawsze mi choruja w niedzielę ,albo w święta :?: :(
Chyba dzisiaj nie zasnę z nerwów :(


Dobrze, że z chłopaczkiem już lepiej :D Strasznie żal, że Nataszka odeszła :cry:
Z tym chorowaniem w niedzielę to chyba jakieś przekleństwo ciążące nad zwierzakami :cry: ja mam to samo, jak się dzieje coś wymagającego szybkiej pomocy weta, to dzieje się w sobotę wieczorem lub w niedzielę.
Za Emi trzymam kciuki :ok: Będzie OK. Przecież limit kocich nieszczęść się już wyczerpał, więcej nie ma prawa być !!!

Grosziwo

 
Posty: 894
Od: Pon wrz 21, 2009 21:43
Lokalizacja: Wodzisław Śląski

Post » Pon lis 12, 2012 13:47 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

A,czy choroba nie może byc związana z wcześniejszym szczepieniem?

fumcia

 
Posty: 644
Od: Sob wrz 03, 2011 12:51

Post » Pon lis 12, 2012 14:01 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

fumcia pisze:A,czy choroba nie może byc związana z wcześniejszym szczepieniem?

Dzwoniła do wet i raczej nie. Reakcja poszczepienia jest natychmiastowa, może wystapic na drugi dzień. Od czwartku to za długo.
Może Emi miała coś w sobie, choc nie wykazywała objawów i organizm był osłabiony, albo na skutek szczepienia straciła odporność i przyplątało się jakieś dziadostwo nie wiadomo skąd. Nawet z butów, albo przyniosłyśmy jej w prezencie :(
O 17.30 wizyta

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon lis 12, 2012 14:26 Re: TOSIne maluchy i reszta - Nataszka odeszła[*]

Bidulka jest taka słabiutka :( Nie może chodzić,pomiaukuje tylko ,jak coś chce,więc Ją noszę.Zaniosłam do kuwetki,to pięknie zrobiła kupkę,zaniosłam do miseczki,ale polizała troszkę,i nie chciała.Natomiast przy misce z wodą ,zatrzymała sie trochę dłużej,(dobre i co)A teraz śpi na łóżku, zapakowana w kocyk.Saszka nie odstępuje Jej prawie wcale,wtula się w Nią ,jakby chciał ją ogrzać swoim ciałkiem.Kochana malutka niania :1luvu:
Jakos musimy przetrwać do 17.30.
ObrazekObrazekObrazek
Wątek moich tymczasów i rezydentów http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1& ... 7#p9892897

halinka1403

 
Posty: 5833
Od: Nie maja 30, 2010 16:06
Lokalizacja: krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: puszatek i 64 gości